- We wszystkich szpitalach o podwyższonej gotowości wszystkie przyjęcia i zabiegi planowe zostały wstrzymane. Na razie ciężko powiedzieć, kiedy będą wznowione - mówi Adrian Czubak, wojewoda opolski.
Puste ulice, puste półki i gigantyczne kolejki w sklepach. Tak wyglądały dziś Strzelce Opolskie, gdzie wykryto dwa przypadki zakażenia koronawirusem - pierwsze na Opolsczyźnie. Można było odnieść wrażenie, że mieszkańcy nie rozmawiają o niczym innym.
Od piątku wszystkie budynki Urzędu Miasta Opola zostaną zamknięte dla swobodnego poruszania się klientów. Prokuratura do końca miesiąca nie przyjmuje petentów. MZK wprowadza wakacyjny rozkład jazdy i dodatkowe środki bezpieczeństwa.
Od najbliższego poniedziałku szpital w Kędzierzynie-Koźlu ma przyjmować tylko pacjentów zarażonych koronawirusem. W skali kraju szpitali przeznaczonych tylko dla pacjentów zakażonych koronawirusem będzie 19.
Prezes Sądu Okręgowego w Opolu odwołał wszystkie rozprawy i posiedzenia wyznaczone do końca miesiąca. Podobne kroki podjęli prezesi poszczególnych sądów rejonowych na Opolszczyźnie. Walka z koronawirusem trwa.
Opolskie parafie przygotowują się na epidemię koronawirusa. Kapłani przypominają o odpowiedzialności za zdrowie innych uczestników liturgii.
Obaj mężczyźni przebywają na oddziale zakaźnym Szpitala Wojewódzkiego w Opolu. Wojewoda opolski podczas konferencji prasowej przyznał, że wyniki badań potwierdziły zakażenie. To drugi przypadek w Strzelcach Opolskich.
Do wczoraj 22 osoby, które miały kontakt z lekarzem, poddano izolacji, a 77 objęto nadzorem. Szpital, w którym pracował, nie zostanie zamknięty.
Koronawirus. Na granicy z Czechami kontrolowane są osoby przyjeżdżające do Polski autobusami i busami.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o czterech nowych przypadkach zakażenia koronawirusem, potwierdzonych pozytywnymi wynikami testów laboratoryjnych. Wśród nich jest mężczyzna, który trafił na oddział zakaźny Szpitala Wojewódzkiego w Opolu.
Szef Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim zaapelował do członków Mniejszości Niemieckiej, by nie brali udziału w spotkaniach kół, jeżeli mieli kontakt z osobami z regionów, gdzie występuje koronawirus. TSKN zawiesił też kontynuowanie wielu wydarzeń organizowanych przez Mniejszość Niemiecką.
- Bezpieczeństwo jest priorytetem - podkreśla ratusz, który wprowadza w życie zarządzenie premiera zawieszające działalność nie tylko szkół i przedszkoli, ale także instytucji kultury.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował o zamknięci na dwa tygodnie wszystkich placówek edukacyjnych i uczelni wyższych.
W tym tygodniu w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora odwołano prawie 40 proc. repertuaru. W Narodowym Centrum Polskiej Piosenki już odnotowano spadek sprzedaży biletów na koncerty.
Na Opolszczyźnie nie stwierdzono jeszcze przypadku zakażenia koronawirusem, jednak uruchomiono procedury związane z przygotowaniem regionu do epidemii. Wojewoda spotkał się w tej sprawie z samorządowcami.
W ćwierćfinale siatkarskiej Ligi Mistrzów ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzy się z Kuzbass Kemerovo. Spotkanie odbędzie się jednak przy pustych trynunach i nie jak wcześniej planowano w Gliwicach, ale w HWS "Azoty".
Rząd wprowadza kontrole sanitarne na granicy z Niemcami i Czechami. Na Opolszczyźnie kontrole wdrożone będą na przejściach w Głuchołazach, Trzebini i Pietrowicach. - Stanie się to w ciągu najbliższych 2-3 dni - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.
Bezwzględny zakaz odwiedzin wprowadzono na wszystkich oddziałach Szpitala Wojewódzkiego, Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, opolskiej porodówki oraz szpitala w Kędzierzynie-Koźlu.
Opolskie Targi Edukacyjne, Targi Pracy, czy Opolskie Targi Konsumpcyjne zostały odwołane. Lista imprez, których organizatorzy podejmują podobną decyzję robi się coraz dłuższa. Powodem jest zagrożenie koronawirusem.
Tylko w samej 10. Opolskiej Brygadzie Logistycznej zostanie przeszkolonych kilkuset rezerwistów. W skali kraju takich osób będzie ok. 50 tys.
Diecezja opolska organizuje wyjazd do Włoch z okazji setnej rocznicy urodzin Jana Pawła II. Mają w niej wziąć udział uczniowie i nauczyciele. Na tę chwilę kuria nie zamierza jej odwołać.
W sobotę w nyskim Szpitalu Powiatowym im. Błogosławionej Siostry Elżbietanki Marii Merkert prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę dotyczącą walki z koronawirusem. I ogłosił, że szpital jest gotowy na przyjęcie zakażonych pacjentów.
Od piątku pasażerowie MZK w Opolu nie będą musieli naciskać guzików, by otworzyć drzwi autobusów. Ma to zmniejszyć ryzyko zakażenia koronawirusem.
Zwiększyła się liczba osób na Opolszczyźnie, które pozostają pod ścisłym nadzorem epidemiologicznym. Wczoraj było to 35 osób, dziś rano jest już 46. Żaden z pacjentów nie wymaga jednak hospitalizacji ani nie jest poddany kwarantannie.
Miejski Zakład Komunikacji w Opolu wprowadził dodatkowy element przy sprzątaniu autobusów. Codziennie będą dezynfekowane wszystkie te elementy, których najczęściej dotykają pasażerowie.
Autokar wykonywał połączenie z Niemiec do Polski 29 lutego. Zarząd Sindbada przekazał Państwowej Powiatowej Inspekcji Sanitarnej dane wszystkich pasażerów, którzy podróżowali z chorym w autokarze.
Oddział zakaźny w Opolu wstrzymuje do odwołania odwiedziny pacjentów. Do tej pory u wszystkich zgłaszających się na oddział chorych, którzy podejrzewali u siebie koronawirusa, lekarze wykrywali grypę lub rinowirusy. Żadna z nich nie była także szczepiona.
Pod Szpitalem Wojewódzkim w Opolu w ramach ćwiczeń rozstawione zostały polowe izby przyjęć dla pacjentów z podejrzeniem zarażenia koronawirusem. W opolskim szpitalu na obserwacji są trzy osoby, trwają badania na obecność wirusa.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o pierwszym potwierdzonym przypadku zarażenia koronawirusem w Polsce. Na Opolszczyźnie nie ma powodu do paniki, ale eksperci doradzają ostrożność.
- Teraz w województwie opolskim NFZ finansuje funkcjonowanie dwóch oddziałów chorób zakaźnych, ale tylko szpital w Opolu dysponuje pełnymi warunkami leczenia w izolacji. To jest bardzo mało - uważa Roman Kolek, wicemarszałek województwa.
W województwie opolskim mamy dwa szpitale z oddziałami zakaźny, to Szpital Wojewódzki w Opolu i Szpital Powiatowy w Nysie. Tam właśnie pacjenci z podejrzeniem zakażenia koronawirusem powinni się zgłaszać. - Zgłaszają się osoby, bardziej wystraszone niż naprawdę narażone - mówi dr Wiesława Błudzin, ordynator oddziału zakaźnego w Szpitalu Wojewódzkim
Gdy prezydent Opola zapowiedział wysłanie masek medycznych do Chin, szybko okazało się, że pomoc nie zostanie zrealizowana od razu - hurtownie wyprzedały swoje zapasy. Lekarze wskazują, że opolanie boją się koronawirusa, ale jednocześnie lekceważą grypę, która właśnie zaczyna zbierać żniwo i może powodować poważne powikłania.
Jedna z lektorek Instytutu Konfucjusza działającego przy Politechnice Opolskiej miała pojechać do Chin odnowić polską wizę. W związku z zawieszeniem lotów okazało się to niemożliwe.
Koronawirus, którego epidemia zaczęła się w Wuhan w Chinach, rozprzestrzenia się bardzo szybko. Wprowadzony przez PLL LOT zakaz połączeń z Pekinem już odczuli pracownicy Instytutu Konfucjusza przy Politechnice Opolskiej.
Jeden z pacjentów z podejrzeniem zarażenia się wirusem z Chin trafił na oddział zakaźny w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu. Po analizie badań okazało się jednak, że jest chory na grypę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.