Szkoły bardzo się postarały. Na stoiskach opolskiego Zespołu Szkół Zawodowych nr 4 odbywają się pokazy carvingu w warzywach i owocach oraz nakrywania do stołu. Wokół gastronomii kręci się również boks Zespołu Szkół Zawodowych ze Strzelec Opolskich (na zdjęciu), choć można tam też spróbować swoich sił w tworzeniu ozdób z drewna.
Sporą część stoiska Mechaniczniaka zajmuje samochód audi, na którym uczniowie dają pokazy diagnostyki samochodowej, a kilkanaście metrów dalej prezentują także mechanikę gokarta.
Na stoisku Ogólnopolskiej Sieci Szkół Policealnych ?Awangarda? można popatrzeć, jak adeptki sztuki wizażu nakładają makijaż oraz malują paznokcie. Można też samemu wcielić się w rolę ?obiektu ćwiczeń?.
Wojewódzki Zespół Doskonalenia Zawodowego urządził pokazy fryzjerstwa.
Zaś opolski Elektryczniak kusi młodych ludzi możliwością programowania robotów oraz sterowania nimi za pośrednictwem telefonu komórkowego.
Młodzież z Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu dawała nie tylko możliwość zakręcenia kołem sterowym, a także zapoznania się z tym, jak wygląda praca na jednostkach pływających po rzekach i akwenach śródlądowych.
Oferta szkół ponadgimnazjalnych to tylko część targów. Swoją ofertę prezentują tam także uczelnie wyższe, szkoły policealne oraz urzędy pracy. To, jak należy reanimować dziecko, pokazywały studentki z opolskiej Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej.
Nieco słabiej na tym tle wypadają licea, które skupiają się na promowaniu profilów swoich klas. - Może wyglądamy mniej efektownie, ale też nie o to w nauce w naszej szkole chodzi - mówią Dominika Komar i Łukasz Cebula z I LO w Opolu. - Szkoły techniczne mają dawać człowiekowi zawód. Natomiast licea takie jak nasze mają przede wszystkim przygotowywać młodego człowieka do dalszej nauki i rozwoju na studiach. W takim wypadku efekciarstwo jest zbędne - stwierdzają.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze