Nikola Kedzo
To chyba największy zawód na przestrzeni roku, a przecież zapowiadał się transfer z najwyższej wręcz półki do Gwardii Opole. Szczypiornista mierzący 203 cm wzrostu i ważący około 110 kg miał przecież za sobą grę w tak świetnych klubach jak hiszpański Ciudad Real z którym triumfował w Lidze Mistrzów, niemiecki HSG Dusseldorf, węgierski Csurgoi KK czy macedoński Metalurg Skopje. Ponadto leworęczny rozgrywający miał za sobą także występy w niezwykle silnej kadrze Chorwacji, z którą zdobył wicemistrzostwo Europy w 2010 roku. W opolskiej drużynie był jednym z najlepiej zarabiających graczy i miał być jej głównym bombardierem. Niestety, nie miało to praktycznie żadnego przełożenia na boisko. Śmiało można napisać, iż 27-latek zupełnie zawiódł oczekiwania. Dość powiedzieć, iż po 10. kolejkach zmagań miał na swoim koncie osiem trafień, a i zdarzały się takie spotkania, że w ogóle nie wstawał z ławki rezerwowych. Do tego w ogóle nie rozumiał się resztą zespołu. Dlatego też szybko rozwiązano z nim kontrakt.
Wszystkie komentarze