Swoje pierwsze wiersze spalił na polu. O druk poematu ?Oleander?, za który otrzymał prestiżową Nagrodę Fundacji im. Kościelskich, musiał cierpliwie walczyć. Pisanie nie przychodzi mu łatwo. Mimo to Marcin Kurek pióra nie porzuca. I proponuje, by uśmiercić Adama Mickiewicza.
Marcin Kurek, poeta wyróżniony Nagrodą Fundacji im. Kościelskich, opowiadając o początkach swojej kariery pisarskiej, zdradził, że swoje pierwsze wiersze spalił na polu pomiędzy Chróściną a Dąbrową. - Można powiedzieć, że to był happening, bo wszystko zostało uwiecznione na zdjęciach - wspominał.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.