Nie milkną echa decyzji biskupa o zasypaniu odkryć archeologicznych w opolskiej katedrze.
Badania archeologiczne w opolskiej katedrze poróżniły stronę kościelną i środowisko badaczy. Podjęto jednak rozmowy dotyczące ekspozycji fragmentów średniowiecznej architektury. - Spotkanie przebiegło w bardzo dobrej i konstruktywnej atmosferze - przekonuje ks. Joachim Kobienia.
25 lipca - jak to mówią lekarze - miał miejsce pewien cud, bo ich zdaniem nie byli w stanie poradzić sobie sami z tym, co się stało - opowiada ks. biskup Andrzej Czaja. Ordynariusz diecezji opolskiej przyznaje, że po przeszczepie wątroby nastąpiły poważne komplikacje, a jego stan zdrowia wciąż jest poważny.
Niezwykłe odkrycia archeologiczne w opolskiej katedrze zostaną zasypane. Taką decyzję podjął opolski biskup Andrzej Czaja, po wysłuchaniu - jak przekazano - "zgodnej opinii konserwatorów" w tej sprawie. Teraz okazuje się, że większość członków Rady Archeologiczno-Konserwatorskiej Uniwersytetu Opolskiego "popierała pozostawienie badań naukowych i ich popularyzację".
Dyskusji o losach odkrytych zabytków w katedrze towarzyszyła "rozbieżność poglądów w kwestii ekspozycji" - informuje konserwator zabytków. Decyzją biskupa opolskiego sprawa badań została zamrożona na bliżej nieokreślony czas, a katedra opolska wraca do pełnienia funkcji sakralnej.
Wbrew oczekiwaniom pasjonatów historii i głosom części naukowców biskup Andrzej Czaja uznał, że "zasypanie zabezpieczonych reliktów jest w obecnej sytuacji najlepszym z możliwych sposobów ochrony odkrytej substancji zabytkowej" - czytamy w komunikacie rozesłanym przez Diecezję Opolską.
Według najnowszych danych w 2023 roku święcenia kapłańskie księży diecezjalnych w Polsce przyjęło 192 neoprezbiterów. Na Opolszczyźnie przybyło 8 księży, ale już wiadomo, że w przyszłym roku będzie ich jeszcze mniej. Zaczyna brakować także nauczycieli religii.
Opolski biskup Andrzej Czaja 19 lipca przeszedł transplantację wątroby. Operacja zakończyła się pomyślnie, ale po kilku dniach pojawiły się niepokojące informacje. Kuria Opolska jednak uspokaja, stan zdrowia biskupa zaczął się poprawiać. Ale przed nim jeszcze bardzo długa rehabilitacja.
Opolski biskup Andrzej Czaja 19 lipca przeszedł transplantację wątroby. Operacja zakończyła się pomyślnie i oczekiwano na szybki powrót do zdrowia. Diecezja opolska poinformowała jednak, że tydzień po operacji stan opolskiego biskupa jest nadal poważny.
W opolskim seminarium uczy się aktualnie 17 kleryków z diecezji opolskiej. Jeszcze w 2020 r. było ich 51, a rok temu - 27. Biskup opolski Andrzej Czaja zapowiada kolejne łączenie parafii.
W środę 4 stycznia 2023 roku o godz. 18 w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła odprawiona zostanie msza św. żałobna. - Polecajmy śp. Benedykta XVI w naszych modlitwach miłosiernemu Bogu, dziękując za wszelkie dobro, jakiego dokonał dla Kościoła powszechnego i którego ślady znajdujemy także w naszym Kościele lokalnym - pisze Kuria Diecezjalna w Opolu.
Przez ostatnie dwa lata pandemii kolędy na Opolszczyźnie odbywały się w kościołach. W tym roku biskup Andrzej Czaja zadecydował, że powrócą tradycyjnie odwiedziny w domach parafian
Joanna Scheuring-Wielgus wraz z Agatą Diduszko-Zyglewską ogłosiła dziś aktualizację mapy kościelnej pedofilii. Podczas konferencji zapowiedziano też zawiadomienie na 15 biskupów, którzy mieli dopuszczać się tuszowania pedofilii. Wśród nich jest opolski biskup Andrzej Czaja.
"Już w tym roku nie zdołam obsadzić personalnie wszystkich parafii, dlatego sześć zostanie połączonych z innymi. W takiej sytuacji wierni dwóch parafii będą musieli się dzielić jednym proboszczem" - poinformował wiernych biskup Andrzej Czaja.
- Przyjęcie uchodźców we wspólnocie Kościoła i gościnność im okazana stanowi podstawowy wymiar chrześcijańskiej posługi miłości. Nie jest to tylko zadanie czy obowiązek, ale sposób życia uczniów Chrystusa - twierdzi bp Andrzej Czaja.
Pieniądze będą zbierane do puszek, które za pośrednictwem Caritas Diecezji Opolskiej zostaną wykorzystane na pomoc dla mieszkańców oraz uchodźców wojennych z Ukrainy. - Wszystkich bardzo proszę o nieustanną modlitwę o pokój - apeluje bp Andrzej Czaja.
Organizowanie przemarszu przez miasto, na który co roku przychodzą setki opolan z całymi rodzinami i jednocześnie odwołanie sylwestra ze względu na pandemię koronawirusa wywołało oburzenie części mieszkańców. Na Facebooku oznaczali prezydenta Opola i pytali, jak się ma tłum sylwestrowy do tłumu na Orszaku Trzech Króli w kontekście pandemii.
Biskup opolski Andrzej Czaja udzielił na ostatni dzień roku dyspensy. Wierni w diecezji opolskiej otrzymali zgodę na jedzenie potraw mięsnych.
- Jestem przekonany, że w naszych różnorakich relacjach wszyscy dziś szczególnie potrzebujemy bliskości. Gołym okiem widać, jak bliskość między nami jest zaniedbana - w życiu rodzinnym, społecznym, parafialnym - pisze bp Andrzej Czaja w Liście pasterskim na święta Bożego Narodzenia.
- Zamiast odwiedzać parafian w domach, duszpasterze powinni zaprosić ich do kościoła w mniejszych grupach na mszę św., która winna być sprawowana w ich intencji - poinformował bp. Andrzej Czaja.
Opolski biskup Andrzej Czaja złożył pozew cywilny o naruszenie dóbr osobistych przeciwko posłance Joannie Scheuring-Wielgus. Poszło o słowa wypowiedziane podczas konferencji w Sejmie.
Na prośbę opolskiego biskupa Andrzeja Czai dwukrotnie w ostatnich miesiącach organizowano zbiórkę pieniędzy pod kościołami. Opolanie okazali się hojni, za co podziękował im biskup opolski.
- Proszę, aby niedziela 5 września była w parafiach dniem szczególnej modlitwy i materialnego wsparcia uchodźców - apeluje biskup Andrzej Czaja.
Gdy rok temu opolski biskup wprowadzał zakaz święcenia pokarmów w Wielką Sobotę, na Opolszczyźnie mieliśmy w sumie około 30 potwierdzonych zakażeń koronawirusem. W tym roku biskup sugeruje jedynie zwiększenie liczby nabożeństw i przy dobrej pogodzie organizowanie ich na zewnątrz. Ale prognozy na święta nie są najlepsze.
Posłanka Joanna Scheuering-Wielgus przedstawiła w Sejmie taśmę, która ma dowodzić rzekomego molestowania, nękania i grożenia ks. Rafałowi Cudokowi przez władze diecezji opolskiej. Kuria przekonuje, że przedstawione zarzuty są "całkowicie nieprawdziwe".
- Bardzo nam brakuje jedności w Kościele, między chrześcijanami, w naszym społeczeństwie i w wielu rodzinach - pisze bp Andrzej Czaja w liście pasterskim do wiernych.
- Ta wrzawa po tym, jak zmieniono ustawodawstwo państwowe jest spowodowana tym, że problem dźwiga na swoich ramionach kobieta. Mężczyzna się tutaj dziwnie zwolnił i usprawiedliwił - uważa bp Andrzej Czaja.
W związku z nowymi obostrzeniami antycovidowymi, które będą obowiązywać od soboty, biskup opolski Andrzej Czaja wydał dekret regulujący pracę kościołów w diecezji. Zalecenia dotyczą także wiernych.
Opolska TVP3 nie otrzymała patronatu medialnego nad "Śniadaniem Wielkanocnym". Rozczarowany dyrektor telewizji postanowił o całej sprawie poinformować bpa Andrzeja Czaję.
U biskupa Andrzeja Czai i biskupa Rudolfa Pierskały potwierdzono zakażenie koronawirusem. Wcześniej biskup Andrzej Czaja udzielał sakramentu bierzmowania w Kędzierzynie-Koźlu i Krapkowicach. Kilku księży jest już na kwarantannie, sanepid prowadzi dochodzenie dotyczące bierzmowanej młodzieży.
Jeszcze w czerwcu proboszczowie będą mogli organizować w swoich parafiach pierwsze komunie, procesje przy kościołach odbywać się będą do 150 osób, a wierni komunię będą mogli przyjąć także bezpośrednio do ust - tak będzie wyglądało sprawowanie eucharystii w opolskich kościołach w czasach koronawirusa.
Z powodu braku księży łączone będą parafie, które nie mają więcej niż 800 wiernych. - Do tej pory postępowałem w ten sposób, że ograniczałem liczbę duszpasterzy w dużych parafiach. Jednak ta droga została już całkowicie wyczerpana - wyjaśnia bp Andrzej Czaja.
- Msza święta to nie jest jak utwór muzyczny, który mogę sobie posłuchać, kiedy mi się podoba - mówi ks. Mateusz Dąbrowski, notariusz Kurii Diecezjalnej w Opolu.
Biskup Andrzej Czaja wydał dekret regulujący kwestie liturgiczne i duszpasterskie związane z celebracją Wielkiego Tygodnia.
Diecezja opolska przygotowała wstępne zalecenia, które mają zapobiec przypadkom wykorzystywania seksualnego. Koniec z mocnymi objęciami, sadzaniem na kolanach, całowaniem czy łaskotkami. Dopuszczalny będzie uścisk dłoni czy delikatne objęcie na powitanie.
Po tym, jak narodowcy ogłosili, że zapraszają do salki katechetycznej przy katedrze na spotkanie o "tęczowej zarazie" z wicenaczelnym radykalnego prawicowego portalu Polonia Christiana, protest do biskupa napisał Łukasz Kropiowski, kurator Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu. Skąd o tym wiadomo? Bo poinformowali o tym narodowcy. Jak to się stało, że jego dane wyciekły i zostały przekazane publicznie środowiskom ultrakatolickim? Nie wiadomo.
Narodowcy napisali list- protest do opolskiego biskupa Andrzeja Czai po tym, jak nie zgodził się na spotkanie o "tęczowej zarazie" w salce katechetycznej przy katedrze. Pytają: "Czy sformułowanie 'Tęczowa zaraza - antychrześcijańska rewolucja w Polsce' jest w jakiś sposób nieprawdziwe lub niewygodne na terenie naszej diecezji? Dlaczego diecezja krakowska nie tworzy podobnych problemów?".
Rzecznik polskiego episkopatu mówi, że Kościół nie ma nic przeciwko odpowiedzialnej edukacji seksualnej. Tymczasem życzliwe spojrzenie kleru pomogło zebrać podpisy pod projektem ustawy wprowadzającej karę więzienia za seksedukację
Decyzja opolskiej prokuratury, która zaleciła policji wszcząć dochodzenie w sprawie biskupa Andrzeja Czai, została oparta na zeznaniach matki molestowanego ministranta. Śledczy w ten sposób zwiększyli swoje uprawnienia do przesłuchiwania świadków.
Pedofilia w kościele będzie tematem dochodzenia, które komenda miejska policji w Opolu prowadzi pod nadzorem prokuratury. Śledczy będą sprawdzać, czy biskup opolski Andrzej Czaja pomagał sprawcom uniknąć odpowiedzialności karnej. - Stawimy się na przesłuchanie, jeśli będzie taka konieczność - odpowiada sekretarz opolskiej kurii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.