Urząd wojewódzki poinformował, że w grupie osób zakażonych wirusem jest kolejnych 4 mężczyzn i 8 kobiet.
W związku z nowymi wytycznymi rządu związanymi z walką z pandemią koronawirusa ratusz od środy zamyka największy park w Opolu mieszczący się na wyspie Bolko.
- Musimy dalej ograniczać dystans społeczny i tego dotyczą nasze ograniczenia. Będziemy rygorystycznie postępować wobec wszystkich osób, które złamią zasady - mówi premier Mateusz Morawiecki
Radni województwa spotkali się w zaplanowanym terminie, ale program sesji ograniczono wyłącznie do uchwał, które wymagały podjęcia ze względu na wymogi czasowe. Radni przegłosowali m.in. zmianę Wieloletniej Prognozy Finansowej Województwa Opolskiego na lata 2020-2023 i zmianę budżetu Województwa Opolskiego na 2020 rok.
Jeżeli stan epidemii utrzyma się do końca kwietnia, dochody miasta zmniejszą się o 5 mln zł, a jednostki kultury stracą grubo ponad pól miliona. Budżetem Opola zatrzęsie jednak przede wszystkim brak wpływów z podatków. Miesięcznie to może być nawet 20 mln zł. A przecież ograniczenia związane z epidemią mogą trwać znacznie dłużej.
Jeden z opolskich nauczycieli wychowania fizycznego polecił uczniom nagrywanie ćwiczeń wykonywanych w domu i wysyłanie mu filmików. Kategorycznie nie wyraził na to zgody kurator oświaty.
Biskup Andrzej Czaja wydał dekret regulujący kwestie liturgiczne i duszpasterskie związane z celebracją Wielkiego Tygodnia.
Na Opolszczyźnie potwierdzono osiem kolejnych przypadków zakażenia koronawirusem. W tej grupie jest trzech mężczyzn i pięć kobiet.
We wtorek, według planu, odbędzie się sesja sejmiku województwa opolskiego. Ma być krótka i ograniczona wyłącznie do uchwał niecierpiących zwłoki. A radni mają stosować się do nowych zasad bezpieczeństwa.
Wielki baner z podziękowaniami dla medyków zawieszono na ogrodzeniu Dworu Biskupiego w Nysie. Inicjatorzy akcji wcześniej przekazali służbie zdrowia kilkadziesiąt tysięcy sztuk masek, rękawiczek i kombinezonów ochronnych. Zainicjowali też akcję bezpłatnych posiłków dla pracowników służby zdrowia.
Opolski pośredniak przygotowuje się na znaczny wzrost liczby bezrobotnych. W tej grupie znajdą się nie tylko osoby zwolnione z pracy z powodu kryzysu na rynku podczas epidemii koronawirusa, ale też ci, którzy niedawno wrócili z zagranicy.
Kilkanaście godzin było potrzebnych, by przekazać opolskim ratownikom medycznym pralkę i suszarkę. Gdy w akcję zaangażowali się członkowie Jacht Klubu Opolskiego, sprzęt został szybko kupiony i dostarczony. Na stronie pomagam.pl, wciąż można wspierać opolskich ratowników medycznych.
Odroczenie płatności składek, rozłożenie ich na raty, a nawet umorzenie. Z takimi wnioskami do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zwracają się przedsiębiorcy z Opolszczyzny.
Obcokrajowcy nie mogą wjeżdżać do Czech już od połowy marca, ale możliwe były przejazdy tranzytowe z Austrii i Niemiec do Polski. W nocy z niedzieli na poniedziałek czeskie granice zostaną zamknięte także dla Polaków wracających do kraju z południowej Europy.
Od ponad tygodnia w Polsce obowiązuje stan epidemii, z którym wiąże się także zakaz wychodzenia z domów. Od dzisiaj mieszkańcom Opola będą o tym przypominać komunikaty nadawane z wieży ratusza.
Do 43 wzrosła liczba potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w naszym województwie. Rano Ministerstwo Zdrowia ponformowało o 12 kolejnych. Z nieoficjalnych informacji wynika, że to podopieczne i pracownice domu opieki w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim.
Pomoc sąsiedzka w tej dzielnicy Opola nasiliła się po wybuchu pandemii koronawirusa. Dzięki inicjatywie mieszkańców udało się zaopatrzyć okoliczne sklepy, poczty, przychodnie i apteki w płyn do dezynfekcji. Zaopiekowano się również osobami starszymi, które mogą liczyć na pomoc w zrobieniu zakupów.
W związku z epidemią koronawirusa firma Sindbad od dzisiaj zawiesza wszystkie połączenia autokarowe. Spółka już liczy straty, ale jak informuje zarząd, o zwolnieniach pracowników nie myśli.
W sumie o trzech potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem w województwie opolskim poinformowało dzisiaj Ministerstwo Zdrowia. Tuż po godz. 20 okazało się, że zakażona jest także nastoletnia dziewczynka z powiatu strzeleckiego.
Ministerstwo Zdrowia w sobotę poinformowało o kolejnych dwóch potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem na Opolszczyźnie. Z pewnością dzisiaj ministerstwo przedstawi jeszcze przynajmniej jeden taki raport. Może więc się okazać, że chorych opolskich pacjentów będzie więcej.
Urząd marszałkowski rozstrzygnął kolejny konkurs na unijne dofinansowanie, inne nabory są ogłaszane. - Mimo trudnej sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się w Polsce koronawirusa nasze jednostki pracują zgodnie z planem - zapewnia marszałek Andrzej Buła.
Chłopiec czuje się dobrze. Wszystko wskazuje na to, że koronawirusem zakaził się w województwie opolskim.
11 marca u pierwszego pacjenta oddziału zakaźnego w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu zdiagnozowano zakażenie koronawirusem. Ale już wcześniej do szpitala zgłaszały się zaniepokojone swoim zdrowiem osoby.
Zakażony jest mężczyzną w starszym wieku, mieszkańcem powiatu strzeleckiego. Aktualnie jest hospitalizowany w szpitalu w Opolu.
Kierownictwo sieci nie planuje zamykać sklepów w związku z pandemią koronawirusa. Apelowali o to związkowcy z Pepco, którzy podkreślają, że sklepy odwiedzają tłumy, a pracownicy nierzadko nie mają wystarczających środków ochronnych.
Wszystkie opolskie instytucje kultury pozostają w czasie epidemii zamknięte. Jednak nie zapominają o widzach i swoją twórczość przenoszą do rzeczywistości wirtualnej w ramach zasady "zostań w domu".
Zakażony mężczyzna to mieszkaniec powiatu nyskiego. Nie był za granicą, więc wszystko wskazuje na to, że koronawirusem zaraził się na terenie województwa.
Personel oddziału Specjalistycznego Szpitala w Branicach przebywa na kwarantannie, po tym jak u jednej z pielęgniarek zdiagnozowano zakażenie koronawirusem
- Uważam, podobnie jak większość naszego społeczeństwa, że wybory Prezydenta RP, w trosce o życie i zdrowie Polaków, powinny być przełożone na późniejszy termin - twierdzi Jarosław Kielar, burmistrz Kluczborka.
Tylko w ciągu tygodnia w całej Polsce odnotowano ponad 109 tysięcy zachorowań i podejrzeń zachorowania na grypę. Choroba nie odpuszcza także na Opolszczyźnie, ale przypadków jest mniej niż przed rokiem.
Z dnia na dzień grunt pod nogami stracili fryzjerzy, kosmetyczki, pracownicy gastronomii czy branży fitness. Wszyscy liczą na to, że ich klienci wrócą. I liczą długi.
Dzięki unijnemu dofinansowaniu trzy opolskie szpitale otrzymają sprzęt do wykonywania testów na obecność koronawirusa. Dziennie będzie można zdiagnozować ok. dwustu pacjentów. Pierwsze testy dostępne będą w drugiej połowie kwietnia.
W szpitalu Vital Medic w Kluczborku od czterech lat stoi gotowy oddział intensywnej terapii z ośmioma respiratorami. Dyrekcja oraz samorządowcy bezskutecznie próbują doprosić się wojewody opolskiego, aby w obliczu pandemii koronawirusa wykorzystał zasoby szpitala.
Jak informuje Urząd Wojewódzki, zakażeni to mężczyzna i kobieta w starszym wieku, mieszkańcy powiatu brzeskiego. Ich stan jest dobry.
W Teatrze Kochanowskiego szyją maseczki ochronne. Trafią do szpitali w regionie.
- Nasze placówki stały się miejscem spacerów, niestety, bardzo często z dziećmi. Nasi pracownicy mają każdego dnia kontakt z setkami klientów, wielu z nich nie ma zapewnionych podstawowych środków ochrony - piszą związkowcy sieci Pepco w liście do prezydenta RP Andrzeja Dudy wnosząc o zakaz handlu w tego typu placówkach.
W czwartek po południu potwierdzono kolejny przypadek zakażenia koronawirusem na Opolszczyźnie. To kobieta w starszym wieku, mieszkanka powiatu oleskiego.
Nie ma wątpliwości, że z powodu epidemii koronawirusa budżet Opola znacznie ucierpi. Radni zgodzili się dzisiaj na zwolnienie z opłat za żłobki, a także na zwolnienie przedsiębiorców zajmujących miejskie lokale z opłacania czynszów. Kolejne pakiety wsparcia są przygotowywane.
W sytuacjach kryzysowych jak ogłoszenie stanu epidemii koronawirusa sesja rady miasta w Opolu będzie mogła się odbywać on-line. By radni mogli pracować zdalnie, zmienili dzisiaj statut miasta.
- Organizacja wyborów prezydenckich w proponowanym terminie jest nieuzasadniona ze względów bezpieczeństwa i problemów, które już teraz widzimy - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.