PRZEMEK WIERZCHOWSKI
1 z 15
Warszawa
W stolicy było najłatwiej, co wcale nie znaczy - łatwo. W tym roku na kierunek lekarski na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym zgłosiło się prawie trzy tysiące kandydatów. Limit przyjęć wynosił, podobnie jak w 2016 r, 550 miejsc, co daje pięciu kandydatów na jedno miejsce. Podczas rekrutacji pod uwagę brane były trzy przedmioty: biologia i chemia rozszerzona oraz matematyka lub fizyka podstawowa albo rozszerzona (rozszerzenie dawało więcej punktów).
fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Wyborcza.pl
2 z 15
Kraków
Uniwersytet Jagielloński przygotował 220 miejsc dla przyszłych lekarzy. Stopień trudności był więc o wiele wyższy, bo o jeden indeks ubiegało się tu prawie ośmiu kandydatów. Żeby dostać się na medycynę na UJ, trzeba było zdać maturę na poziomie rozszerzonym z biologii i chemii oraz z matematyki na poziomie co najmniej podstawowym. Ci, którzy zdecydowali się na matematykę rozszerzoną mieli lepszy przelicznik podczas rekrutacji.
Fot. Dawid Chalimoniuk / Agencja Wyborcza.pl
3 z 15
Katowice
5,7 tys. maturzystów - tylu wzięło udział w rekrutacji na Śląski Uniwersytet Medyczny. Uczelnia na dwóch wydziałach lekarskich przygotowała 660 miejsc, co oznacza, że na jedno miejsce przypadało prawie dziewięć osób. Żeby dostać się na studia, obowiązkowo trzeba było zdać biologię rozszerzoną i dodatkowo do wyboru: chemię, fizykę lub matematykę.
JAKUB ORZECHOWSKI
4 z 15
Lublin
W Lublinie na Uniwersytecie Medycznym w tym roku o jedno miejsce starało się 11 maturzystów. Limit przyjęć wynosił 286 osób. Podczas rekrutacji na kierunek lekarski brano pod uwagę wyniki z trzech przedmiotów maturalnych: biologii rozszerzonej, chemii rozszerzonej i do wyboru matematyki lub fizyki - poziom podstawowy lub rozszerzony (rozszerzony mnożony był razy dwa).
ARCHIWUM NZOZ ORTOPEDIA
5 z 15
Gdańsk
Na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym (na zdjęciu prof. Roman Kaliszan) w tym roku zarejestrowało się ponad trzy tysiące osób. Uczelnia przygotowała 270 miejsc. To oznacza, że o jeden indeks na kierunku lekarskim ubiegało się ponad 11 kandydatów. Wymogiem było zdanie matury z biologii i chemii na poziomie rozszerzonym.
CEZARY ASZKIEŁOWICZ
6 z 15
Szczecin
Na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym, gdzie limit miejsc wynosił 220 osób, na jedno miejsce przypadało prawie 12 chętnych. Żeby dostać się tu na kierunek lekarski, obowiązkowo trzeba było zdać maturę rozszerzoną z biologii i do wyboru chemii albo fizyki (też na poziomie rozszerzonym).
TOMASZ STAA'CZAK
7 z 15
Łódź
W tym roku o jedno miejsce na kierunku lekarskim w Łodzi ubiegało się dokładnie 12,4 absolwentów szkół ponadgimnazjalnych. Limit miejsc wynosił 360 osób. Kandydaci musieli zdać na poziomie rozszerzonym dwa spośród czterech do wyboru przedmiotów na maturze: biologię, chemię, matematykę albo fizykę. Łódzki Uniwersytet Medyczny oprócz kierunku lekarskiego tzw. cywilnego prowadzi także studia na wydziale lekarsko-wojskowym (tu było ponad 10 osób na miejsce) i kierunek lekarski prowadzony w ramach umowy z Ministerstwem Obrony Narodowej (prawie cztery osoby).
Fot. Robert Robaszewski / Agencja Wyborcza.pl
8 z 15
Olsztyn
Dużą popularnością cieszył się także Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie. W tym roku uczelnia odnotowała 1549 kandydatów na kierunek lekarski. Przyjętych zostało 120 osób, czyli na jedno miejsce przypadało prawie 13 osób. Przy kwalifikacji brane były pod uwagę takie przedmioty jak: biologia, chemia, fizyka i matematyka.
LUCEK CYKARSKI
9 z 15
Białystok
Chętnych na białostocką medycynę było prawie trzy tysiące, przyjęto 217 osób. To oznacza, że o jedno miejsce walczyło ponad 13 absolwentów szkół średnich. Ci, którzy chcieli studiować tu medycynę musieli obowiązkowo zdać biologię rozszerzoną i do wyboru chemię, matematykę lub fizykę (także na poziomie rozszerzonym).
FOT . WOJCIECH NEKANDA TREPKA
10 z 15
Wrocław
We Wrocławiu o 265 miejsc na medycynie starało się ponad 3,5 tys. maturzystów, co daje 13,3 osób na miejsce. Uniwersytet Medyczny od kandydatów wymagał zdania trzech przedmiotów na egzaminie dojrzałości: biologii rozszerzonej, chemii rozszerzonej oraz matematyki lub fizyki na poziomie podstawowym lub rozszerzonym (za poziom rozszerzony nie było jednak dodatkowych punktów).
ŁUKASZ ANTCZAK
11 z 15
Collegium UMK w Bydgoszczy
W Bydgoszczy na Collegium Medicum UMK liczba kandydatów na kierunek lekarski wyniosła 3516 osób. Uczelnia przygotowała w tym roku 200 miejsc, co dało aż 17 osób na jedno miejsce. Przedmioty brane pod uwagę podczas kwalifikacji na kierunek lekarski to biologia oraz chemia i fizyka lub fizyka i astronomia. - Liczba kandydatów na jedno miejsce jest nieco myląca. Mamy kilkanaście uczelni, które kształcą na kierunku lekarskim - wyjaśnia prof. Konrad Misiura z Collegium Medicum UMK. - Kandydaci nie rejestrują się tylko na jedną uczelnie, a na kilka. Powoduje to sztuczne zawyżenie tej liczby. Kiedyś maturzysta zdawał egzaminy i aplikował na jedną, konkretną uczelnie. Wtedy ta liczba pokazywała realne zainteresowanie kierunkiem. Dlatego w przypadku dostania się na określoną uczelnię należy jak najszybciej zrezygnować z pozostałych.
ŁUKASZ CYNALEWSKI
12 z 15
Poznań
Dużą popularnością w tym roku cieszył się Uniwersytet Medyczny w Poznaniu. O miejsce na kierunku lekarskim starało się tu aż 5755 osób, co daje niemal 20 kandydatów na miejsce (na dwóch wydziałach lekarskich przygotowano 296 miejsc). Kandydaci na poznańską medycynę musieli zdać egzamin maturalny na poziomie rozszerzonym z dwóch przedmiotów, w tym obowiązkowo z biologii oraz do wyboru z chemii lub fizyki.
fot. Sylwester Koral / Uniwersytet Opolski
13 z 15
Opole
O przyjęcie na uruchomiony w tym roku po raz pierwszy kierunek lekarski Uniwersytetu Opolskiego starało się ponad 2300 kandydatów. W sumie daje to 23 osoby walczące o jedno miejsce na opolskiej medycynie. Na wszystkich kandydatów czekał pisemny test kompetencji poznawczych, który - oprócz wyników matury z biologii, chemii i fizyki - mógł zagwarantować dodatkowe punkty rekrutacyjne. Z egzaminem poradziło sobie 1463 osoby, jednak miejsc na opolskiej medycynie jest znacznie mniej. Nowy flagowy kierunek Uniwersytetu Opolskiego ma zgromadzić 60 studentów finansowanych w ramach subwencji ministerstwa, a 40 dodatkowych będzie mogło podjąć studia odpłatnie.
PAWEŁ MAŁECKI
14 z 15
Kielce
W czołówce chętnych na jedno miejsce na medycynę znalazł się Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach. Główną przyczyną jest mała liczba miejsc, która wyniosła tylko 75. Na medycynę w Kielcach zarejestrowało się natomiast ponad dwa tysiące osób. To daje 28 chętnych na jeden indeks. Pod uwagę brano biologię rozszerzoną, chemię rozszerzoną i do wyboru matematykę albo fizykę (podstawa lub rozszerzenie).
AGATA MICHALAK
15 z 15
Zielona Góra
Na Wydziale Lekarskim i Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Zielonogórskiego limit przyjęć na studia stacjonarne wyniósł tylko 60 osób, a kandydatów było aż 3684. To daje ponad 60 chętnych na jedno miejsce! Wymagania podczas rekrutacji były następujące - wynik egzaminu maturalnego na poziomie rozszerzonym z przedmiotów: biologia (obowiązkowo), chemia, matematyka, fizyka i astronomia (jeden wybrany).
Wszystkie komentarze