Scena alternatywna [HIT]
Od trzech lat koncert muzyki alternatywnej kończy festiwal w Opolu. I po raz trzeci z rzędu "offy" okazały się najciekawszym punktem tej imprezy.
Dobrze podsumował to Tomasz Lipiński, który w amfiteatrze obchodził 40-lecie swojej pracy artystycznej.
- Moim zdaniem w Opolu za mało jest hip-hopu, brakuje też elektronicznej muzyki - stwierdził Lipiński.
Z kolei Daria Ryczek, wokalistka, która na tegorocznym festiwalu wystąpiła z Miłoszem "Miuosh" Boryckim stwierdziła, że nie widzi przeciwwskazań, aby takie gatunki muzyczne były transmitowane podczas telewizyjnego prime time'u np. w sobotę.
Wszystkie komentarze