Według najnowszej analizy portalu Rankomat.pl Opole jest jednym z trzech miast wojewódzkich, w którym można kupić lokum za mniej niż 10 tys. zł za metr kwadratowy. I jedynym, w którym ceny nowych mieszkań w ciągu roku spadły.
Mieszkańcy centrum Opola wyczekują remontu miejskich podwórek i zabiegają o ich wykupienie. Prezydent podtrzymuje swoje stanowisko w tej sprawie, wskazując na tzw. efekt tężni na Malince.
Boom mieszkaniowy w Opolu. - Jeżeli przeznaczamy teren pod zabudowę mieszkaniową, to nie możemy zmusić dewelopera, by czekał z budową, aż powstanie tam droga - mówi Małgorzata Stelnicka, wiceprezydent Opola.
Średnio od 8 do 10 tys. zł trzeba teraz w Opolu zapłacić za metr kwadratowy mieszkania. Choć ceny się obniżają, wielkiego ruchu na rynku nieruchomości nie ma, ponieważ oferta jest dość skromna. Wynajęcie mieszkania w Opolu, zwłaszcza małego, graniczy z cudem.
Opolska Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) wykryła nieprawidłowości w rozliczeniach podatku u źródła w firmie z branży deweloperskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.