Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki ostro skomentował czwartkową obecność lidera Kukiz'15 w Gminnym Ośrodku Kultury w Dobrzeniu Wielkim, gdzie ten poparł protestujących przeciwko zmianie granic Opola. Paweł Kukiz w odpowiedzi wytknął Jakiemu załatwienie ojcu szefowskiej posady w spółce WiK. - Masz 20 minut na usunięcie tego wpisu - odparł Jaki. Do sporu dołączyła się Mniejszość Niemiecka.
Na nagraniu z protestu sejmowego w dniu 16 grudnia widać jak poseł PO Ryszard Wilczyński sięga po papiery pozostawione na stanowisku prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Patryk Jaki uważa, że Wilczyński powinien zrzec się mandatu. Poseł PO odpiera, że to próba odegrania się za nagłośnienie patronatu wiceministra sprawiedliwości nad obchodami 35. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Opolu.
We wtorkowe popołudnie grupa osób, która ogłosiła strajk głodowy w obronie granic gminy, liczyła już 13 protestujących. - Mamy sygnały, że będą dołączać do nas kolejne osoby - mówią protestujący. Grupę wspierają także mieszkańcy przynosząc soki i wodę.
Do końca roku policjanci mają przesłuchać grupę osób, która nie chciała opuścić biura poselskiego Patryka Jakiego. Sprawa prowadzona jest pod kątem zakłócania miru domowego. Okupacje biur poselskich zdarzały się wcześniej w całym kraju, w większości przypadków były umarzane.
Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki podsumował rok swojej pracy w Sejmie. Podkreślał, że przez ten czasu udało mu się wywiązać ze wszystkich przedwyborczych obietnic. Za swoje największe osiągnięcie uznał lobbing na rzecz większego Opola.
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski zaprosił na spotkanie lidera MN Rafała Bartka, by porozmawiać o obchodach 800-lecia Opola i kwestiach nurtujących mniejszość związanych z powiększeniem miasta - chodzi m.in. o dwujęzyczne tablice, które z przyłączanych miejscowości znikną po 1 stycznia 20107r.
Słynne zdjęcie Chrisa Niedenthala zrobione pod kinem Moskwa w czasie stanu wojennego zostało wykorzystane na zaproszeniach na miejskie obchody 13 grudnia w Opolu. Bez zgody ani nawet wiedzy autora. Taką wizję artystyczną miała po prostu Małgorzata Wilkos, wiceprzewodnicząca rady miasta z ramienia klubu prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego oraz pracownica biura posła Patryka Jakiego. Na dodatek to poseł miał być "patronem" tych miejskich obchodów. To rozwścieczyło już Niedenthala bez reszty. A tłumaczenia Wilkos jeszcze dolały oliwy do ognia.
Większe Opole wkrótce ma się stać faktem, dlatego przeciwnicy zmiany granic wzmacniają protesty. W poniedziałek zamierzają dwukrotnie blokować drogę wojewódzką nr 454, utrudniając dojazd do Elektrownio Opole. Podczas porannego protestu manifestanci spodziewają się Pawła Kukiza, lidera Kukiz'15. W środę natomiast protestujący wybierają się do biura poselskiego Patryka Jakiego, choć ten uzależnił spotkanie od przeprosin z ich strony. - Nie doczeka się - zapowiadają.
Patryk Jaki miał w czwartek porozmawiać w Sejmie z przeciwnikami większego Opola. Spotkanie miało się odbyć o godz. 13. Wiceminister sprawiedliwości ostatecznie jednak nie spotkał się z protestującymi. - Czujemy się zlekceważeni - komentują.
Większe Opole - ten temat będzie w czwartek obecny w Sejmie. Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, ma się tam o godz. 13 spotkać z delegacją przeciwników zmiany granic miasta. Do stolicy pojechał ich tam cały autokar. Jednocześnie pytania ws. większego Opola mają dzisiaj paść z sejmowej mównicy.
Projekt większego Opola był silnie forsowany w Warszawie przez wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego. Przeciwnicy pomysłu około godz. 11 rozpoczęli okupację jego biura poselskiego przy ul. Oleskiej. Na miejscu jest już policja. Wyprosiła dzienikarzy i negocjuje z okupującymi. - Wytoczę protestującym prywatny proces - zapowiada wiceminister.
Patryk Jaki dostał upomnienie od sejmowej komisji etyki poselskiej. Chodziło o zachowanie wiceministra sprawiedliwości podczas sprawy, jaką wytoczył mu poseł PO Robert Kropiwnicki. Jaki groził wtedy sędzi prowadzącej sprawę złożeniem wniosku do Krajowej Rady Sądownictwa o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec niej, a także stwierdził, że jest "znana ze spraw politycznych".
- Z wyników sekcji, które przeprowadzono zaraz po katastrofie wynikało na przykład, że Przemysław Gosiewski był wysokim blondynem. Wiele trumien pomylono - tak wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki uzasadnia konieczność przeprowadzenia ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej.
Katarzyna Czochara została pełnomocnikiem PiS w woj. opolskim. Jarosław Kaczyński wyznaczył ją w miejsce europosła Sławomira Kłosowskiego. Przedstawiciele opozycji uważają, że to oznacza, że posłanka PiS wygra w listopadowych wyborach. - Choć to, kto je wygra, i tak ma drugorzędne znaczenie. Wojewódzki lider PiS i tak jest tylko organem wykonawczym woli prezesa partii - mówią.
Po wygranych wyborach parlamentarnych liderzy opolskiej prawicy zaczęli lokować swoich ludzi w spółkach i instytucjach. Nie brakowało też awansów na czołowe stanowiska w krajowych firmach. Najlepiej radził sobie z tym wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, ale inni politycy też nie próżnowali.
Józef Stępkowski, były poseł Samoobrony, został prezesem Stadniny Koni w Prudniku. Jego brat Jan Stępkowski od początku roku jest dyrektorem opolskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Obaj kojarzeni są z wiceministrem sprawiedliwości Patrykiem Jakim.
Sejm był przeciwko odrzuceniu obywatelskiego projektu ustawy, który wprowadzałby w Polsce całkowity zakaz aborcji. To oznacza, że trafi on do prac w sejmowych komisjach. Rozwiązanie to poparli wszyscy opolscy posłowie klubu PiS, ale nie tylko oni. Sprawdziliśmy też jak nasi parlamentarzyści głosowali ws. projektu liberalizującego przepisy aborcyjne.
Patryk Jaki broni "Misiewiczów" argumentując, że skoro PiS obiecał zmieniać Polskę, to nie będzie tego robił z pomocą działaczy z nadania PO. Takie podejście krytykuje poseł PiS Kazimierz Ujazdowski, który nazwał nominację Barłomieja Misiewicza do rady nadzorczej spółki zbrojeniowej "absolutnym nieporozumieniem".
Patryk Jaki przed tygodniem rzucał groźby pod adresem sędzi prowadzącej sprawę, jaką wytoczył mu poseł Robert Kropownicki z PO. Opinię o zachowaniu wiceministra sprawiedliwości wydała Krajowa Rada Sądownictwa. W dokumencie czytamy o próbie wywarcia przez Jakiego nacisku na sąd i zachowaniu niegodnym piastowanego stanowiska.
Patryk Jaki był w 15-osobowym poselskim zespole, który w maju poleciał do Turcji na turniej piłkarski. Kancelarię Sejmu trzydniowy wyjazd parlamentarzystów kosztował 60 tys. zł.
Większe Opole drugi dzień jest tematem manifestacji, która odbywa się przed siedzibą PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Mieszkańcy gmin, które decyzją rządu z początkiem 2017 roku mają stracić część terytoriów na rzecz Opola, przekazali pismo protestacyjne, które - jak podkreślają - ma trafić na ręce prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Większe Opole - mieszkańcy sąsiednich miejscowości nie ustają w protestach. Od poniedziałku aż do środy zamierzają codziennie manifestować przed siedzibą PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie.
Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, znów budzi kontrowersje. "Państwo islamskie ostatecznie pokonane" - takim komentarzem opatrzył zamieszczone w mediach społecznościowych zdjęcie z miejsca czwartkowej masakry w Nicei, na którym ludzie palą znicze i składają kwiaty. W sieci zawrzało. - Słowo "nie wypada" już nie funkcjonuje w słowniku polskich polityków - komentuje dr Tomasz Grzyb, psycholog społeczny.
Patryk Jaki, poseł PiS i wiceminister sprawiedliwości, na antenie Radia ZET stwierdził, że na marszu KOD sprzed tygodnia było 40 tys. osób. I porównał to do frekwencji, jaka miała być na stadionie przy ul. Oleskiej w czasach świetności Odry Opole. Redakcja sportowa rozgłośni informuje, że stadion w Opolu nigdy tyle nie mieścił.
Od wyborczej wygranej PiS minęło już prawie pół roku. W tym czasie wielu ludzi związanych z Patrykiem Jakim, wiceministrem sprawiedliwości, odniosło - często zaskakujące - sukcesy w postaci awansów. Trzeba przyznać, że powstała już w ten sposób całkiem liczna drużyna Patryka Jakiego.
Sławomir Brzeziński został jednym z wiceprezesów Zakładów Azotowy Kędzierzyn. W spółce wymieniono cały zarząd. Brzeziński zaliczany jest na opolskiej prawicy do ludzi wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego.
Europoseł Sławomir Kłosowski, lider PiS w regionie, od dłuższego czasu sukcesywnie wymienia pełnomocników powiatowych partii. Ci mają mu pomóc uczynić szefową opolskich struktur posłankę Katarzynę Czocharę.
Stanowisko objął w piątek, prawdopodobnie pożegna się z nim już dziś. Oficjalnie Gabor ma złożyć rezygnację z powodu hejtu, jaki spadł na niego i jego rodzinę. Nieoficjalnie: w PiS mają być wściekli na wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego za tę nominację. Mają - bo takiej argumentacji używają osoby z otoczenia europosła Sławomira Kłosowskiego.
Tomasz Gabor w piątek zostanie dyrektorem Elektrowni Opole. Co ciekawe, jak udało nam się ustalić spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna nie będzie w tym temacie wystosowywać żadnego komunikatu.
Mateusz Magdziarz stanął na czele TVP Opole. Przez ostatni rok pracował w biurze prasowym opolskiego ratusza, wcześniej był reporterem portalu 24opole.pl. To oznacza, że telewizję w Opolu wziął wiceminister Patryk Jaki.
Arkadiusz Karbowiak, szef Miejskiego Zarządu Dróg, oraz Jihad Rezek, prezes opolskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, to nowy dyrektor i wicedyrektor instytucji odpowiedzialnej za budowę Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Warszawie.
Na spotkaniu z mieszkańcami Czarnowąs prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski pytany o ciepło w Opolu zapowiedział, że jeśli uda się dostarczyć ciepło z elektrowni Opole do miasta, trzeba będzie wygasić piec na ul. Harcerskiej. Dziś prezydent nadal podtrzymuje taką opinię.
W Warszawie podpisano akt powołania Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Budowę tego muzeum powierzono Patrykowi Jakiemu, wiceministrowi sprawiedliwości w rządzie PiS. Informację ogłoszono dzień przed świętem ku pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Michał Siek, dotychczasowy naczelnik wydziału oświaty w brzeskim starostwie powiatowym, został nowym opolskim kuratorem oświaty. Jak słyszymy nieoficjalnie, to człowiek wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego.
Podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu posłowie przyjęli projekt zmian w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Na ich mocy sąd nie ma możliwości odebrania dzieci rodzicom tylko z powodu złej sytuacji materialnej rodziny. - Ta nowela zwiększa pole do odbioru rodzicom dziecka z innych względów - komentuje poseł Paweł Grabowski z klubu Kukiz'15.
- Moją intencją nie było przedstawienie pana posła Roberta Kropiwnickiego jako osoby, która prowadzi agencję towarzyską. Jeżeli ktoś tak zrozumiał, to bardzo przepraszam - powiedział w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Jego słowa pod adresem posła PO wzbudziły w czwartek głośny protest na sali obrad.
- Poseł Robert Kropiwnicki wielokrotnie mówi nam o standardach, a tymczasem mieszkańcy jego okręgu skarżą się, że w swoim mieszkaniu prowadzi agencję towarzyską - powiedział Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości z sejmowej mównicy. W sali wybuchło zamieszanie, a marszałek Sejmu nie dał wiceministrowi sprawiedliwości kontynuować.
Najmłodszym wiceprezydentem Opola został Marcin Rol, 25-latek bez większego doświadczenia w samorządzie czy zarządzaniu ludźmi. Na jego miejsce do rady miasta wejdzie natomiast Grażyna Kolanko - teściowa prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego.
Kolejny zgrzyt na opolskiej prawicy. Po tym, jak mieliśmy dwa osobne wieczory wyborcze na prawicy, teraz mamy podział w kwestii biura poselskiego. - Proponowaliśmy panu Jakiemu wspólne biuro, ale postanowił nie korzystać z tej propozycji - mówi Sławomir Kłosowski, lider opolskiego PiS. - Wcale tak nie było - odpiera Patryk Jaki.
Dwa billboardy z wizerunkiem premier Ewy Kopacz zostały oblane farbą: jeden w Dobrzeniu Wielkim, drugi w Opolu. W stolicy województwa ktoś zniszczył też plakaty Patryka Jakiego. Noszą ślady obrzucenia jajami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.