Na początek miejsce 15-11 w zestawieniu "Financial Times". Wśród nich znajdujemy dynamicznie rozwijające się miasta, które na różne sposoby starają się przyciągać zagraniczne firmy. Skuteczność tych działań nie była dla autorów raportu czynnikiem decydującym - liczyła się innowacyjność, oryginalność oraz to, jakie warunki tworzone są potencjalnym inwestorom.
15. miejsce - Radomsko
14. miejsce - Rzeszów (na zdjęciu)
13. miejsce - Płock
12. miejsce - Szczecin
11. miejsce - Dąbrowa Górnicza
Pierwszą dziesiątkę rankingu "Financial Times" otwiera Tarnów. To zagłębie przemysłu chemiczego, z potężnymi zakładami azotowymi, jednakże miasto to stara się przyciągać do swojego parku przemysłowego i podstrefy ekonomicznej także firmy z innych branż, w tym budownictwa, szkła i przetwórstwa spożywczego.
Na stronie internetowej miasta znajdziemy sporo informacji na temat postępów w realizowanych inwestycjach, a także przykłady zachęt do tego, by właśnie tam ulokować swój biznes.
Na dziewiątym miejscu znalazła się Piła, którą przeciętny Polak może kojarzyć przede wszystkim z zakładem produkcji oświetlenia działającym pod marką Philips.
Piła próbuje pozyskiwać kolejnych inwestorów. Pomóc ma w tym ogłoszone niedawno powstanie parku parku naukowo-technologicznego w tym mieście.
Ósma lokata przypadła Opolu. Miasto od kilku lat posiada już Park Naukowo-Technologiczny, który wkrótce ma być rozbudowany.
Od kilku lat swoje zakłady lokują w Opolu firmy z branży motoryzacyjnej (Polaris, Global Steering Systems, IAC) oraz spożywcze (Pasta Food). To w dużej mierze zasługa ratuszowej komórki odpowiedzialnej za zachęcanie do inwestowania w mieście, która skutecznie współpracuje z regionalnym Opolskim Centrum Rozwoju Gospodarki.
Dodajmy, że z początkiem 2017 roku miasto po zmianie granic przejęło ponad 100 hektarów terenów inwestycyjnych z gminy Dąbrowa. Potencjał na znalezienie kolejnych inwestorów więc jest. Szczególnie, że miasto wprowadziło niedawno szereg dodatkowych zniżek, m.in. dla firm stawiających duże zakłady i hale na wynajem.
Stolica Małopolski zajęła siódme miejsce w zestawieniu miast z najlepszą strategią przyciągania zagranicznego kapitału. Kraków w dużej mierze stawia na firmy z sektora IT.
Tym, co przyciąga firmy z branży informatycznej, jest też prężnie działający park technologiczny, który posiada własną przestrzeń laboratoryjną, jak i dobrze skomunikowaną strefę ekonomiczną.
Pomorski Park Naukowo-Technologiczny - największa tego typu jednostka w Polsce - to jeden z czynników, dla których Gdynia zajęła szóste miejsce w zestawieniu "Financial Times".
Gdynia może się już pochwalić szeregiem podmiotów działających w branży teleinformatycznej, ale stara się o kolejne. Nie bez znaczenia jest też dostępność wykwalifikowanej siły roboczej oraz dobra komunikacja zarówno lądowa, jak i morska.
Niewielkie miasto (poniżej 50 tys. mieszkańców) w woj. podkarpackim - znane przede wszystkim ze swoich szklanych wyrobów - zajęło piąte miejsce w rankingu "Financial Times".
Wynika to nie tylko z faktu posiadania stosunkowo dużych terenów inwestycyjnych (w sumie ok. 50 hektarów), ale i modernizacji lotniska. To ostatnie atut, który może się dodatkowo przyczynić do rozwoju Krosna.
Miejsce tuż za podium przypadło Bydgoszczy. Park naukowo-technologiczny, szereg ulg dla inwestorów, a także obecność firm działających na rzecz światowych marek, m.in. IKEA czy Rolce-Royce.
Jednym z ważniejszych pracodawców jest tutaj koncert PESA, producent jednych z najnowocześniejszych pociągów i tramwai w Europie. Miasto chwali się obecnością takiej firmy, co również potrafi być magnesem na kolejne podmioty działające w branży komunikacyjnej.
Lublin zaliczył w zestawieniu "Financial Times" niesamowity awans. W porównaniu do poprzedniego rankingu, to południowo-wschodnie miasto awansowało z 10. na trzecią pozycję w Polsce pod względem strategii przyciągania zagranicznych inwestorów.
Brytyjski dziennik docenił Lublin za tworzenie specjalistycznych klastrów, m.in. medycznego i lotniczego, a także za kształcenie studentów na kierunkach, po których mogą szukać pracy w firmach działających na terenie miasta oraz jego strefy ekonomicznej.
Rewitalizacja centrum miasta, powstanie Międzynarodowego Centrum Kongresowego, a także specjalny i rozbudowany serwis dedykowany inwestorom, działający w połączeniu z innymi miejskimi stronami internetowymi - to wszystko zapewniło Katowicom drugie miejsce w rankingu "Financial Times".
Jak czytamy w uzasadnieniu, równie istotna dla wysokiej lokaty Katowic jest działalność wydziału odpowiedzialnego za relacje z inwestorami, którego pracownicy są do dyspozycji zagranicznych firm także po tym, jak te postawią już rozpoczną działalność.
Duża, 300-hektarowa strefa ekonomiczna, na terenie której działa szereg podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową, jak i silna obecność firm z sektora IT - to czyni Wrocław zwycięzcą rankingu "Financial Times".
Dziennik w uzasadnieniu wskazuje na działalność Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej, której strona internetowa zawiera zarówno kompleksowe informacje na temat inwestowania w stolicy Dolnego Śląska, ale także nieco luźniejsze publikacje adresowane do obcokrajowców.
Równie istotne jest uruchomienie przez Wrocław specjalnej aplikacji, która pomaga inwestorom w poszukiwaniu miejsc pod budowę zakładów, a także zachęca do ulokowania się właśnie we Wrocławiu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze