Mały i poręczny
Do testów otrzymałem składany rower o kołach 20 cali. Ze względu na swoje rozmiary to jednoślad przeznaczony dla osób, które lubią zabierać rowery w podróż. Dosłownie, bo rower można szybko złożyć i zapakować do specjalnej torby lub włożyć do bagażnika samochodu (rozmiar po złożeniu to 68 cm x 85 cm x 35 cm)
Jak wygląda sprawa zasięgu? Zakres jazdy na rowerach elektrycznych zależy od różnych czynników. Oprócz stanu akumulatora, ciśnienia powietrza i wagi użytkownika, znaczenie ma również styl jazdy. Model, z którego korzystałem, pozwala na przejechanie na elektrycznym wsparciu około 60 km. Po prawie 70 km musiałem się już całkowicie zdać na samo pedałowanie.
Maksymalna prędkość, z jaką mogłem się poruszać tym rowerem, to 25 km/godz. (jest to ograniczenie wprowadzone przepisami Unii Europejskiej, mocniejsze i szybsze konstrukcje, powinny być rejestrowane jak skutery). Czas ładowania akumulatora wyniósł 5-6 godzin, ale oczywiście po jego wyczerpaniu rowerem możemy jeździć również w klasyczny sposób, bez korzystania z wspomagania silnika.
Ten elektryczny składak jest o tyle ciekawym produktem, że można go sprezentować zarówno dzieciom, jak i osobom starszym. Oczywiście ma on swoje ograniczenia i bez wspomagania elektrycznego na małych kółkach nie udało mi się rozwinąć większej prędkości.
Dość poważnym minusem elektrycznego napędu roweru jest masa całego systemu. Akumulator razem z silnikiem waży ok. 5-7 kilogramów, co dość znacznie obciąża rower i było uciążliwe np. przy wnoszeniu go po schodach.
Wszystkie komentarze