- W pokoju był grzyb, wypadające kontakty ze ścian i straszliwy smród z toalety, a na terenie ośrodka połamane huśtawki, zniszczone trampoliny zgrzebnie zszyte trytytkami - opowiada czytelniczka o pobycie w 4-gwiazdkowym hotelu w Grecji. Biuro podróży Itaka podkreśla, że pozytywnie rozpatrzyło reklamację.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.