Według rankingu ,"Kreatorzy rozwoju kultury miejskiej" najlepsze warunki dla rozwoju kultury stwarza Sopot. "Letnia stolica Polski" wyróżnia się przede wszystkim dostępnością do infrastruktury kulturalnej i bardzo dobrym finansowaniem NGO-ów. Gorzej Sopot wypadł, jeśli chodzi o uczestnictwo mieszkańców w kulturze.
Drugie miejsce w rankingu zajął Koszalin. W tym mieście doceniono działalność muzeów, galerii sztuki, dobrze oceniono też ich finansowanie. Mieszkańcy Koszalina chętnie uczestniczą też w wielu wydarzeniach kulturalnych. Nieco słabiej wyglądają tu jednak warunki dla działalności pozainstytucjonalnej w sferze kultury.
Lepiej od Warszawy, bo na trzecim miejscu, wypadł Poznań, który wyróżnia się w kategorii dotyczącej współpracy z organizacjami pozarządowymi. Słabiej stolicę Wielkopolski oceniono pod względem działalności miejskich instytucji kultury i dostępności do infrastruktury kulturalnej.
Tuż przed podium uplasowała się Warszawa, gdzie bardzo dobrze działają organizacje pozarządowe, nie ma też problemów z całym otoczeniem formalno-prawnym, w której funkcjonują biblioteki, galerie sztuki, czy muzea. Średnie oceny stolica Polski dostała, jeśli chodzi o przystosowanie infrastruktury i samą działalność instytucji kulturalnych.
Miejsce w połowie pierwszej dziesiątki przypadło Katowicom. A to zasługa przede wszystkim dobrej infrastruktury kin, galerii sztuki czy teatrów i chęci uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych mieszkańców stolicy śląskiej aglomeracji.
W Krakowie mieszkańcy nie mogą narzekać na działalność wszelkich instytucji kulturalnych, ani na współpracę z organizacjami pozarządowymi. Problem jest, jeśli chodzi o przystosowanie infrastruktury do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Na siódmym miejscu znalazł się Toruń. Miasto szczególnie wyróżniło się w dwóch kategoriach: uczestnictwie mieszkańców w kulturze oraz otoczeniu formalno-prawnym i w finansowaniu kultury.
Wyżej od Wrocławia w rankingu najlepszych miast dla rozwoju kultury znalazła się Jelenia Góra. Co prawda zainteresowanie mieszkańców ofertą kulturalną miasta jest na średnim poziomie, ale za to instytucje bardzo dobrze tu działają i nie mają barier architektonicznych dla niepełnosprawnych. Najgorzej w przypadku Jeleniej Góry oceniono wsparcie dla przedsięwzięć organizacji pozarządowych.
Wrocław nie może narzekać na frekwencje mieszkańców w wydarzeniach kulturalnych. W teatrach i kinach widownia jest zazwyczaj pełna. Ci, którzy organizują życie kulturalne we Wrocławiu, mogą też liczyć na wsparcie finansowe ze strony miasta. Niestety, niepełnosprawni, jeśli chcą skorzystać z galerii, muzeów, czy teatrów, mają już spore problemy.
Pierwszą dziesiątkę otwiera Lublin. Zdaniem autorów rankingu w mieście wszelkie wydarzenia kulturalne i instytucje zajmujące się sztuką są bardzo dobrze dotowane, a całe otoczenie formalno-prawne sprzyja rozwijaniu działalności kulturalnej w Lublinie. Słabiej oceniono jednak działalność instytucji kulturalnych, stąd miejsce 10. w rankingu.
Opole zajęło relatywnie wysokie - trzynaste miejsce w zestawieniu. Tylko trzy, lub cztery (zależy jak traktować wygrany Sopot - 40 tys. mieszkańców) miasta podobnej wielkości znalazły się wyżej w rankingu. Nasze miasto doceniono za działalności instytucji kultury (brano pod uwagę takie dane jak np. liczba bibliotek, muzeów, imprez masowych itp. w stosunku do liczby mieszkańców), oraz "gęstości" sieci instytucji, które tworzą ofertę miejskiej kultury. Najwięcej punktów straciliśmy za słabe warunki, jakie urząd tworzy dla organizacji pozarządowych działających w sferze kultury.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze