Telewizja czyni cuda
Technologia poszła do przodu. Możliwe jest takie rozwiązanie, że telewidzowie zobaczą na ekranach Jacka Kurskiego ogłaszającego zwycięzców tej czy innej nagrody, ale prezes nie pojawi się na deskach amfiteatru.
Oczywiście to czysto hipotetyczne możliwości, bo kamuflowanie wpadki takiej jak przed rokiem wcale nie musi być potrzebne. Biletów sprzedało wyjątkowo mało więc gwizdy- jeśli w ogóle będą- będą po prostu słabo słyszalne.
I na koniec: najprościej byłoby w ogóle zrezygnować z pojawienia się w Opolu, ale wszyscy wiemy, że to nie jest w stylu Jacka Kurskiego.
Wszystkie komentarze
Toruński Rasputin, muszę zapamiętać!:D