Dziś (6.07), kilkanaście minut po północy, doszło do tragicznego zdarzenia z udziałem pracownika firmy Sindbad.
Jeden z największych przewoźników lądowych w kraju otworzył kolejne linie łączące Polskę z resztą Europy.
- Transport lotniczy i transport kolejowy są w tej chwili uziemione, dlatego obserwujemy powrót nawet tych klientów, którzy wcześniej latali samolotami - mówi Bogdan Kurys, wiceprezes Sindbada.
Pierwszy wyjazd z Polski do Wielkiej Brytanii - w sobotę 9 maja, pierwszy powrót - w poniedziałek 11 maja. Sindbad będzie jeździł m.in. do Londynu, Manchesteru i Leeds.
Największy polski przewoźnik autokarowy chce wrócić na trasy do Hamburga, Stuttgartu, Bremen, Aachen i Monachium.
Od niedzieli, 29 marca firma Sindbad zawiesza wszystkie połączenia. - W obliczu obecnej sytuacji realizacja regularnych linii międzynarodowych stała się niemożliwa - informuje zarząd spółki. Jednocześnie przedstawia rozwiązanie dla Polaków, którzy utknęli za granicą.
Autokar wykonywał połączenie z Niemiec do Polski 29 lutego. Zarząd Sindbada przekazał Państwowej Powiatowej Inspekcji Sanitarnej dane wszystkich pasażerów, którzy podróżowali z chorym w autokarze.
Dwa budynki mieszczące 137 lokali, w tym kawalerki, mieszkania standardowej wielkości i penthouse'y, powstają na Półwsi. Cena za metr kwadratowy zaczyna się od 5400 zł. To pierwsza inwestycja firmy Sindbad, która uruchamia nową firmę - Sindbad Dom i zamierza budować kilkaset mieszkań rocznie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.