Fot. Rafał Mielnik / Agencja Wyborcza.pl
Andrzej Kaczmarek
Modelowy przykład długowiecznego trenera. Z nyską siatkówką związany był blisko przez pół wieku. Najpierw grał w klubie jako siatkarz, a po odejściu ówczesnego szkoleniowca Zygmunta Krzyżanowskiego w 1967 roku został trenerem i prowadził nyski zespół z niewielką przerwą przez ponad 30 lat, aż do 1999 roku. W tym czasie drużyna trzykrotnie awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej, dwa razy spadła, czterokrotnie stawała także na podium mistrzostw kraju (dwa srebrne i dwa brązowe medale), a w sezonie 1995/96 wywalczyła Puchar Polski. Po tem parę razy jeszcze wracał do klubu: sezonie 2001/02 został asystentem Jerzego Salwina, w listopadzie 2005 roku zastąpił w roli głównego szkoleniowca ciężko chorego Macieja Jarosza (na tym stanowisku, z powodu choroby żony, wytrwał miesiąc), a w trakcie sezonu 2009/10 zastąpił (wraz ze swoim byłym podopiecznym Dariuszem Ratajczakiem) Romana Palacza.
Wszystkie komentarze