W sobotę po raz pierwszy obradowała Rada Naczelna PSL. Wybrano prezydium oraz Naczelny Komitet Wykonawczy. W obu gremiach znaleźli się przedstawiciele opolskich struktur. Powrócił też temat nauki języka niemieckiego.
Od czerwca Stanisław Rakoczy nie jest członkiem zarządu województwa, znalazł pracę w prywatnym sektorze. Ale w PSL-u wciąż działa - jest doradcą Władysława Kosiniaka-Kamysza. Jak zapewnia, pełni tę funkcję społecznie.
Andrzej Butra, były wiceminister w rządzie PO- PSL, przeprosił w swoim oświadczeniu na FB i poinformował o czekającym go sądzie koleżeńskim
W wyborach parlamentarnych 2019 Paweł Kukiz będzie jedynką w Opolu w wyborach do Sejmu na liście PSL-Koalicja Polska.
Jolanta Wilczyńska, radna wojewódzka z ramienia PO oraz żona posła Ryszarda Wilczyńskiego nie wygrała konkursu na stanowisko dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego w Namysłowie. Komisja, w której większość mieli przedstawiciele kuratorium oświaty oraz rządzącej w powiecie koalicji PiS-PSL wybrali innego kandydata. - To decyzja polityczna - ocenia poseł Wilczyński.
W poniedziałek odbędzie się nadzwyczajna sesja sejmiku. Jej głównym punktem będzie podjęcie rezolucji, w której radni wojewódzcy sprzeciwiają się centralistycznym zapędom rządu PiS. W treści dokumentu jest też krytyka sposobu procedowania większego Opola.
W przyszłym tygodniu w Sejmie odbędzie się debata na temat podniesienia wieku emerytalnego rolnikom. Sprzeciw wyrażają opolscy politycy PSL. - PiS pokazuje, że w istocie jest wrogiem polskiej wsi - komentują. - Te zarzuty są absurdalne - odpiera poseł Antoni Duda z PiS.
- Ratyfikowanie umowy handlowej CETA oznaczać będzie poważne straty dla gospodarki. Równać też będzie się wprowadzeniu na nasz rynek żywności modyfikowanej genetycznie. PiS będąc w opozycji grzmiał, że byłoby to szkodzenie polskiemu rolnictwu. Teraz nie robią nic, by to powstrzymać. To podwójna obłuda - mówią działacze opolskiego PSL.
Stanisław Rakoczy po raz czwarty został wybrany na czteroletnią kadencję przewodniczącego PSL w regionie. - Jednym z moich głównych celów jest przygotowanie zmiany pokoleniowej w naszej strukturze - mówi.
- Nie pamiętam sytuacji, w której doszłoby do zmiany granic administracyjnych miasta i sąsiednich gmin pomimo silnego oporu społecznego - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz przed wojewódzkim zjazdem opolskiego PSL. Podkreślił przy tym, że po wygranej w wyborach rząd PiS kompletnie zapomniał o wsi, dlatego ta zaczyna się od niego odwracać.
Powołując się na umowę koalicyjną z końca 2014 roku, PO chce jesienią przejąć stanowisko przewodniczącego sejmiku. Jednak Norbert Krajczy z PSL ani myśli odchodzić. Napięcie w sejmiku rośnie, a jeden ze scenariuszy zakłada zerwanie koalicji PO-PSL-MN.
Kolejny zwrot w kwestii łańcucha marszałka. Jego ogniwa nie będą jednak nawiązywały symboliką do znaku Rodła. Mają się w nich znaleźć herby powiatów i Opola. Koalicja stwierdza, że to podkreślenie jedności regionu. Opozycyjny PiS odpiera, że w ten sposób Mniejszość Niemiecka ruguje polską symbolikę.
W najbliższych dniach ogłoszony będzie konkurs na zastępcę dyrektora Filharmonii Opolskiej, a za kilka tygodni - w Teatrze im. Jana Kochanowskiego. Dyrektorzy liczą na zatrudnienie fachowych menedżerów. Ale są też obawy, że w placówkach ulokowane zostaną osoby z nadania politycznego.
Województwo opolskie nadal nie ma swojego przedstawiciela we władzach spółki "Invest-Park". Do tego jej zarząd zdecydował o likwidacji jej zamiejscowego biura w Opolu. - Nie takie były ustalenia - mówią władze regionu.
To, że zarząd województwa otrzyma absolutorium za wykonanie budżetu w 2015 roku, od samego początku nie stanowiło przedmiotu wielkiej dyskusji. Na 30 radnych w sejmiku rządząca koalicja PO-PSL-MN ma 25 radnych. Opozycyjny PiS liczy radnych pięciu. Na sali obrad we wtorek było ich czterech. Trzech z nich było przeciw absolutorium, jeden wstrzymał się od głosu.
W niedzielę w opolskiej katedrze odbyło się nabożeństwo, w którym uczestniczyli działacze PSL z całego województwa opolskiego. Później złożyli wieńce pod pomnikiem Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego.
Stanisław Rakoczy, przewodniczący PSL w regionie, wszedł wczoraj do zarządu województwa, zmuszając Grzegorza Sawickiego do odejścia. Niewykluczone, że jesienią część ludowców postara się utrącić Rakoczego z funkcji ich lidera.
Grzegorz Sawicki został we wtorek odwołany ze składu zarządu województwa. Ale nie pozostanie długo bez zatrudnienia. Ma propozycję pracy na Uniwersytecie Opolskim, gdzie ma odpowiadać za realizację dwóch kluczowych dla uczelni projektów: Pomologii w Prószkowie oraz utworzenia Wydziału Medycznego.
Stanisław Rakoczy, lider PSL w regionie, będzie dążył do odwołania Grzegorza Sawickiego ze składu zarządu województwa. Rakoczy chce zająć jego miejsce i zabrać rangę wicemarszałka Antoniemu Konopce, drugiemu przedstawicielowi ludowców w tym gronie.
Andrzej Butra, wiceprzewodniczący opolskiego PSL, od wczoraj nie jest już głównym specjalista w opolskim oddziale Agencji Nieruchomości Rolnych. Ale nie będzie długo bez pracy. W poniedziałek obejmie stery w regionalnym Ośrodku Doradztwa Rolniczego.
Ponad sto hektarów konopi włóknistych będzie uprawiane na terenie województwa opolskiego. To drugi rok z rzędu, kiedy rośliny te pojawią się w naszym regionie po wieloletniej przerwie. Nadal nie ma natomiast chętnych na uprawę maku.
Większe Opole nie znalazło uznania w oczach radnych sejmiku województwa. Większość z nich poparła bowiem rezolucję, która jest krytyczna wobec działań władz Opola w kwestii włączenia w granice miasta kilkunastu sołectw z gmin Dąbrowa, Dobrzeń Wielki, Komprachcice, Prószków i Turawa.
Stanisław Rakoczy ma być wicemarszałkiem województwa - to jest pewne. Nie jest pewne natomiast, kto z ludzi PSL będzie musiał mu ustąpić. Wcześniej mówiono, że z miejsca w zarządzie województwa ma zrezygnować Grzegorz Sawicki. Ale i Antoni Konopka nie może być pewien stanowiska.
Stanisław Rakoczy, lider PSL w woj. opolskim, miał już na środowej sesji zastąpić Grzegorza Sawickiego w składzie zarządu województwa. Głosowania tej sprawie jednak nie będzie. Klub radnych ludowców uznał bowiem, że byłoby to działanie zbyt pośpieszne.
Kierownictwo opolskiego PSL chce, by Grzegorza Sawickiego w zarządzie województwa zastąpił Stanisław Rakoczy, lider partii w regionie. Ale ludowcy w sejmiku są w tej kwestii podzieleni
Stanisław Rakoczy, wojewódzki przewodniczący PSL, ma zastąpić Grzegorza Sawickiego w zarządzie województwa. Prezydium partii rekomendowało go na wicemarszałka. Sawicki był w tym czasie na delegacji na Węgrzech, gdzie reprezentował województwo opolskie na imprezie turystycznej.
Większe Opole: Kluby radnych w opolskim sejmiku zgłaszają uwagi do propozycji Mniejszości Niemieckiej, aby negatywnie zaopiniować inicjatywę powiększenia miasta. Samo stanowisko powinno zostać przyjęte pod koniec marca.
Na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej "Invest Park" wybrano nowe władze spółki. Kandydatem władz woj. opolskiego do tego grona był Stanisław Rakoczy, wojewódzki lider PSL. Ta kandydatura przepadła. Na czele największej strefy ekonomicznej w Polsce znaleźli się ludzie związani z PiS.
- Jeśli okaże się, że zbiornik przeciwpowodziowy w Raciborzu będzie ciągle pełen wody, to będziemy zmuszeni poprawić wydatność naszych zbiorników i polderów - mówi Antoni Konopka, wicemarszałek województwa z PSL. I dodaje, że mogłoby się to przełożyć na poprawę atrakcyjności regionu.
Wojewódzki lider PSL został wskazany przez władze regionu jako najbardziej odpowiedni człowiek do reprezentowania interesów Opolszczyzny w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej "Invest-Park". O tym, czy znajdzie się w zarządzie spółki, ostatecznie zdecyduje walne zgromadzenie wspólników na początku marca.
Tomasz Białaszczyk nie stoi na czele opolskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Za współpracę podziękowano także Agnieszce Zagoli, która kierowała Agencją Rynku Rolnego w Opolu.
Przyszłoroczny budżet województwa wyniesie blisko 535 mln zł i będzie o jedną czwartą wyższy od tegorocznego. - Ale jeśli podniesiona będzie kwota wolna od podatku, to stracimy prawie 6 mln zł dochodów z podatków PIT - mówi Stanisław Mazur, skarbnik regionu. Kwota ta to ekwiwalent rocznego wsparcia dla dużej jednostki kultury.
Wiceprezes opolskiego PSL spotkał się z nowym prezesem ANR i po rozmowie z nim postanowił zrezygnować ze stanowiska dyrektora jej opolskiego oddziału. - Postanowiłem podejść do sprawy po amerykańsku. Tam wiadomym jest, że jak zmienia się partia rządząca, to obsadza stanowiska swoimi ludźmi. Ale poprzednicy często zostają w różnych resortach io agencjach. Tak będzie i ze mną - mówi Andrzej Butra.
Szef ludowców w regionie nie jest już podsekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. - Mam trzy miesiące na to, by zastanowić się nad tym, co robić dalej - mówi Rakoczy. Więcej o przyszłości nie chce mówić. Co nie znaczy, że brakuje spekulacji w tej sprawie.
- Sygnały na temat możliwości utworzenia województwa częstochowskiego kosztem Opolszczyzny przybierają na sile. Nie możemy patrzyć na to obojętnie - mówi Norbert Krajczy, przewodniczący sejmiku i zapowiada powołanie zespołu, który opracuje rezolucję w tej sprawie. PiS nie składa jednoznacznej deklaracji w sprawie parafowania dokumentu.
Na stanowisko dyrektora departamentu edukacji i rynku pracy został powołany Zbigniew Kubalańca. Decyzję o awansie podjął wicemarszałek Grzegorz Sawicki z PSL.
W ciągu najbliższych miesięcy koalicja rządząca sejmikiem zostanie przemeblowana - zapowiadają politycy prawicy. PiS wejdzie w koalicję z PSL i przejmie kilku radnych PO? Scenariuszy podobno jest kilka, ale ludowcy mogą odegrać tu rolę główną.
25 października w całej Polsce odbywają się wybory parlamentarne. Dla tych, co jeszcze nie wiedzą kto kandyduje z jakiej listy, przygotowaliśmy pełne zestawienie uczestników walki o mandaty posłów i senatorów.
Do końca 2018 roku ma zakończyć się budowa 4,5-kilometrowej obwodnicy Kępna. Umowę w tej sprawie podpisali w czwartek przedstawiciele wykonawcy i mającego nadzorować inwestycję opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w obecności wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego. Później wicepremier zachwalał kandydatów z listy PSL.
Opolscy liderzy dużych partii tracą pierwsze miejsca na swoich listach wyborczych. Polityczne centrale mieszają im w nazwiskach jak cukier w herbacie. Ostatnie tygodnie obnażyły słabość politycznego potencjału naszego województwa
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.