Bus
To najbardziej znana inicjatywa Adama Pieszczuka. To właśnie dzięki niemu siedem lat temu w Opolu zaczęły jeździć specjalne miejsce busy przystosowane do przewozu osób niepełnosprawnych. A początki wcale nie były łatwe. Jedna z odpowiedzi, które otrzymał od ówczesnego prezydenta Ryszarda Zembaczyńskiego, brzmiała:
"Z przeprowadzonego sondażu w organizacjach pozarządowych działających na rzecz osób niepełnosprawnych w Opolu uzyskałem informację, że przeważająca liczba niepełnosprawnych mających kłopoty w poruszaniu posiada własny środek transportu lub korzysta z usług rodziny".
- Wynika z tego po pierwsze, że prezydent nie wie, ilu jest w jego mieście niepełnosprawnych. Po drugie, kompletnie nie orientuje się w ich sytuacji. W przeciwnym razie nie wypisywałby, że niepełnosprawni korzystają z pomocy rodziny i przyjaciół, bo oni są po prostu na nią skazani! A bus miał być między innymi po to, żeby mogli się usamodzielnić i odciążyć nieco bliskich, uwolnić ich czasem od siebie - komentował wówczas Adam Pieszczuk.
Teraz, niepełnosprawni mają do dyspozycji trzy busy, które jeżdżą w dni powszednie i w weekendy do godz. 17. Dzięki staraniom Pieszczuka ratusz pomniejszył opłatę za przejazd do 2 złotych [wcześniej wynosiła 2,30, Pieszczuk wnioskował o przewóz za symboliczną złotówkę - przyp. red.].
Wszystkie komentarze