Daniel Castellani na stanowisku szkoleniowca zastąpił Krzysztofa Stelmacha. Były selekcjoner reprezentacji, z którą zdobył złoto mistrzostw Europy, obecnie pracuje także z kadrą Finlandii. Kawaler Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski (za osiągnięcia szkoleniowe) w przeszłości pracował również m.in. w Skrze Bełchatów, z którą zdobył trzy tytuły mistrza Polski, dwa krajowe puchary i brąz Ligi Mistrzów, a ostatnio prowadził Fenerbahce Stambuł (mistrzostwo Turcji 2011). Na zdjęciu ustępujący i nowy trener Zaksy.
Jeśli o pozyskaniu Castellaniego powiemy, że to może być strzał w dziesiątkę, to o sprowadzeniu z powrotem do Kędzierzyna Sebastiana Świderskiego trzeba powiedzieć, że to strzał w dwudziestkę. Siatkarz przez lata był związany z Mostostalem i Zaksą, jeszcze niedawno grał w Kędzierzynie, musiał jednak zakończyć karierę z powodu kontuzji. Niezwykle dowiadczony zawodnik, przez wiele lat był podstawowym graczem reprezentacji, występował w najsilniejszej lidze świata, czyli włoskiej, na ławce trenerskiej zdobywa dopiero pierwsze szlify. Choć ma już pewne doświadczenie, bo w końcówce ubiegłego sezonu prowadził Farta Kielce. Przy Castellanim "Świder" może się bardzo wiele nauczyć. Miejmy nadzieję, że będzie takim trenerem jakim był zawodnikiem.
Podpisanie nowego kontraktu z Pawłem Zagumnym to kolejny sukces działaczy Zaksy. "Guma" nie raz udowodnił, że jest rozgrywającym na światowym poziomie, kapitan zespołu, prawdziwy mózg drużyny i kluczowy gracz kędzierzynian. Obecnie wraz z reprezentacją przebywa w Kanadzie na turnieju Ligi Światowej.
Kolejnym osiągnięciem włodarzy kędzierzyńskiego klubu jest niewątpliwie przedłużenie umowy z akakującym Antoninem Rouzierem. Choć reprezentant Francji miewał wahania formy i tak w 30 meczach PlusLigi zdobył 534 punkty, co dało mu czwarte miejsce w klasyfikacji najlepiej punktujących. Co ciekawe jednym z warunków jego pozostania jest to, że nie chce być jedynym Francuzem w składzie. Można się więc spodziewać, że niedługo Zaksa podpisze kontrakt z kolejnym zawodnikiem trójkolorowych.
Z Zaksą kontrakt przedłużył także kolejny reprezentant kraju Michał Ruciak. Jeszcze w trakcie ubiegłego sezonu pojawiły się plotki, że nasz przyjmujący ma przenieść się do Rzeszowa, na szczęście pogoski się nie sprawdziły. Podobnie jak Zagumny i Rouzier to jeden z kluczowych zawodników Zaksy. Obecnie jest w Kanadzie na turnieju Ligi Światowej.
W Zaksie zdecydował się pozostać takze atakujący Dominik Witczak. Choć zazwyczaj rozpoczynał on spotkania na ławce rezerwowych, potrafił wejść na parkiet i poderwać drużynę do walki w decydujących momentach. Warto podkreślić także jego uniwersalność, a poza parkietem świetnie czuje się także na piasku, jest jednym z czołowych polskich siatkarzy plażowych.
Libero Piotr Gacek to pierwszy z trójki zawodników, którzy mieli ważny kontrakt z Zaksą. Jak na razie to jedyny gracz rodem z Opolszczyzny (urodził się w Grodkowie), a występował już w czterech naszych klubach: Mechaniku Nysa, AZS-ie Opole, NKS-ie Nysa i Zaksie. Niezwykle utytułowany zawodnik, a medalami mógłby obdzielić co najmniej kilku siatkarzy: mistrz Europy, wicemistrz świata, na koncie ma również po dwa medale mistrzostw Polski z każdego kruszcu oraz dwa puchary kraju, a do tego srebro Pucharu CEV, klubowych mistrzostw świata i brąz Ligi Mistrzów. Na jego cześć powstają nawet wiersze:
Przyjmujący rodem z Ukrainy Sergiej Kapelus podobnie jak Gacek latem także nie musiał negocjować umowy, bo jego kontrakt z Zaksą był aktualny. W ubiegłym sezonie był głównie zmiennikiem Guillaume Samicy, ale być może w następnym będzie dostawał więcej szans na pokazanie swoich umiejętności.
Starający się o polski paszport ukraiński środkowy Jurij Gladyr minionych rozgrywek nie może zaliczyć do udanych. Przewlekłą kontuzja i operacja kolana wyłączyła go z gry na dłuższy czas, ale nie ma wątpliwości, że jeśli wróci do formy będzie pierwszoplanową postacią zespołu.
23-letni środkowy Łukasz Wiśniewski z AZS-u Tytan Częstochowa jest pierwszym nowym nabytkiem Zaksy. Trzeci, obok Zagumnego i Ruciaka, z naszych kadrowiczów występujących w tegorocznej Lidze Światowej. Warto podkreślić, że to świetna inwestycja na przyszłość.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze