Ponad 70 proc. opolskich firm uchroniło się przed zwalnianiem pracowników z powodu kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią. Ponad połowa ocenia, że problemy i trudności, które się w tym czasie pojawiły, nie zagrażają stabilności biznesów. 20 proc. firm obniżyło pracownikom wynagrodzenie.
- Jeśli ktoś chce nas wesprzeć, niech u nas zamówi kawę czy posiłek, wtedy my staniemy na nogi, a im szybciej to zrobimy, tym szybciej pomożemy lokalnym producentom, u których zamawiamy. W normalnych czasach to był element lokalnego patriotyzmu, teraz to świadoma strategia - mówi Artur Porada, współwłaściciel kawiarni Kofeina i palarni kawy Hard Beans Coffee Roasters
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.