Według wyliczeń ratusza z powodu zawyżania cen paliw przez Orlen w ciągu sześciu miesięcy Miejski Zakład Komunikacji w Opolu stracił około 2 mln zł. Nie można wykluczyć, że Opole będzie chciało odzyskać część straconych pieniędzy.
Kierowcy stracili cierpliwość z powodu wysokich cen paliw. Spontaniczna akcja blokowania stacji Orlenu nabiera rozmachu i w sobotę odbędzie się w kilkudziesięciu polskich miastach. Na Opolszczyźnie zgłoszono już siedem stacji, w tym dwie w Opolu.
14 maja w dziennikach i serwisach internetowych grupy Polska Press wykupionej w grudniu przez Orlen ukazał się wywiad z prezesem koncernu Danielem Obajtkiem. Jedynie Nowa Trybuna Opolska wywiadu nie opublikowała, bo jak twierdzi jej redaktor naczelny, wypowiedzi prezesa Orlenu mogły wprowadzać w błąd czytelników.
- Rozumiem, że przedsiębiorstwo musi zarabiać, zakładam jednak, że granice zdrowego rozsądku wyznaczone są cenami na okolicznych stacjach - uważa Piotr Bujak, burmistrz Głogówka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.