W centrum Nysy, na stadionie Stali miasto chce zbudować osiedle dla ponad 200 młodych rodzin z dziećmi. "To urbanistyczne barbarzyństwo. Ten stadion to nasze dziedzictwo" - twierdzą protestujący mieszkańcy.
Po paru miesiącach oczekiwań do walki o ligowe punkty wracają najlepsze zespoły siatkarskie z Opolszczyzny. II ligowcy wystartowali tydzień temu teraz czas na zespoły z elity i jej zaplecza oraz drużyny pań.
Zaksa Kędzierzyn-Koźle od przyszłego sezonu będzie mieć więcej przeciwników w PlusLidze. Liczba drużyn walczących na najwyższym szczeblu rozgrywek została właśnie powiększona z 14 do 16. To również szansa dla Stali Nysa na powrót do elity.
Coraz więcej wiadomo o co będą grać nasze zespoły w tym sezonie w sportach halowych. Siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle zapewnili już sobie finał PlusLigi, play off I ligi ominie ich kolegów ze Stali Nysa, szczypiornistów Olimpu Grodków czeka walka o utrzymanie, a z awansu nie rezygnują koszykarze Pogoni Prudnik i futsalowcy Berlandu Komprachcice.
Powoli do końca sezonów zasadniczych zbliżają się zmagania naszych najlepszych drużyn w sportach halowych. Niezwykle ważne mecze czekają w ten weekend choćby siatkarzy Zaksy Kędzierzyn-Koźle i Stali Nysa, szczypiornistów Olimpu Grodków, koszykarzy Pogoni Prudnik czy też futsalowców Berlandu Komprachcice.
Koło nosa przeszło 150 tys. zł przedstawicielom Gwardii Opole. Nie zyskali takiej kwoty ponieważ źle przygotowali wnioski w otwartym konkursie na wspieranie przez Samorząd Województwa Opolskiego udziału w zawodach sportowych zespołów dwóch najwyższych klas rozgrywkowych w kategorii seniorskiej.
Tylko pięć punktów w pięciu spotkaniach musi zdobyć Zaksa Kędzierzyn-Koźle, by awansować do finału PlusLigi. Znacznie może przybliżyć się do tego już w sobotę gdy zagra w hali nieobliczalnego Jastrzębskiego Węgla. Na niższych poziomach w naszej siatkówce także będzie się działo.
Coraz bardziej nabiera rumieńców rywalizacja na siatkarskich parkietach z udziałem naszych drużyn. W PlusLidze i na jej zapleczu powoli dobiega końca sezon zasadniczy, z kolei na trzecim poziomie rozpoczyna się walka o awans i utrzymanie.
Pierwszej porażki w PlusLidze od 28 listopada doznała Zaksa Kędzierzyn-Koźle. Nasi siatkarze ulegli w Gdańsku 1:3, a to oznacza, iż nie tylko została przerwana seria ich 12. zwycięstw z rzędu, ale też był to ich pierwszy mecz w ogóle w tym sezonie, w którym nie wywalczyli choćby punktu, a mamy przecież już 20. kolejkę!
Ta sobota to prawdziwe wyzwanie w naszym regionie dla wielbicieli gier zespołowych rozgrywanych w hali. Zadowoleni powinni być fani piłki ręcznej, siatkówki, koszykówki i futsalu.
Zespołom z Opolszczyzny zostało już tylko po jednym meczu do końca sezonu zasadniczego. Wiemy już kto zagra o awans, kto o utrzymanie, a kto po prostu zaraz będzie miał wolne.
Coraz większymi krokami zbliża się koniec sezonu zasadniczego w rozgrywkach siatkarskiej II ligi w których występuje łącznie pięć drużyn z Opolszczyzny. Nie próżnują także ich koledzy z poziomu wyżej oraz koszykarze. Wszystkie te zespoły rozegrają swoje mecze w środę.
Z sześciu siatkarskich ekip z Opolszczyzny, które w sobotę wyszły na parkiety rozgrywkowe od elity po II ligę wygrały cztery. Nie powiodło się jedynie panom z grupy piątej trzeciego poziomu.
Z siedmiu ekip z Opolszczyzny występujących od elity po II ligę u siebie zagra aż pięć. Do tego nie lada niespodziankę przygotował dla sporej części kibiców zarząd Zaksy Kędzierzyn-Koźle.
To była tylko połowicznie udana sobota dla drużyn z Opolszczyzny występujących od elity po II ligę. Z sześciu takich zespołów wygrały tylko trzy.
To nie będzie sobota pełna siatkówki w naszym regionie. Z siedmiu naszych zespołów w swoich halach zagrają tylko trzy.
Szesnastą wygraną z rzędu wywalczyły w sobotę siatkarki AZS-u Opole, a dzięki temu, na cztery mecze przed zakończeniem rozgrywek, mają już zapewnione pierwsze miejsce w tabeli przed fazą play-off. W weekend grały także pozostałe nasze zespoły siatkarskie występujące w PlusLidze, I i II lidze.
Tak udanej kolejki nasi siatkarze w obecnych rozgrywkach jeszcze nie mieli. Z siedmiu zespołów z Opolszczyzny występujących w PlusLidze, I oraz II lidze, wszystkie zdobyły punkty!
Co prawda przerwę zimową wciąż mają szczypiorniści, ale do gry w ten weekend powrócą już II-ligowi siatkarze i siatkarki, a kolejne spotkania rozegrają również koszykarze z naszego regionu.
W ostatniej kolejce ligowej w tym roku pewne zwycięstwa odnieśli siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle i Mickiewicza Kluczbork oraz siatkarki AZS-u Opole. Tie-breakami zakończyły się pojedynki Stali Nysa i AZS-u KU Politechnika Opolska. Z kolei gładkie porażki ponieśli niestety siatkarze ze Strzelec Opolskich i Głuchołaz.
Stal Nysa, AZS Politechnika Opolska i AZS Opole pewnie wygrały swoje sobotnie spotkania. Słabiej spisały się pozostałe zespoły z Opolszczyzny występujące w II lidze, które nie zdołały zwyciężyć nawet jednego seta.
Powoli dobiega końca także rok kalendarzowy w siatkówce. Co prawda w ten weekend nasz najlepszy klub czyli Zaksa Kędzierzyn-Koźle gra na wyjeździe, ale za to emocje czekają kibiców tego sportu w Nysie, Opolu i Głuchołazach.
W PlusLidze Zaksa Kędzierzyn-Koźle pokonała PGE Skrę Bełchatów 3:2. Z kolei w rozgrywkach I i II ligi pięć zespołów z Opolszczyzny zdobyło w sumie tylko cztery punkty.
AZS Opole w sobotę zakończył pierwszą część rozgrywek II ligi kobiet. Opolanki zaprezentowały się w niej doskonale, wygrały wszystkie dziesięć swoich pojedynków i na półmetku mają już siedem ?oczek? przewagi nad najgroźniejszymi rywalkami. Ze zwycięstwa cieszyli się w końcu także opolscy siatkarze.
Trwa słaba passa zespołów siatkarskich z Opolszczyzny występujących w II lidze mężczyzn. W czterech meczach nasze kluby poniosły cztery porażki, a w sumie wygrały tylko trzy sety. Lepiej spisały się pozostałe nasze zespoły siatkarskie.
Opolskie akademiczki odniosły szóste zwycięstwo, w szóstym pojedynku ligowym, a po raz piąty wygrywały 3:0. Prawdziwa weryfikacja formy nastąpi już w środę, kiedy AZS podejmie lidera. Znacznie słabiej spisują się niestety nasi siatkarze występujący w I i II lidze.
Trwa świetna passa akademiczek z Opola. W swoim piątym spotkaniu w II lidze nasze siatkarki wygrały po raz piąty, z czego po raz czwarty 3:0! Tym razem AZS pokonał ostatnią w tabeli Polonię Łaziska Górne.
Wczoraj siatkarze z Opolszczyzny rozegrali spotkanie Pucharu Polski i zaległy mecz II ligi, z kolei pojedynek I ligi mają za sobą nasi koszykarze. Bilans jest dodatni - dwie wygrane i jedna porażka.
To był udany weekend dla niemalże wszystkich klubów z Opolszczyzny w tej dyscyplinie sportu. W pierwszym meczu u siebie wygrali I-ligowi siatkarze Stali Nysa, ze zwycięstw cieszyły się także trzy z czterech naszych ekip w II lidze mężczyzn oraz siatkarki AZS-u Opole.
Choć walka w I lidze siatkarzy rozpoczął się dwa tygodnie temu, to dopiero w sobotę pierwszy raz u siebie wystąpi Stal Nysa. Na pierwszy plan jednak i tak wysuwa się fakt, że właśnie dziś o godz. 13 odbędzie się oficjalne otwarcie placu budowy pod nową halę, dzięki której nasz zespół w niedalekiej przyszłości będzie mógł grać w PlusLidze!
Tydzień później, aniżeli pierwotnie to planowano, rozpocznie zmagania w I lidze Stal Nysa. Wszystko dlatego, że wciąż nie wiadomo, czy ich pierwszy rywal na zapleczu elity, czyli Hutnik Kraków, w ogóle przystąpi do rozgrywek.
Nasi siatkarze w finale play-off zaplecza PlusLigi przegrali bowiem obydwa mecze rozgrywane w Wałbrzychu z tamtejszą Victorią PWSZ. Tym samym w rywalizacji do trzech zwycięstw mają bilans 0:2.
Konia z rzędem temu, kto po rundzie zasadniczej spodziewał się takiego finału zaplecza PlusLigi siatkarzy. Do decydujących gier dotrwały bowiem zespoły, które zajęły na koniec sezonu regularnego piąte i trzecie miejsce.
Ależ sensację sprawiła Stal Nysa w rozgrywkach I ligi. Nasi siatkarze właśnie bowiem po raz trzeci pokonali faworyzowany w całych zmaganiach Camper Wyszków i awansowali do finału rozgrywek!
Wyjątkowo dużo emocji czeka dziś kibiców na Opolszczyźnie. Na boiska wybiegną III-ligowi piłkarze nożni, siatkarze Stali Nysa mogą sobie zapewnić awans do finału I ligi, a ostatni mecz sezonu czeka także piłkarzy ręcznych Olimpu Grodków.
Prawdziwą huśtawkę nastrojów zaprezentowały nam nasze zespoły siatkarzy, które wciąż rywalizują na ligowych parkietach. Na pierwszy plan wysuwają się jednak wyczyny graczy Stali Nysa i Młodej Zaksy Kędzierzyn-Koźle.
Pięć meczów trwała seria zwycięstw Stali AZS PWSZ Nysa w I lidze. Przerwał ją w środę wieczorem Pekpol Ostrołęka, który w swojej hali pokonał naszych siatkarzy, ale dopiero po tie breaku.
W poprzednim sezonie Stal AZS PWSZ Nysa cieszyła się z triumfu w rozgrywkach zaplecza PlusLigi. Teraz nie udało jej się nawet awansować do czołowej ósemki, która wystąpi w fazie play-off. O tym, że tak się stało zadecydował ostatni set, ostatniego spotkania sezonu zasadniczego.
To była połowicznie udana seria gier dla naszych drużyn siatkarskich występujących w I i II lidze. Z czterech ekip bowiem po dwie wygrały i dwie przegrały.
Wszyscy nasi II-ligowcy zagrają w weekend w obcych halach. Okazję do zobaczenia swoich ulubieńców na żywo będą mieć tylko kibice I-ligowej Stali AZS PWSZ Nysa, która podejmie zespół z Ostrołęki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.