W książce "Obiekty, które stały się biedronkami" autorki opowiadają o budynkach, które kiedyś pełniły ważną funkcję na towarzyskiej mapie miast, a w nowej rzeczywistości przeobraziły się w sklepy popularnej sieci.
Zarzut spowodowania pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach usłyszał w poniedziałek 37-letni mieszkaniec Ozimka, który w chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Za podpalenie marketu grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
