- Ludzie, którzy podpisali petycję w mojej obronie, zaczepiają mnie i pytają, czy sprawa została załatwiona pozytywnie. Nie wiem, co mam im odpowiedzieć - mówi aktorka Grażyna Misiorowska.
W lipcu, na dmuchanym 600-calowym ekranie, opolanie będą mogli zobaczyć cztery filmy. W wakacje ceny biletów w kinie samochodowym będą niższe.
Pod koniec lipca w OTLiA zobaczymy pierwsze po przerwie prezentacje, a na kolejne teatr będzie zapraszał w sierpniowe weekendy. Z kolei w Teatrze Kochanowskiego rozpoczęły się próby do spektaklu "Król Lear" w reżyserii Anny Augustynowicz.
Od soboty znów będzie można zwiedzać Muzeum Polskiej Piosenki. Wprowadzono jednak ograniczenia w liczbie odwiedzających, wciąż nieczynne będą budki nagraniowe.
Po ponad trzech miesiącach przerwy spowodowanej epidemią koronawirusa od 3 lipca działalność wznowi sieć kin Helios. W programie zupełnie nowe atrakcje.
Urząd miasta odwiesił procedurę konkursową na dyrektora Galerii Sztuki Współczesnej. O stanowisko ubiega się sześć osób. Czy spośród nich komisja wyłoni następcę Anny Potockiej?
Po blisko czterech miesiącach przerwy swoją działalność wznawia kino Meduza przy ul. Oleskiej. Dla widzów przygotowano m.in. cykl filmów w ramach projektu "Sputnik nad Opolszczyzną".
Zapadła już decyzja, że we wszystkie weekendy czerwca odbędą się projekcje w opolskim kinie samochodowym. Wybrano także filmy, a wszystko wskazuje na to, że kino będzie działać przez całe wakacje.
Po pechowej premierze pod Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu ponownie zorganizowane zostanie kino samochodowe. Tym razem zaplanowano coś dla miłośników mocnych wrażeń. Filmy będzie można oglądać w każdy czerwcowy weekend. I tak prawdopodobnie będzie do końca wakacji.
Od dzisiaj działa już Informacja Turystyczna, można także zwiedzać wieżę Piastowską i Zamek Górny. Opole włączyło się wspólnie z innymi miastami do akcji "Jesteśmy gotowi". W ten sposób zamierza walczyć o turystów w czasie epidemii koronawirusa.
Teatry na pewno szybko nie zaczną grać spektakli, w muzeach tylko indywidualnie i w ograniczonych stopniu, wciąż nie wiadomo, co z kinami i kiedy będziemy mogli wybrać się na koncert do NCPP.
W ramach cyklu #niedzielazkochanowskim opolski teatr zaprezentuje nagranie wideo spektaklu "Romeo i Julia" autorstwa węgierskiego reżysera Attili Keresztesa.
- Nie dziwi mnie fakt, że festiwal nie został jeszcze odwołany, natomiast wciąż trudno mi sobie wyobrazić, że w pierwszy weekend września uda się go zorganizować w takiej formie jak dotychczas - mówi Roman Szczepanek.
Organizatorzy wydarzenia poinformowali, że piąta, jubileuszowa edycja największego wydarzenia literackiego na Opolszczyźnie, odbędzie się w czerwcu 2021 r.
Na liście znalazło się ponad 20 propozycji, mieszkańcy mogą też wpisywać swoje własne. Z dotychczas oddanych głosów wynika, że najbardziej opolanom brakuje koncertów w amfiteatrze.
Działalność głównej siedziby w ograniczonym zakresie Miejska Biblioteka Publiczna rozpoczęła 7 maja, od dzisiaj uruchamia kolejne filie na terenie Opola.
Od czwartku znów będzie można korzystać ze zbiorów opolskich bibliotek. Instytucje wprowadziły jednak specjalnej procedury, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
- Nie tylko Pani Grażyna Misiorowska i ja wiemy, ile mieliśmy okazji do osiągnięcia porozumienia. Pamiętajmy jednak, że do porozumienia potrzeba współpracy dwóch stron - napisał w oświadczeniu dyrektor Teatru Dramatycznego, Norbert Rakowski.
- W tak trudnym czasie nikt nie powinien być w ten sposób pozbawiony pracy, pensji i miejsca zamieszkania - podkreśla Stowarzyszenie Kobiet Filmowców. Skierowało list otwarty do Norberta Rakowskiego, dyrektora Teatru Dramatycznego.
Instytucje kultury podległe samorządowi województwa od piątku będą się stopniowo otwierać na mieszkańców. Nadal pozostają zamknięte Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu oraz Filharmonia Opolska.
- Pani Grażyna jest wybitną opolanką i niezwykłą aktorką. Uważam, że absolutnie nie zasługuje na takie potraktowanie - powiedział Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. Napisał też w sprawie zwolnienia z pracy aktorki Teatru Kochanowskiego list do marszałka województwa.
Informacja o zwolnieniu aktorki odbiła się szerokim echem wśród twórców i pasjonatów teatru. - Każdy, kto z nią pracował (ja też) i każdy, kto ją na scenie oglądał, to wie, że Teatr Kochanowskiego w Opolu od 30 lat Misiorowską stoi! - napisał Jacek Poniedziałek, aktor i reżyser teatralny.
We wrześniu Grażyna Misiorowska obchodziłaby 30-lecie swojej pracy scenicznej w Teatrze Kochanowskiego. Z instytucją pożegna się jednak w czerwcu i dołączy do grupy aktorów, którzy podczas kadencji Norberta Rakowskiego odeszli z opolskiego teatru.
W związku z kryzysem spowodowanym epidemią koronawirusa miasto szuka oszczędności, m.in. ograniczając wydatki na kulturę. Wstrzymano m.in. dotację w wysokości 150 tys. zł na organizację międzynarodowego festiwalu muzycznego.
Mimo obostrzeń i konieczności pozostania w domu najbliższe tygodnie będzie można spędzić w artystycznym i kreatywnym klimacie. Zadbają o to pracownicy Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu.
Wszystkie opolskie instytucje kultury pozostają w czasie epidemii zamknięte. Jednak nie zapominają o widzach i swoją twórczość przenoszą do rzeczywistości wirtualnej w ramach zasady "zostań w domu".
Prezydent Opola powołał komisję konkursową, która ma wyłonić nowego dyrektora GSW spośród szóstki zgłoszonych osób. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy odbędzie się pierwsze jej posiedzenie.
- Bezpieczeństwo jest priorytetem - podkreśla ratusz, który wprowadza w życie zarządzenie premiera zawieszające działalność nie tylko szkół i przedszkoli, ale także instytucji kultury.
W tym tygodniu w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora odwołano prawie 40 proc. repertuaru. W Narodowym Centrum Polskiej Piosenki już odnotowano spadek sprzedaży biletów na koncerty.
Spotkanie będzie poświęcone organizacji tegorocznej kwesty na rzecz zabytków Starego Cmentarza Miejskiego przy ulicy Wrocławskiej w Opolu.
Do ratusza wpłynęły cztery oferty na organizację międzynarodowego festiwalu muzycznego. Wśród nich jest zgłoszenie Polskiego Stowarzyszenia Perkusyjnego. Gra toczy się o 150 tys. zł dotacji.
Prezydent Opola nie powołał jeszcze komisji konkursowej, która zajmie się oceną kandydatów na stanowisko dyrektora Galerii Sztuki Współczesnej. Konkurs miał być rozstrzygnięty w marcu.
Trzeba przyznać, że Filharmonia Opolska postanowiła rozpocząć marzec z mocnym przytupem. Przed nami bardzo ciekawy weekend.
Znaczna cześć księgozbioru muzeum, na który składa się 26 tys. książek, leży spakowana w magazynie. Pozostałe książki upchnięto w pomieszczeniach zajmowanych przez pracowników. Zwolnione sale wynajął Urząd Marszałkowski.
Obok zaplanowanych prac modernizacyjnych w Teatrze Kochanowskiego urząd marszałkowski zamierza też wymienić poszycie całego dachu i przeprowadzić dodatkowe prace na małej scenie. Sam remont potrwa dłużej i przeciągnie się do jesieni.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego opublikowało listę festiwali, które otrzymały dofinansowanie. Pieniądze przyznano m.in. organizatorom 18. Festiwalu Filmowego Opolskie Lamy.
"Zarzut rzekomego splagiatowania przeze mnie znacznych części programu pana Jarosława Suchana jest bezpodstawny i nosi znamiona nadużycia" - przekonuje w oświadczeniu była dyrektorka Muzeum Śląska Opolskiego. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy samego autora oryginalnej koncepcji.
Do czasu rozstrzygnięcia nowego konkursu na to stanowisko obowiązki kierowania muzeum będzie pełniła zastępca dyrektora tej placówki Joanna Ojdana
W wydanym oświadczeniu Monika Ożóg przekonuje, że jedynie inspirowała się koncepcją Jarosława Suchana, a zarzucanie jej plagiatu jest elementem "napastliwej nagonki".
"No to Che! Taki tytuł nosi ostatnia trasa koncertowa zespołu Lao Che, który po przeszło 20 latach zawiesza działalność sceniczną. Opole jest trzecią stacją na tej trasie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.