Tours VB
Na pierwszy ogień podopiecznym Daniela Castellaniego przyjdzie zmierzyć się z Francuzami. Mistrzowie tego kraju do europejskich potęg nie należą, ale z całą pewnością nie wolno ich lekceważyć. Wszak ekipa ta sprawiła jedną z największych sensacji w historii Ligi Mistrzów sięgając po złoto siedem lat temu. Dwa sezony później zdobyła z kolei srebro.
Ten sezon Tours VB rozpoczęło dobrze. W trzech rodzimych rozgrywek stracili tylko punkt, przez zwycięstwo po tie breaku. Zespół ten co prawda nie imponuje warunkami fizycznymi, ale jego siłą są dobrze wyszkoleni technicznie zawodnicy. To typowa multikulturowa mieszanka. W składzie wyjściowym są Czech David Konecny, Amerykanin David Smith, Portugalczyk Nuno Pinheiro i Niemiec Marcus Popp, a największą gwiazdą wśród nich jest ten pierwszy, który z kolei gra bardzo siłowo.
W poprzednim sezonie w tej samej grupie Ligi Mistrzów z francuską ekipą rywalizowała Skra Błechatów (na zdjęciu zawodnika rywali zatrzymuje grający obecnie u nas Marcin Możdżonek), wygrywając u siebie 3:1 i przegrywając na wyjeździe 0:3.
Wszystkie komentarze