Dla inicjatorów organizacji referendum w Nysie i odwołania burmistrza Kordiana Kolbiarza symbolem jego rządów stały się buty, w których pojawił się na wałach podczas powodzi. - Czy to były lakierki? Raczej nie, bo takich nie mam - komentuje burmistrz.
W Nysie trwa ostry spór pomiędzy zwolennikami burmistrza Kordiana Kolbiarza a inicjatorami referendum w sprawie jego odwołania. Orężem w tym starciu jest raport NIK, dotyczący spółki SIM Opolskie.
Afera Collegium Humanum. Spółka mieszkaniowa SIM Opolskie sfinansowała studia swej głównej księgowej, która dwukrotnie była pełnomocnikiem finansowym komitetu wyborczego burmistrza Nysy Kordiana Kolbiarza. Decydował o tym związany z nim prezes Bogdan Wyczałkowski.
Referendum w Nysie. Zdaniem burmistrza Kordiana Kolbiarza, za inicjatywą stoją lokalni politycy, którzy wcześniej bez powodzenia startowali w wyborach samorządowych. Postanowiliśmy to sprawdzić.
W Nysie wrze przed referendum ws. odwołania burmistrza Kordiana Kolbiarza. Mnożą się oskarżenia, m.in. dotyczące posiadania przez niego bardzo drogiego zegarka.
W Nysie ruszyła zbiórka podpisów pod wspólnym pozwem mieszkańców tego miasta i Lewina Brzeskiego przeciwko Wodom Polskim. "Przed powodzią na pewno dało się zabezpieczyć. Po prostu margines bezpieczeństwa został ustawiony nieprawidłowo" - argumentują inicjatorzy akcji.
Na początku grudnia posadzono platan, a w połowie miesiąca nową instalację w rynku dopełniła rzeźba dłoni, która "oplata" drzewo.
W centrum Nysy, na stadionie Stali miasto chce zbudować osiedle dla ponad 200 młodych rodzin z dziećmi. "To urbanistyczne barbarzyństwo. Ten stadion to nasze dziedzictwo" - twierdzą protestujący mieszkańcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.