Fot. Michal Grocholski / Agencja Wyborcza.pl
Kazimierz Pietrzyk
Znają go chyba wszyscy kibice siatkówki nie tylko na Opolszczyźnie, ale i w całym kraju, wszak jest twórcą potęgi kędzierzyńskich siatkarzy, a u sterów klubu był od 1994 do 2012 roku. Sam jednak w swoim stylu zrezygnował z dalszej pracy na tym stanowisku, choć klub był niejako jego dzieckiem. Nie byłby sobą jednak, gdyby tego nie zrobił. W sumie w dorobku Mostostalu i Zaksy (od 2007 roku taką nazwę nosi klub) pod jego rządami jest aż pięć złotych, trzy srebrne oraz brąz MP, a do tego trzy Puchary Polski oraz trzy medale europejskich pucharów: Ligi Mistrzów (brąz) i Pucharu CEV (srebro i brąz).
Klub miał i też swoje bardzo trudne chwile. Z różnych powodów, nie tylko ekonomicznych, wycofywali się sponsorzy, klub tonął w długach, groziła mu likwidacja, a jemu - jako jednoosobowemu Zarządowi Spółki Akcyjnej - konsekwencje natury prawnej i majątkowej. On jednak był prezesem z krwi i kości, przez co nigdy nie bał się odpowiedzialności. Dzięki temu przetrwał i te trudne okresy, wrócił znów na szczyt.
Jest również jednym z inicjatorów powołania Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej, był przewodniczącym jej rady nadzorczej. Na fali sukcesów siatkarzy był też posłem z listy SLD.
Wszystkie komentarze