Remont Toropolu i wyposażenie pobliskiej maszynowni oraz generalna przebudowa Okrąglaka to dwie największe modernizacje obiektów sportowych w ostatnich latach. Dość powiedzieć, że w przypadku lodowiska prace będą kosztować ponad 3,6 mln zł, maszynownia to dodatkowy wydatek ponad 1,6 mln zł, a za Okrąglak miasto zapłaci ponad 30 mln zł (na wszystkie trzy modernizacje udało się zdobyć dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki, w sumie prawie 9 mln zł).
Prace na Toropolu mają się zakończyć za nieco ponad miesiąc, Okrąglak ma być oddany do użytku we wrześniu 2016 roku, ale co ciekawe w obu przypadkach to nie koniec. Miasto planuje bowiem kolejne inwestycje w najbliższej okolicy.
W przypadku hali Okrąglak chodzi o Cieplaka, w miejscu którego w ciągu dwóch, trzech lat miałby powstać obiekt treningowy. Jeśli chodzi o lodowisko planowany jest kolejny etap prac. - Obiekt potrzebuje także zaplecza z prawdziwego zdarzenia. Trwają analizy dotyczące gmachu głównego, które mają odpowiedzieć na pytanie, czy lepiej go remontować, czy może zburzyć i zbudować coś od podstaw. Wszystko zależy od funkcjonalności i kosztów - stwierdza Janusz Kowalski, wiceprezydent odpowiedzialny m.in. za sport.
To nie koniec ambitnych planów wiceprezydenta Opola. Dobrą wiadomością dla mieszkańców miasta jest z pewnością fakt, że ratusz chce zainwestować pieniądze także w nasze kamionki. - Warto zagospodarować je w większym stopniu niż dotychczas i polepszyć ich ofertę, poprawić infrastrukturę, dojazdy, parkingi, rozbudować zaplecze sanitarne, postawić siłownie otwarte itp., coś na wzór Jeziora Średniego w Turawie. W tym sezonie nie zdążyliśmy niestety tego ruszyć, ale pierwsze efekty powinny być widoczne w przyszłe wakacje, a całość prac planujmy rozłożyć na okres dwóch, trzech lat - mówi Kowalski.
Drugim rekreacyjno-sportowym projektem wiceprezydenta jest zagospodarowanie terenów stadniny koni przy Muzeum Wsi Opolskiej, należących do LKJ Ostroga. - Chciałbym stworzyć w Opolu silny ośrodek sportów konnych, mamy przecież bogate tradycje. Nie chodzi jednak tylko o sport, bo powinien on mieć także funkcję rekreacyjną, aby żył przez cały czas. Pracujemy nad koncepcją zmian. Opole i opolanie na to zasługują - podkreśla Kowalski.
Ważnym obiektem dla miasta jest także - przejęty jakiś czas temu przez MOSiR - stadion przy ul. Wschodniej, który na remont czeka od wielu lat. Użytkują go obecnie żużlowcy Hawi Racing Teamu oraz futboliści amerykańscy Wolverines. Ten pierwszy klub przedstawił niedawno koncepcję zbudowania tam Centrum Sportów Motorowych z prawdziwego zdarzenia, które miałoby służyć nie tylko czarnemu sportowi, ale także m.in. quadowcom i endurowcom.
Jeśli miasto zdecydowałoby się - i znalazło pieniądze - na taką inwestycję, przynajmniej na razie, na remont nie ma co liczyć stadion piłkarski przy ul. Oleskiej. Tam na zagospodarowanie czeka m.in. druga trybuna, a na modernizację system oświetlenia. Co ciekawe ten drugi projekt został zgłoszony przez Odrę do przyszłorocznego budżetu obywatelskiego (podobnie jak montaż elektronicznej tablicy wyników z zegarem), niewykluczone więc, że kibice swoimi głosami zadecydują o tym, że obie inwestycje będą przeprowadzone.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze