Więcej
    Komentarze
    A o którą wojnę chodzi? To infantylne określenie "przedwojenne", które jest polską specjalizacją, tak naprawdę nic nie znaczy. Nie mniej ważna dla Górnego Śląska wraz z Opolem jest inna wojna, Wielka Wojna, zwana też I Wojną Światową. A z punktu widzenia filmu "Gruss aus Oppeln", to patrząc po zakresie dat opisujących czasy, o których opowiada, najważniejsza jest chyba wojna francusko-pruska, zakończona w 1871.
    Skończmy patrzeć na Opole i w ogóle cały Górny Śląsk z polonocentrycznymi klapkami na oczach, gdzie rzeczywistość dzieli się na przedwojenną i powojenną. To okropnie głupiutkie uproszczenie, z punktem widzenia typowo warszawskim, państwowym.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Nasza codzienność też może być przed-wojenna.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0