3,5 mln widzów miał piątkowy, pierwszy koncert 54. opolskiego festiwalu - jubileusz pięćdziesięciolecia na scenie Maryli Rodowicz. Dramatycznie niska była oglądalność sobotniego benefisu Jana Pietrzaka.
Opole 2017 upłynie m.in. pod znakiem koncertu z okazji jubileuszu 50-lecia artystycznej działalności Jana Pietrzaka. W rozmowie z radiową "Jedynką" artysta poinformował, kto będzie mu wtedy towarzyszył na scenie amfiteatru. Wśród wykonawców pojawia się między innymi Ryszard Makowski, współprowadzący "Studio Ya-Yo". Wszystko wskazuje na to, że TVP przygotowała dla widzów odgrzewany kotlet.
Maryla Rodowicz ma wystąpić w Opolu z okazji jubileuszu 50-lecia kariery scenicznej. Jednym z warunków tego koncertu jest, by wszyscy jej goście mieli podpisane odrębne umowy z TVP. Wokalistka przyznała, że część artystów mających wziąć udział w jubileuszu jeszcze takich umów nie podpisała.
Opole 2017 odbędzie się w dniach 15-17 września. W mediach pojawiły się informacje, że na festiwalu wystąpi Andrzej "Piasek" Piaseczny. Artysta dementuje te pogłoski. "W terminie festiwalu mamy inne plany zawodowe" - podkreśla menedżerka wokalisty.
Opole 2017 odbędzie się w amfiteatrze w dniach 15-17 września. Na potrzeby imprezy w przeniesionym terminie TVP zrobiła nowy nabór wykonawców do koncertów Premier i Debiutów. Ich składy są odmienne od tego, co mieliśmy zobaczyć i usłyszeć w czerwcu.
Późnym wieczorem Centrum Informacji TVP wydało komunikat o zawarciu porozumienia z władzami miasta w sprawie organizacji 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.
- Festiwalowi towarzyszy wiele znaków zapytania. Jednym z nich jest to, skąd wziąć na niego pieniądze. Dlatego proponujemy, aby na sesji na początku lipca przeznaczyć na tę imprezę 2 miliony złotych z dywidendy z Energetyki Cieplnej Opolszczyzny - mówi Sławomir Batko, szef klubu radnych PiS. - Radny ma mgliste pojęcie na temat sytuacji finansowej miasta - odpiera ratusz.
Tak się stanie, jeśli rada miasta przyjmie projekt rezolucji zaproponowany przez radnych opozycji. - Przede wszystkim chodzi nam jednak o to, by prezydent Arkadiusz Wiśniewski wytłumaczył się radzie miasta ze swojej decyzji, a także o dyskusję na temat przyszłości Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki - mówi Przemysław Pospieszyński z PO.
Jednym z punktów czwartkowej sesji sejmiku była rezolucja ws. festiwalu Opole 2017. Radni stwierdzili w niej, że to nie politycy, a niezależne gremia samych muzyków powinny wybierać artystów na imprezę. Rezolucję skrytykowali radni PiS. - Dokument nie opiera się na faktach - przekonują.
O festiwalu w Opolu głośno robi się nawet za granicą. W "Financial Timesie" pojawił się artykuł opisujący bojkot polskich artystów.
Wypowiedzenie Telewizji Polskiej umowy na organizację tegorocznego festiwalu sprawiło, że dotychczasowi prawicowi koalicjanci zaczęli rozważać zerwanie współpracy z Arkadiuszem Wiśniewskim. - W naszych relacjach nie będzie już tak dobrze, jak do tej pory - słyszymy.
Po tym, gdy prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski wypowiedział TVP umowę na organizację tegorocznego festiwalu, prezes Jacek Kurski zapowiedział, że impreza odbędzie się w innym mieście. Wszystko wskazuje na to, że będą to Kielce. Ale radni PiS ze Szczecina i Płocka chcieli, by impreza odbyła się w tych miastach.
Ze względu na planowane przez TVP przeniesienie festiwalu z Opola do Kielc, najprawdopodobniej nie odbędzie się w tamtejszym amfiteatrze Polska Noc Kabaretowa. - Czy ktoś pomyślał o tym, że kilka tysięcy Kielczan kupiło bilety na tą imprezę? - napisał w oświadczeniu Karol Golonka z Kabaretu Skeczów Męczących.
Kluby Platformy, Mniejszość Niemiecka-Dla Samorzadu, a także Piotr Mielec z SLD złożą wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta na temat festiwalu Opole 2017. Na niej radni mieliby głosować nad rezolucją z poparciem dla prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego za zerwanie umowy z TVP, a także zastanowić się gdzie znaleźć pieniądze na organizację festiwalu jesienią.
Festiwal Opole 2017 był tematem dyskusji w Sejmie. Witold Zembaczyński, opolski poseł Nowoczesnej, zapytał, dlaczego prezes TVP Jacek Kurski i ludzie PiS działają na szkodę festiwalu. Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury, odparł, że odpowiedzialność za zamieszanie wokół imprezy spoczywa na prezydencie Opola Arkadiuszu Wiśniewskim.
After Party, czyli koncert muzyki tanecznej na festiwalu Opole 2017, odbędzie się w opolskim amfiteatrze w niedzielę. Poprowadzą go aktorka i tancerka Edyta Herbuś, prowadzący "Teleexpress" Rafał Patyra oraz wokalista Norbi. TVP podała też skład artystów biorących udział w tym koncercie.
Na festiwalu w Opolu swój jubileusz będzie obchodził Jan Pietrzak. Artysta ma status legendy amfiteatru, ale od dawna nie jest już gwiazdą, która przyciąga tłumy. Wygląda jednak na to, że TVP za jednym zamachem znalazła sposób na to, jak zapełnić amfiteatr oraz jak wytłumaczyć ewentualną niską oglądalność. Pietrzak wystąpi w dniu meczu eliminacyjnego do mistrzostw świata przed publicznością, którą do Opola przywiezie autokarami "Solidarność".
Kayah zabrała głos ws. swojego występu na festiwalu Opole 2017. Artystka kategorycznie stwierdziła, że na imprezę nie przyjedzie. Podobnie zrobiła Katarzyna Nosowska. To skutek próby zablokowania jej obecności Kayah na koncercie jubileuszowym Maryli Rodowicz przez prezesa TVP Jacka Kurskiego.
Opole 2017 odbędzie się w opolskim amfiteatrze w dniach 9-11 czerwca. Telewizja Polska przedstawiła właśnie skład 12 wykonawców, którzy wystąpią w koncercie Premiery. Wiadomo też kto będzie walczył o wygraną w Debiutach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.