Piwo, wino, cydr i sery - to główni bohaterowie IV Opolfest, dwudniowego festiwalu, który startuje w piąte w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu.
To wydarzenie, na którym nie może zabraknąć nikogo, kto ma już dość masowo produkowanego jedzenia i napojów, kto chciałby spróbować czegoś zupełnie nowego, przygotowanego przez ludzi wkładających w swoją pracę całe serce. Na miejscu będzie można bowiem skosztować oraz kupić piwa, wina, cydry i sery tworzone przez pasjonatów na niewielką skalę, często w domowym zaciszu.
ROMAN ROGALSKI
Na tym nie koniec. IV Opolfest to także okazja, by spotkać się z piwowarami, winiarzami i serowarami, którzy przy takich okazjach uchylają nieco tajemnicy na temat tego, jak samemu przygotowywać te tradycyjne produkty. Na miejscu będzie też można zaopatrzyć się w książki oraz sprzęt konieczny do tego, by samemu zmierzyć się z uwarzeniem wyjątkowego piwa czy stworzeniem oryginalnego w smaku sera.
O rozrywkę na festiwalu w piątek zadbają m.in. Kabaret Rak, Joanna Bartel, Phillip Bracken i Pamela Kłoczko. W sobotę natomiast za warstwę artystyczną odpowiadają m.in. Natalia Kryjom, grupa Saxophonic, Akademia Tańca "Salake" oraz tańcząca w ogniem grupa "Mantikora". Na gości imprezy czekają także liczne konkursy z atrakcyjnymi nagrodami.
IV Opolfest w piątek odbędzie się w godz. 16-24, a w sobotę w godz. 12-21
Nieczytelne i formie wielokrotnie przepisywanych rękopisów - tak do niedawna prezentowały się utwory Feliksa Nowowiejskiego. Filharmonia Opolska jego prace odtworzyła i zdigitalizowała, dzięki czemu twórczość jednego z bardziej płodnych, a jednocześnie zapomnianych polskich kompozytorów może wrócić do sal koncertowych.
Odtworzenie dzieł Feliksa Nowowiejskiego dzięki pieniądzom, które Fundacja Filharmonii Opolskiej "Dla Kultury" pozyskała z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na warsztat wzięto partytury i głosy orkiestrowe trzech małych form symfonicznych. Te przez lata były w sporej części nieczytelne, pozostawały tylko w rękopisach.
FO z pomocą Instytutu Muzyki i Tańca tę dzieła odtworzyła i zdigitalizowała. Po upublicznieniu dzieł Nowowiejskiego będą mogli po nie sięgać dyrygenci. Planowany jest również druk nut na potrzeby orkiestr. To pozwoli na powrót utworów napisanych przez Nowowiejskiego do sal koncertowych w całym kraju, a nie wykluczone, że również za granicą.
fot. z archiwum rodzinnego Nowowiejskich, za zgodą IMIT
FO sięgnęła po Nowowiejskiego także z innych przyczyn. W 2016 roku przypadła 70. rocznica śmierci, zaś w tym roku obchodzimy 140. rocznicę urodzin kompozytora. W piątek o godz. 19 w Filharmonii Opolskiej będzie się można przekonać, jak brzmią jego kompozycje w wykonaniu opolskiej orkiestry. Na tym nie koniec. Projekt "Nowowiejski Odkodowany" przewiduje również wydanie płyty z jego kompozycjami nagranej przez filharmoników i udostępnienie jej zarówno w formie tradycyjnej, jak i w popularnym muzycznym serwisie streamingowym Spotify.
- Ma to szczególne znaczenie dla promocji twórczości Feliksa Nowowiejskiego, którego muzyka - obecnie przypominana po latach niebytu - entuzjastycznie przyjmowana była za jego życia w wielu krajach Europy oraz w Ameryce Północnej i Południowej - stwierdza Przemysław Neumann, dyrektor Filharmonii Opolskiej.
Nowowiejski Odkodowany, Filharmonia Opolska, piątek, godz. 19, bilety po 20 zł.
W piątek w Labie na Wyspie Bolko wystąpi Cygne, inaczej znana jako Laura Meyer. To amerykańska kompozytorka, autorka tekstów, która nagrała 12 albumów i jest w nieustającej trasie koncertowej występując głównie w USA i Europie.
Jej twórczość opiera się na brzmieniach bluesowo-folkowych o niezwykłym lirycznym charakterze. Jej utwory to nastrojowe kompozycje pełne pięknych emocji i poetyckich, często bardzo osobistych tekstów artystki.
Start o godz. 20, wstęp wolny.
W sobotę w Okrąglaku wystąpi Orkiestra Złote Przeboje. Koncert ten miał pierwotnie odbyć się w amfiteatrze, ale z racji przełożenia 54. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki na następny weekend i związanymi z tym pracami techników konieczne było wygospodarowanie nowej przestrzeni.
Orkiestra wystąpi w Okrąglaku z udziałem Małgorzaty Ostrowskiej, Nataszy Urbańskiej (na zdjęciu), Felicjana Andrzejczaka i Mateusza Ziółko. Wykonają takie piosenki, jak 'Aleja gwiazd' Zdzisławy Sośnickiej, 'Freedom' George'a Michaela, 'I Feel Good' Jamesa Browna, 'Sex Bomb' Toma Jonesa, 'Don't Stop Me Now' grupy Queen, czy 'Mój jest ten kawałek podłogi' zespołu Mr Zoob.
Start o godz. 19, bilety po 59, 89 i 119 zł.
W sobotę na deskach opolskich teatrów pierwsze premiery rozpoczynającego się nowego sezonu artystycznego. W Opolskim Teatrze Lalki i Aktora o godz. 17 rozpocznie się premiera spektaklu "Hokus-pokus, czary mary... i król".
- To historyjka o trzech wiedźmach i królu. Akcja jest wartka i oprawiona dość specyficznym poczucie humoru - opowiada Paweł Aigner, reżyser spektaklu. Dodaje, że choć to spektakl dla dzieci, to rodzice również będą się na nim dobrze bawić.
Z kolei w Teatrze im. Jana Kochanowskiego o godz. 19 premiera polskiej klasyki dramatu - "Moralności pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej w reżyserii Giovanny'ego Castellanosa. To spektakl dla miłośników teatru klasycznego, opartego przede wszystkim na słowie i grze aktorskiej.
- Temat jakże aktualny i dotykający szeroko pojętej moralności, która w pewnych okolicznościach staje się elastyczna dla każdego z nas w zależności od tego, jaki towarzyszy temu interes. Mamy również nietypową sytuację, ponieważ reżyserem spektaklu jest Kolumbijczyk Giovanny Castellanos, który już od kilkunastu lat mieszka w Polsce - wyjaśnia Norbert Rakowski, dyrektor Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu.
Na Opolszczyźnie prawie w każdym mieście oraz na wsiach otwarte będą zabytkowe kościoły, muzea oraz izby pamięci. Historię regionu będzie można poznać dzięki prelekcjom oraz spacerom z przewodnikami. Najwięcej atrakcji przewidziano w Opolu z okazji 800-lecia miasta.
Oficjalnie EDD 2017 rozpoczną się w sobotę o godz. 11. Wtedy odbędzie się spacer "Piastowskie Opole", który poprowadzi Urszula Zajączkowska, dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego. W planie jest też gra rodzinna "Na tropie zabytków", którą poprowadzi Iwona Solisz ze Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków. Tego dnia będzie można bezpłatnie zwiedzać Wieżę Piastowską oraz wysłuchać koncertu "Muzyczne dziedzictwo" w Filharmonii Opolskiej. Dla właścicieli obiektów zabytkowych odbędą się także bezpłatne porady prawne w godzinach od 11 do 16.
Ale już w piątek organizatorzy EDD 2017 zapraszają na spacer z arch. Moniką Adamską pt. "Architektura międzywojennego Opola. Niecodzienne dziedzictwo".
Jedną z atrakcji Opola będzie parada historyczna z okazji 800-lecia Opola, podczas której odbędzie się m.in. nadanie praw miejskich przez księcia Kazimierza I oraz przemarsz postaci historycznych takich jak św. Wojciech, Jan Dobry, Max Glauer, Karol Musioł oraz Jerzy Grotowski. Paradę zwieńczy koncert na Rynku na osiem wieków Opola. W ramach obchodów EDD w dniach 23-24 września odbędzie się także Jarmark Franciszkański.
16 września Byczyna zaprasza na festyn w oprawie średniowiecznej, który odbędzie się na boisku Domu Kultury. Młodzież oraz dorośli w strojach z epoki będą odtwarzać życie w średniowiecznej Byczynie.
W ramach EDD 2017 można zwiedzić m.in. fortyfikacje w Nysie, cmentarz żydowski w Oleśnie oraz zajrzeć do tajemniczych zakamarków pałaców w Mosznej oraz w Proślicach.
Szczegółowy program Europejskich Dni Dziedzictwa 2017 znaleźć TUTAJ.
W niedzielę w klubie Filharmonii Opolskiej odbędzie się cykl warsztatów pt. "Power of Melody". To zajęcia umuzykalniające dedykowane niemowlętom, dzieciom wraz z ich rodzinami. W programie m.in. gra na instrumentach perkusyjnych oraz wspólny taniec i śpiew.
O godz. 10 rozpoczną się warsztaty dla maluszków w wieku 0-2 lat, o godz. 11.30 startują zajęcia dla dzieci mając od 3 do 6 lat, zaś o godz. 13 rozpoczynają się warsztaty dla dzieci mających 7-12 lat. Wejściówki kosztują 10 zł. Bilety wstępu dotyczą wszystkich uczestników, zarówno dzieci, jaki i dorosłych. Udział opiekuna w zajęciach jest obowiązkowy.
W środę Miejska Biblioteka Publiczna zaprasza na kolejne spotkanie z cyklu "Historia silna kobietami". Tym razem będzie to spotkanie z Martą Dzido, autorką książki "Kobiety Solidarności".
- To były trzy lata poszukiwań. Ślepe uliczki, fałszywe tropy, nieostre fotografie, pomylone nazwiska - tak wygląda dzisiaj historia kobiet "Solidarności" - tak mówiła Dzido jesienią 2015 roku, gdy pracowała nad tą publikacją. Dzięki niej udało się przedstawić losy kobiet, które w dużej mierze zostały zapomniane. Start o godz. 17, wstęp wolny.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze