Chłodnik litewski
Adam Czapski, opolski bloger oraz zwycięzca programu Ugotowani, na upalne dni poleca Chłodnik Litewski. To jest przepis mojej babci, która pochodziła z kresów - mówi - i w zasadzie jedyny chłodnik, który mogę jeść o każdej porze dnia i nocy. Najważniejsze w przygotowaniu takiego chłodnika jest to, aby przed samym podaniem zostawić potrawę w lodówce, minimum na 2 godziny a najlepiej na całą noc - Wtedy wszystko się ze sobą przegryzie - śmieje się Czapski.
Do przygotowania Chłodnika Litewskiego potrzebujemy:
- 500 ml bulionu drobiowego
- 1 pęczek botwinki
- 1 średni burak
- 2 świeże ogórki
- 1 pęczek rzodkiewek
- 1 pęczek szczypiorku
- 1 pęczek kopru
- 50 ml koncentratu barszczu czerwonego
- 500 ml kefiru
- 1 litr jogurtu naturalnego
- 1 opakowanie śmietany 18% (180 ml)
- sól, pieprz i cukier
- 4 jajka, ugotowane na twardo
Do rondla z gotującym się bulionem dodajemy pokrojoną botwinkę i startego na tarce (grube oczka) surowego buraka. Kiedy warzywa zmiękną, odstawiamy z gazu i czekamy aż botwinka wystygnie. Do dużej miski wkładamy kolejno: starte w plastry świeże ogórki, pokrojone w plastry rzodkiewki, poszatkowany szczypior i koper. Wszystko zalewamy jogurtem, kefirem i śmietaną, dodajemy również koncentrat barszczu czerwonego. Teraz dodajemy ostudzony bulion z botwinką i burakiem. Wszystko mieszamy doprawiając sporą ilością soli, pieprzu i cukru. Wstawiamy do lodówki na minimum 2 godziny. Chłodnik podajemy z wcześniej ugotowanymi na twardo i pokrojonymi w ćwiartki jajkami.
Wszystkie komentarze