Nie musimy podróżować nad Bałtyk, by zobaczyć wydmy. Wystarczy kilkunastokilometrowa wycieczka do Stobrawskiego Parku Krajobrazowego.
Choć Opolskie jest najmniejszym województwem w kraju, to podróż po tym regionie zapewni cyklistom ogrom wrażeń.
Liczba odwiedzających opolski ogród zoologiczny jest coraz większa, a mimo pandemii padają kolejne rekordy frekwencji. Tygrys i lwy są po prostu jak magnes.
Przynajmniej kilka słonecznych, letnich dni warto wykorzystać na zwiedzanie Opolszczyzny. Najlepiej podróżując na rowerze przez las, do kwitnącego ogrodu, słynnej manufaktury i zachwycającego pałacu.
Lasy, parki i jeziora są dzisiaj najbezpieczniejszym miejscem odpoczynku. A ponieważ do 9 kwietnia w całym kraju obowiązują kolejne obostrzenia, to właśnie tam szukajmy wiosny.
Z Opola do dawnej rezydencji wielkich rodów szlacheckich wiedzie rowerowy szlak św. Jakuba. To świetna propozycja zarówno na kilka popołudniowych godzin, jak i na cały weekend.
W miejscowości Zagwiździe zobaczymy nie tylko pozostałości po królewskiej hucie żelaza, założonej przez króla Fryderyka II, ale też śródziemnomorskie rośliny.
- W społeczeństwie wzrasta świadomość odpowiedzialności za lasy. Coraz więcej osób reaguje, widząc, że ktoś przywozi śmieci czy jeździ motocyklem - podkreśla Marek Cholewa, nowy nadleśniczy Nadleśnictwa Opole.
Od kilku dni rodzice mogą aktywować bon turystyczny i płacić nimi za noclegi i inne atrakcje. W Opolu bon można wykorzystać w kilkudziesięciu miejscach.
To jedyne miejsce w Polsce, a prawdopodobnie również w Europie, gdzie budowane są ogromne stalowe roboty inspirowane filmami SF.
Niedziela na Opolszczyźnie ma być gorąca. To dobra okazja, by odwiedzić jedno z opolskich kąpielisk.
W 1945 roku na tzw. Ziemie Odzyskane przybyli repatrianci. Choć wielu z nich wciąż było niepewnych swego dalszego losu, to jednak powoli i bardzo ostrożnie zaczęli sobie układać życie w poniemieckim Opolu. Wyjątkowe były także wakacyjne miesiące...
- Po okresie zamknięcia w domu, a w pierwszym okresie nawet braku możliwości przespacerowania się po lesie czy po parku, łakniemy kontaktu z naturą. To widać nie tylko w turystyce - przekonuje Piotr Mielec, dyrektor Opolskiej Regionalnej Organizacji...
Tegoroczne wakacje Polacy spędzą w kraju. W wielu zakątkach Polski wolnych miejsc już zaczyna brakować albo ceny idą w górę. Na Opolszczyźnie nie widać na razie ani podwyżek, ani tłumów turystów. To dla nas szansa?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.