Poziom bezrobocia w Opolu od dłuższego czasu utrzymuje się na podobnym poziomie. W Urzędzie Pracy pojawia się jednak mniej ofert, również tych dotyczących zajęć sezonowych.
Bezrobocie w Opolu nieco wzrosło, ale wszystko wskazuje na to, że na obecnym poziomie ustabilizuje się na dłuższy czas. Co szósta osoba rejestrowana jako bezrobotna to osoba młoda (do 25. roku życia), natomiast co piąta osoba jest w wieku powyżej 50 lat.
Na koniec grudnia 2022 roku stopa bezrobocia w regionie wyniosła 6,1 proc. W poszczególnych powiatach wahała się od 3 proc. w Opolu do 10 proc. w powiecie głubczyckim.
5,9 proc. wyniosło w listopadzie bezrobocie na Opolszczyźnie. W praktyce oznacza to o ponad 3 tys. bezrobotnych mniej niż rok temu.
Ponad 70 proc. opolskich firm uchroniło się przed zwalnianiem pracowników z powodu kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią. Ponad połowa ocenia, że problemy i trudności, które się w tym czasie pojawiły, nie zagrażają stabilności biznesów. 20 proc. firm obniżyło pracownikom wynagrodzenie.
W czasie pandemii koronawirusa osoba bez pracy może liczyć tylko na dodatek solidarnościowy. Nie uzyska dotacji na rozpoczęcie działalności ani wsparcia w ramach tzw. bonu szkoleniowego. A analiza rynku pracy wskazuje, że żeby znaleźć angaż, nierzadko trzeba się przebranżowić.
Powiatowy Urząd Pracy w Opolu odwołał planowane na maj i czerwiec nabory wniosków o dotację na podjęcie działalności gospodarczej. W tym czasie nie będzie można również ubiegać się o refundację doposażenia stanowiska pracy dla bezrobotnego powyżej 30. roku życia.
Kryzys w opolskiej gospodarce stał się już faktem, tylko budżet Opola z powodu niezapłaconych podatków stracił już 12 mln zł. Odczuje to także rynek pracy, choć w statystykach jeszcze zwiększającego się bezrobocia nie widać. Pięć firm w Opolu poinformowało jednak o możliwości przeprowadzenia zwolnień grupowych.
Rośnie poziom bezrobocia w Opolu spowodowanego epidemią koronawirusa. Do Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu skierowano właśnie pierwsze pismo od firmy, która planuje zwolnienia grupowe.
Opolski pośredniak przygotowuje się na znaczny wzrost liczby bezrobotnych. W tej grupie znajdą się nie tylko osoby zwolnione z pracy z powodu kryzysu na rynku podczas epidemii koronawirusa, ale też ci, którzy niedawno wrócili z zagranicy.
Na opolskim rynku pracy położenie kobiet jest trudniejsze w porównaniu do mężczyzn: w przypadku długotrwałego bezrobocia odsetek kobiet sięga 64 proc. wobec 36 proc. mężczyzn. Bez pracy jest także sporo młodych ludzi - tylko w lipcu w urzędach pracy na Opolszczyźnie zarejestrowanych było prawie 5 tysięcy osób poniżej 30. roku życia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.