W piątek w Muzeum Śląska Opolskiego odbędzie się promocja książki "Legendy sportu śląskiego" autorstwa Jana Cofałki. To imponujący i piękny przegląd dawnych sław, które niejednokrotnie u Ślązaków (i Polaków) były powodem najwyższych uniesień. Całość pisana jest bardzo osobiście, autor często mówi o własnym stosunku do bohaterów opowieści kompendium wiedzy.
O książce oprócz Jana Cofałki w MŚO opowie jeszcze dwóch "Janów Kibiców": prof. Jan Miodek i Jan Goczoł. Promocję poprowadzi prof. Stanisław S. Nicieja. Początek o godz. 17. Wstęp wolny.
To tytuł wystawy prac Beaty Fertały-Harlender, która zostanie otwarta w piątek w galerii ZPAP Pierwsze Piętro przy ul. Krakowskiej 1. Wernisaż o godz. 17, wstęp wolny.
W piątek, sobotę i w niedzielę w Filharmonii Opolskiej będzie można wysłuchać Gali Noworocznej "Z batutą i humorem". Tym razem na scenie opolskim filharmonikom towarzyszy sopranistka Anita Maszczyk i tenor Michał Musioł, a wszystkim dyryguje Maciej Niesiołowski. Wspólnie pokazywać będą, że w filharmonii jest miejsce na mniej poważne podejście do klasycznych kompozycji wiedeńskich kompozytorów.
Koncerty w piątek i w czwartek rozpoczynają się o godz. 19. Koncerty w sobotę i w niedzielę startują godzinę wcześniej. Bilety po 80 zł.
W sobotę w sali Społem przy ul. 1 Maja 19 (nad barem Kubuś) rozegrany zostanie 34. turniej noworoczny w grze błyskawicznej P-10. Każdy może się zgłosić do tego turnieju. To doskonała okazja by się sprawdzić z najlepszymi szachistami z Opola i regionu.
Zapisy rozpoczną się o godz. 9, zawody startują o godz. 10. Ilość miejsc ograniczona, obowiązuje kolejność zapisu.
Na bębnie, banjo, akordeonie, klarnecie i tubie robią większy czad niż inni na przesterowanych gitarach. Są żywcem wyjęci z poprzedniego stulecia, ale energią zostawiają w tyle rockową młodzież - oto grupa Hańba!, która w sobotę zagra w Opolu.
Orkiestra podwórkowa i zarazem "grupa rekonstrukcji historycznej" odtwarzająca panujące w dwudziestoleciu międzywojennym nastroje społeczne. W składzie muzycy krakowskich składów folkowych i rockowych. Kamuflują się pod wymownymi pseudonimami: Andrzej Zamenhof - bandżo, śpiew; Wiesław Król - akordeon, klarnet; Adam Sobolewski - bęben, grzebień, śpiew; Ignacy Woland - tuba, śpiew.
Wykorzystują tradycyjne instrumentarium do ekspresyjnych, punkowych aranżacji. Śpiewają teksty własne oraz m.in. Juliana Tuwima, Władysława Broniewskiego, Lucjana Szenwalda, Jana Brzechwy. Oryginalny styl, przekora wobec trendów i gatunków oraz żywiołowe koncerty zwróciły na nich uwagę polskiej i międzynarodowej publiczności.
Grali trasy w Stanach Zjednoczonych, występowali na największych i najważniejszych festiwalach w Polsce i Europie. Niedawno, nakładem zasłużonej alternatywnej wytwórni Antena Krzyku, ukazał się ich drugi album "Będą bić!". Na początku stycznia zespół otrzymał prestiżowy "Paszport Polityki" w dziedzinie muzyki.
W sobotę wystąpią na scenie KrakOFFskiej 36 w Opolu. Początek koncertu o godz. 20. Bilety po 25 zł (przedsprzedaż) i 35 zł (w dniu koncertu). Można je kupić w komisie Graciarnia przy ul. Krakowskiej 36 Oficyna, w piątek w godz. 11-16 i w sobotę w godz. 11-14.
W sobotę w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu pierwsza premiera 2018 roku.
Na Małej Scenie wystawiona zostanie sztuka "Rozkłady jazdy" czeskiego dramatopisarza i reżysera Petra Zelenki. Aktorzy już teraz zapowiadają, że spektakl utrzymany w tonie tragikomedii obfitować będzie w zaskakujące sceny.
"Rozkłady jazdy" w opolskim teatrze to przewrotna opowieść o życiu aktora. Przeniesiemy się do teatru, w którym widownia zajęła już miejsca, a aktorzy zaraz wyjdą na scenę. Coś jednak się nie zgadza. Z sześcioosobowej obsady za kulisami czeka tylko dwójka aktorów, w tym jeden przekonany, że za chwilę będzie nagrywał rozkłady jazdy dla lokalnych linii kolejowych.
Spektakl będzie można odczytywać na wiele sposób. Pociągi mijające się na stacjach są jak główni bohaterowie sztuki. Ciągle na innych torach, blisko, by po chwili znów oddalić się od siebie.
Tytułowe rozkłady jazdy są dla bohaterów jedynym źródłem utrzymania. Muszą użyczać głosów tabelom przyjazdów i odjazdów, żeby zarobić na życie. "Rozkłady jazdy" to spektakl na pograniczu farsy i tragikomedii, która zaskakuje nieprzewidywalnością i tempem akcji.
W sobotę w klubie Metro przy ul. Niemodlińskiej odbędzie się koncert hiphopowy. Na scenie zaprezentują się Pikers i MFC. W planie jest również udział wykonawców supportujących, którzy rozkręcą imprezę. Początek o godz. 21. Bilety po 33 zł.
Widowisko pokazujące świat z perspektywy osób niepełnosprawnych można zobaczyć w niedzielę w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora.
Jak podkreślają twórcy, główną bohaterką spektaklu jest młoda, utalentowana malarka, osoba niepełnosprawna. Otaczający ją ludzie nie zwracają uwagi na jej potrzeby, nie potrafią identyfikować się z jej światem, a poza tym nastawieni są przede wszystkim na sukces zawodowy. Obrazy malowane przez bohaterkę zwracają uwagę i zyskują uznanie. Jednak okazuje się, że artystka jest cały czas oceniana przez pryzmat swojej niepełnosprawności.
Spektakl "W przestrzeni dwóch światów" powstał siłami grup artystycznych z Samorządowego Ośrodka Kultury w Komprachcicach i osób niepełnosprawnych. Wydarzenie ma charakter charytatywny. Obowiązuje na nie bilety-cegiełki warte 10 zł. Można je kupić tylko przed spektaklem u wolontariuszy Domowego Hospicjum dla Dzieci w Opolu. Cały dochód ze sprzedaży cegiełek będzie przeznaczony na rzecz tego hospicjum. Widowisko rozpocznie się o godz. 17. Rezerwacja miejsc pod numerem 77 454 23 36, wewn. 71. Ilość miejsc ograniczona.
To tytuł książki autorstwa Mariusza Muszczyńskiego, której promocja odbędzie się we wtorek w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Jak czytamy w zapowiedzi spotkania, w zabieganym świecie codzienności napędzanym hasłem "więcej, lepiej, szybciej" książka "Siła w słabości" stanowi świeży powiew.
Autor zachęca do refleksji nad tym co w życiu naprawdę ważne, ale robi to w sposób nienachalny czy narzucający jedyny właściwy sposób myślenia. Bardziej zaprasza do dialogu i szczerego zmierzenia się ze swoim zrozumieniem tego, co uznajemy za rzeczywistość duchową.
Początek o godz. 18, wstęp wolny.
W czwartek w Miejskiej Bibliotece Publicznej odbędzie się spotkanie z dwójką świetnych biografów: Witoldem Beresiem i Krzysztofem Burnetko (na zdjęciu). Wspólnie napisali kilkanaście książek opowiadających o najnowszej Polsce, m.in. "Kapuściński: - Nie ogarniam świata", "Marek Edelman. Życie. Do końca", czy "Andrzej Wajda. Podejrzany".
Teraz znów wrócili do postaci Andrzeja Wajdy. Ale nie tylko do niego. W książce "Andrzej i Krystyna. Późne obowiązki" bohater jest dwuosobowy. To opowieść nie tylko o Andrzeju Wajdziem, ale i o Krystynie Zachwatowicz: najbardziej twórczym polskim małżeństwie. To opowieść o ich wielkich osiągnięciach w przestrzeni publicznej: muzeum Manggha, pawilonach Wyspiańskiego i Czapskiego, o wspólnych filmach i spektaklach, o społecznych obowiązkach artystów, o niezwykłych uczuciach do zwierząt. I o wielkiej miłości.
Start o godz. 17, wstęp wolny.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze