W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu wprowadzono opłaty za korzystanie z toalety w holu. Niektórych czytelników to oburza: - Chcemy cywilizowanych warunków bez względu na zasobność portfela-tłumaczą. Prezydenta Wiśniewskiego dziwi ich postawa: - Ma być czysto, a ludziom dwa złote ciąży.
W centrum Opola brakuje toalet publicznych czynnych całą dobę. Turyści i mieszkańcy z prośbą o skorzystanie z toalety chodzą do okolicznych sklepów i lokali gastronomicznych.
Jeszcze w ubiegłym roku władze miasta twierdziły, że nie ma powodu, by rezygnować z toalety na Małym Rynku. Teraz toaletę usunięto, powołując się na skargę od rodziców dowożących dzieci do przedszkola prowadzonego przez siostry zakonne Notre Dame.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.