Nie tylko Konfrontacje w teatrze. Co jeszcze się dzieje? [HITY TYGODNIA]

- Nigdzie w Polsce nie ma takiego drugiego festiwalu, takiej drugiej konkurencji, w której ścigają się teatry z całego kraju w realizacji pewnego tematu - podkreśla Dorota Buchwald, dyrektor Instytutu Teatralnego w Warszawie, który jest współorganizatorem 42. OKT.

Zaś Norbert Rakowski, dyrektor Teatru im. Jana Kochanowskiego, zdradza, że repertuar tegorocznych konfrontacji wybierało siedem osób (wybranych z grona praktyków i teoretyków teatru), którzy jeździli po Polsce i oglądali zgłoszone przedstawienia. Z 50 przedstawień wybrano siedem.

Na początek widzowie zobaczą "Ślub" Witolda Gombrowicza, który w interpretacji reżyserki Anny Augustynowicz stał się precyzyjnie rozegraną ludzko-ludzką mszą opartą o mięsisty i wieloznaczny język autora tekstu. To koprodukcja "Kochanowskiego" i szczecińskiego Teatru Współczesnego.

Teatr im. Stefana Jaracza z Łodzi pokaże w Opolu "Księcia Niezłomnego" (na zdjęciu). Polityczno-religijny dramat Juliusza Słowackiego realizatorzy przenoszą w mroczny, postapokaliptyczny świat, znany z gier komputerowych i filmów fantasy.

Z kolei w realizacji przygotowanej przez zespół Teatru Andersena z Lublina "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego zatarto podział na aktorów i widzów. Gośćmi są wszyscy zebrani i wszystkich nawiedza Chochoł, a potem kolejne duchy.

W 42. OKT pojawi się też widowisko lalkowe. Zaprezentuje je Teatr Miejski z Gdańska, który na konkurs przyjedzie z pierwszą lalkową adaptacją "Krzyżaków" Henryka Sienkiewicza.

Teatr Wierszalin z Supraśla przyjeżdża z "Dziadami" Adama Mickiewicza. Zaś Teatr Polski z Poznania pokaże "Krakowiaków i Górali" Wojciecha Bogusławskiego. Okazuje się, że po przeszło dwustu dwudziestu latach od premiery w mocy pozostają pytania o równość i braterstwo, które brał na sztandary Kościuszko, i które stały u początków polskiej nowoczesności. Ostatnim spektaklem konkursowym będzie "Kartoteka" Tadeusza Różewicza w wykonaniu Teatru im. Stefana Jaracza z Olsztyna.

Ale 42. OKT to nie tylko ciekawe widowiska. To także moc wydarzeń towarzyszących, w tym koncertów. Wszystkie są bezpłatne, za wyjątkiem koncertu Stanisława Soyki. Więcej szczegółów na temat widowisk i programu TUTAJ.

Ważki to niezwykłe zwierzęta. Zarówno w pierwszym stadium życia, gdy są larwami w wodzie, jak i już jako dorosłe osobniki błyskawicznie śmigające w powietrzu, są groźnymi drapieżnikami. Jednocześnie nie sposób odmówić im piękna.

Można się o tym przekonać wybierając się na wystawę "Ważki - zabójcy dwóch środowisk", która otwarta będzie w czwartek o godz. 12 w Muzeum Śląska Opolskiego. Składa się na nią 139 wielkoformatowych fotografii ukazujących różnorodność świata ważek.

Warto podkreślić, że fotografie są opatrzone ciekawym komentarzem Michała Wolnego i Piotra Zabłockiego, pracowników mieszczącego się na Górze św. Anny Działu Przyrody MŚO. Opisują na nich m.in. przystosowania larw do życia w wodzie i postaci dojrzałych na lądzie oraz obu tych form do drapieżnego trybu życia. Nie brakuje też informacji nt. fascynującego zjawiska metamorfozy, dymorfizmu płciowego czy unikatowych w świecie owadów zachowań rozrodczych.

Wernisaż okrasi występ zespołu kameralnego Filharmonii Opolskiej, a także wykład "Sekretne życie ważek" autorstwa Wolnego i Zabłockiego. Będzie to też okazja, by zapoznać się z komiksem "Cecylia poznaje ważek zwyczaje", do którego napisali scenariusz.

Młodzieżowy Dom Kultury i Klub Dobrego Filmu zapraszają na środowe spotkanie reaktywowanego Dyskusyjnego Klubu Filmowego. Najpierw odbędzie się projekcja filmu, a potem rozmowa otwarta dla wszystkich, którzy lubią rozmawiać o filmach lub chcą podzielić się swoimi przemyśleniami.

Tym razem w środę w godz. 18 odbędzie się projekcja filmu "Uczeń" w reż. Kiriłła Sieriebriennikowa, nagrodzonego podczas festiwalu w Cannes w 2016 roku.

Opis filmu jest następujący: "Świat nie funkcjonuje tak, jak powinien. Światem zawładnęły moce zła. Jest przepełniony kłamstwem, fałszem i obłudą. Zbezczeszczono wszelkie cnoty, a wiarę utracono. Główny bohater, nastoletni Wieniamin, uważa, że wie wszystko o moralności. Wie, co jest dobre, a co złe. Wie, jak powinno się przestrzegać zasad i przed kim należy je chronić. Zachowanie Wieniamina wystawia jego otoczenie na poważną próbę. Jasnooki młodzieniec, dotychczas onieśmielony nawet w kontaktach z rówieśniczkami, w mgnieniu oka zmienia się we współczesnego Tartuffe'a, zdolnego zmusić tłum do nazywania czarnego białym. Jedyną osobą która usiłuje uratować głównego bohatera jest nauczycielka biologii, Jelena Lwowna. W rezultacie to ona sama, jak każdy przyzwoity człowiek rzucający wyzwanie fanatyzmowi, będzie potrzebować pomocy".

Dyskusja po filmie rozpocznie się o godz. 20. Sam obraz będzie można jeszcze zobaczyć tego dnia w Kinie Studio MDK o godz. 20.30. Bilety kosztują 8 zł.

To tytuł spotkania podróżniczego, które odbędzie się w środę w filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Opolu przy ulicy Książąt Opolskich 48-50 (Rondo).

- Gościem spotkania będzie Mateusz Fabiszak, muzyk obracający się pośród elektronicznych brzmień, pasjonat podróży, maratończyk i automaniak. Opowie o swojej wyprawie na Bałkany - miejsce burzliwej historii i eklektycznej kultury, która mieści i miesza wpływy dwóch wielkich religii i wielu narodowości. W trakcie tej podróży zwiedził Serbię, Kosowo, Albanię, Chorwację oraz Bośnię i Hercegowinę. Nasz gość przybliży historię, kulturę i codzienne życie w tych krajach. - zachęca Danuta Łuczak, kierownik działu promocji MBP.

Start o godz. 18. Wstęp wolny.

W czwartek w Muzeum Polskiej Piosenki odbędzie się kolejne z cyklu "Muzycznych spotkań prof. Stanisława S. Niciei". Tym razem bohaterem spotkania będzie Marek Gaszyński, dziennikarz, znawca historii polskiej muzyki rozrywkowej oraz autor ponad 150 piosenek.

- To spod jego pióra wyszły takie przeboje jak "Sen o Warszawie" (muz. i wyk. Czesław Niemen), "Gdzie się podziały tamte prywatki" (muz. Ryszard Poznakowski, wyk. Wojciech Gąssowski) czy "Nie zadzieraj nosa" (muz. Seweryn Krajewski, wyk. Czerwone Gitary) - wylicza Anita Koszałkowska z działu promocji MPP.

Początek spotkania o godz. 18 w sali kinowej Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu (wejście od ul. Barlickiego). Bilety za 1 zł można kupować w kasach NCPP w amfiteatrze.

Za tydzień w Opolu rozpocznie się Święto Wojciechowe. Z tej okazji w piątek 21 kwietnia w amfiteatrze wystąpią grupa Voo Voo oraz Krzysztof Zalewski.

Zespół Voo Voo co prawda uchodzi za rockowy, ale wrzucenie kapeli Wojciecha Waglewskiego do szuflady z tym jednym stylem muzycznym byłoby - delikatnie mówiąc - poważny nadużyciem.

Twórczość Voo Voo jest bowiem przesiąknięta jazzem - rodzi się z improwizacji, wspólnych spotkań i zgodnego pulsu muzyków, którzy komponując nie wahają się sięgania po nietypowe patenty i brzmienia. I tak jest już od ponad 30 lat.

Na scenie występ Voo Voo poprzedzi koncert Krzysztofa Zalewskiego. Ten zwycięzca "Idola" z 2004 roku na scenę muzyczną wchodził jako zdeklarowany metalowiec. Potem słuch po nim zaginął, a kilka lat temu wrócił z zupełnie nowym obliczem - stonowanym brzmieniowo, ale nie wpadającym w banał.

Bilety na koncert Voo Voo oraz Krzysztofa Zalewskiego w opolskim amfiteatrze kosztują 5 zł. Impreza odbędzie się w piątek 21 kwietnia. Start o godz. 18.30.