Arkadiusz Wiśniewski - gwiazda
W trzecim roku rządów prezydenta Opole przekroczyło historyczny i magiczny miliard w budżecie, raitingi miasta rosną a sam prezydent cieszy się ogromnym poparciem. W sondażu "Wyborczej" ponad 80 proc. mieszkańców Opola uważa go za dobrego prezydenta, a ponad połowa deklaruje, że znów by na niego zagłosowała. Ale nie za to Arkadiusz Wiśniewski znalazł się na szczycie naszej choinki, bo to wszystko można uznać za efekty pracy, których wyborcy oczekują.
W tym roku prezydent wykazał się jednak wielką determinacją w obronie marki opolskiego festiwalu i odwagą w starciu z imperium prezesa Jacka Kurskiego. Przed TVP klękają nawet politycy opozycji i chętnie biegają na wywiady, choć przy wielu okazjach nie boją się jej nazywać reżimową. A prezydent Opola ani nie pękał w starciu z TVP, ani nie ugiął się pod naciskami lokalnych polityków, którzy bardziej niż o festiwal walczyli o interesy telewizji "dobrej zmiany". A gdy wszystko wskazywało na to, że prezes Kurski zrobi z opolskiego festiwalu imprezę, której Opole będzie musiało się wstydzić, najzwyczajniej na świecie wyrzucił ekipę TVP z amfiteatru.
Aż strach pomyśleć jak ten czerwcowy festiwal mógł wyglądać, gdyby prezydent Opola tego nie zrobił.
Wszystkie komentarze