Tutaj dawni mieszkańcy Opola najbardziej lubili odpoczywać. Sprowadzono tu rośliny z całego świata, m.in. rzadkie gatunki i odmiany rododendronów oraz drzew iglastych i liściastych. Po raz pierwszy w Opolu pojawiły się wtedy platany klonolistne, karłowate odmiany jodeł i świerków, czy pstrolistne wierzby. Godzinami można było tu błądzić romantycznymi alejami, mostkami nad strumieniami, przysiąść przy fontannie, czy tajemniczej, sztucznej grocie, przed którą leżały dwa okazałe, kamienne jelenie. Zakochane pary spotykały się na mostku miłości. A żądni dalszych wrażeń docierali nad Odrę, by wsiąść na statek wycieczkowy i podziwiać miasto i przyrodę już z jego pokładu.
Miejsce to stało się dość szybko ulubionym motywem na pocztówkach z Oppeln. Wśród alejek tego romantycznego parku można było natknąć się na fontannę z trzema amorkami, czy popiersie rzymskiej bogini Junony, której historia wiąże się z prężnie rozwijającym się od połowy XIX wieku przemysłem cementowym. Odlaną z betonu z cementowni Grundmanna Junonę pokazano na światowej wystawie w Paryżu w 1867 r., gdzie eksponat zdobył nagrodę. Po powrocie do Opola, bogini stanęła najpierw naprzeciw poczty, a potem w opisywanym przez nas miejscu, przy głównej alejce spacerowej. Niestety, nie przetrwała wojny.
W parku tym była jeszcze jedna atrakcja, z której mieszkańcy chętnie korzystali, zarówno latem, jak i zimą. Latem pływając w łodziach, a zimą ślizgając się na łyżwach lodowisko. W 1933 roku odbyły się tu zawody w jeździe figurowej, słynna później Maxie Herber zdobyła mistrzostwo Niemiec w jeździe figurowej parami. Lodowisko miało już wówczas sztuczne oświetlenie, nagłośnienie, taras, szatnie i szlifierkę do wygładzania tafli. Zostało uznane za jedno z najpiękniejszych w Niemczech.
Tutaj dawni mieszkańcy Opola najbardziej lubili odpoczywać. Sprowadzono tu rośliny z całego świata, m.in. rzadkie gatunki i odmiany rododendronów oraz drzew iglastych i liściastych. Po raz pierwszy w Opolu pojawiły się wtedy platany klonolistne, karłowate odmiany jodeł i świerków, czy pstrolistne wierzby.
Godzinami można było tu błądzić romantycznymi alejami, mostkami nad strumieniami, przysiąść przy fontannie, czy tajemniczej, sztucznej grocie, przed którą leżały dwa okazałe, kamienne jelenie. Zakochane pary spotykały się na mostku miłości. A żądni dalszych wrażeń docierali nad Odrę, by wsiąść na statek wycieczkowy i podziwiać miasto i przyrodę już z jego pokładu. Miejsce to stało się dość szybko ulubionym motywem na pocztówkach z Oppeln.
Wśród alejek tego romantycznego parku można było natknąć się na fontannę z trzema amorkami, czy popiersie rzymskiej bogini Junony, której historia wiąże się z prężnie rozwijającym się od połowy XIX wieku przemysłem cementowym. Odlaną z betonu z cementowni Grundmanna Junonę pokazano na światowej wystawie w Paryżu w 1867 r., gdzie eksponat zdobył nagrodę. Po powrocie do Opola, bogini stanęła najpierw naprzeciw poczty, a potem w opisywanym przez nas miejscu, przy głównej alejce spacerowej. Niestety, nie przetrwała wojny.
W parku była jeszcze jedna atrakcja, z której mieszkańcy chętnie korzystali, zarówno latem, jak i zimą. Latem pływając w łodziach, a zimą ślizgając się na łyżwach lodowisko. W 1933 roku odbyły się tu zawody w jeździe figurowej, słynna później Maxie Herber zdobyła mistrzostwo Niemiec w jeździe figurowej parami. Lodowisko miało już wówczas sztuczne oświetlenie, nagłośnienie, taras, szatnie i szlifierkę do wygładzania tafli. Zostało uznane za jedno z najpiękniejszych w Niemczech.