- Chciałem dziś powiedzieć o moim trzecim priorytecie, zobowiązaniu wyborczym, jako kandydata na Senatora, który dotyczy rzeki Odrze. Chodzi zarówno o kwestie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego, jak i wykorzystania gospodarczego potencjału rzeki - mówił na dzisiejszej konferencji prasowej nad Młynówką Marcin Ociepa.
Od dwóch tygodni trwa nasz plebiscyt na najlepszego posła Opolszczyzny. We wszystkich trzech kategoriach nadal prowadzi poseł Solidarnej Polski Patryk Jaki.
Choć kandydują do Sejmu z list różnych ugrupowań, to postanowili zewrzeć szeregi. Lider SLD na Opolszczyźnie Piotr Woźniak i Witold Zembaczyński, jedynka Nowoczesnej, zapowiadają wspólną pracę na rzecz opolskiej gospodarki.
Kandydatka do Sejmu z listy Zjednoczonej Lewicy we wtorek rano złożyła pismo w sekretariacie prezydenta miasta z prośbą o zorganizowanie debaty wyborczej. - Zamiast merytoryki w kampanii, mamy kampanię szaszłykową - twierdzi Anna Kubica.
- Nie ma żadnych przesłanek przemawiających za likwidacją zakładu Neapco w Praszce. Jesteśmy na miejscu i trzymamy rękę na pulsie. Tymczasem Patryk Jaki, który z Praszką nie ma praktycznie nic wspólnego, stara się stworzyć problem, by zwrócić na siebie uwagę w kampanii - przekonuje poseł Leszek Korzeniowski i senator Aleksander Świeykowski z PO.
- Z natłoku populizmu, który wylewa się z każdej konferencji prasowej polityków, warto wyłowić ludzi, którzy gwarantują dobrą zmianę - mówi prezydent Opola.
Zjednoczona Lewica chce powrotu do systemu edukacji sprzed reformy, która wprowadziła gimnazja. Zaznacza jednak, że choć w tym punkcie jej program jest zbieżny z programem Prawa i Sprawiedliwości, to będą walczyć o zupełnie inną szkołę niż PiS.
- Zwracamy się do władz o przeprowadzenie audytu tych podatkowych republik bananowych, by sprawdzić, czy faktycznie są one korzystne dla gospodarki miasta i regionu - mówiła Joanna Bronowicka, lider opolskiej listy partii Razem.
- Neapco to firma, która zatrudnia tysiąc osób. Jest głównym żywicielem w Praszce, a teraz przenosi swoją produkcję, bo nieudolne władze Platformy Obywatelskiej nie potrafią przygotować dla niej korzystnej oferty - grzmi poseł Solidarnej Polski. - Pan Patryk Jaki zachowuje się jak przestępca, który chętnie oczernia innych, a nie widzi swoich grzechów - odpowiada Leszek Korzeniowski, lider PO w regionie.
- W parlamencie nie brakuje ludzi, którzy są posłami i senatorami od kilkunastu lat. Przez to są oderwani od rzeczywistości i nie wiedzą, z jakimi problemami zmagają się mieszkańcy Polski. Dlatego chcemy wprowadzić kadencyjność w parlamencie - mówią przedstawiciele partii Razem.
Już 9 października w dawnym BP Atelier Bolesława Polnara, a obecnie Galerii A-Kwadrat, odbędzie się wernisaż wystawy #źródło Opolskiego Towarzystwa Fotograficznego. Wydarzenie jest częścią piątej edycji Opolskiego Festiwalu Fotografii.
- Nasi posłowie chyba zapomnieli, że my, podatnicy, jesteśmy ich pracodawcami. Gdyby pracowali w prywatnym przedsiębiorstwie, to po miesiącu straciliby pracę, bo są niewydajni i są ignorantami, którzy przed kampanią wieszają plakaty, a potem spędzają czas na bankietach w Warszawie - mówią członkowie partii KORWiN i zapraszają polityków pozostałych ugrupowań na debatę podsumowującą ich osiągnięcia w kończącej się kadencji Sejmu.
- Prawo i Sprawiedliwość nie miało, nie ma i nie będzie miało planów likwidacji naszego województwa. Takie sugestie to cyniczna zagrywka - zapewniał dzisiaj na konferencji prasowej poseł PiS Sławomir Kłosowski.
- Od dłuższego czasu miasto zasłania się brakiem pieniędzy na ratowanie zabytkowej nekropolii na Zaodrzu. Dlatego proponujemy coś, co nie wymaga wysokich nakładów finansowych, a co pozwoli ocalić to miejsce od zapomnienia - mówi Marcin Gambiec, miejski radny Mniejszości Niemieckiej.
- Promujemy politykę oddolną. Dlatego zamiast przekonywać wyborców, że wiemy, co dla nich najlepsze, postanowiliśmy dać im ankietę, za pomocą której mogą wypowiedzieć się w 10 istotnych kwestiach - mówi Janusz Sanocki, ?jedynka? listy Kukiz'15 w regionie.
Opolscy liderzy dużych partii tracą pierwsze miejsca na swoich listach wyborczych. Polityczne centrale mieszają im w nazwiskach jak cukier w herbacie. Ostatnie tygodnie obnażyły słabość politycznego potencjału naszego województwa
Od tygodnia trwa nasz plebiscyt na najlepszego posła Opolszczyzny. We wszystkich trzech kategoriach prowadzi poseł Solidarnej Polski Patryk Jaki.
Politycy przyzwyczaili się już do tego, że to oni narzucają narrację i kierując się własnym osądem, decydują o tym, co jest - ich zdaniem - dla nas najlepsze. Pora to zmienić. A można to zrobić, wskazując im priorytety z poniższej listy.
Tomasz Garbowski rozpoczął dzisiaj oficjalnie własną kampanię wyborczą w walce o poselski mandat. Na opolskiej liście Zjednoczonej Lewicy jest drugi i wierzy, że tylu właśnie posłów lewicy do Sejmu wprowadzi nasze województwo.
- Odra powinna być w takiej kondycji, jak w okresie międzywojennym. Wtedy wody w niej było na tyle, że przez cały rok można było rzeką żeglować. Dzisiaj mamy sytuację dosyć trudną, a nawet beznadziejną - mówi Ryszard Galla, starający się o reelekcję poseł Mniejszości Niemieckiej, który od początku tej kadencji Sejmu był przewodniczącym Zespołu Przyjaciół Odry pracującym nad przywróceniem rzece żeglowności.
Lista kandydatów do Sejmu z komitetu Zjednoczonej Lewicy w woj. opolskim nie będzie liczyć kompletu 24 nazwisk. Ze startu w wyborach zrezygnowała Bożena Twers z Kędzierzyna-Koźla. Co ciekawe, na liście nadal widnieje Adam Pieszczuk z Zielonych, ale odgraża się, że oficjalną rezygnację złoży w piątek.
Kandydat na posła z listy Nowoczesnej Witold Zembaczyński przedstawił dziś pomysł stworzenia budżetu obywatelskiego dla całego regionu. - To sposób na większą integrację naszego województwa. Oddajmy inicjatywę mieszkańcom Opolszczyzny - przekonywał.
Przewodniczący rady miasta, kandydat na senatora w nadchodzących wyborach parlamentarnych, Marcin Ociepa zachęcał dziś na specjalnej konferencji prasowej, senatora z Opola Piotra Wacha, aby złożył sprawozdanie ze swojej pracy. - To wyraz szacunku dla wyborców i mieszkańców - argumentował.
"Potępiamy wszelkie działania ubezwłasnowolnienia ludzi, traktowania ich przedmiotowo. Zwłaszcza jeśli dotyczy to zbiorowego i przymusowego transportu setek tysięcy ludzi z Niemiec do krajów Unii Europejskiej" - napisali w liście do premier Ewy Kopacz przedstawiciele komitetu wyborczego KORWiN z Opola.
Zjednoczona Lewica zapowiedziała kampanię społeczną i walkę o związki partnerskie.
Sejm przyjął nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. Nowe zapisy zwiększają m.in. liczbę urzędów, w których sprawy będzie można załatwiać w językach mniejszości. - To pokazowa, nic niewnosząca zmiana - komentuje Sławomir Kłosowski, poseł PiS.
Takie pytanie zadał na specjalnie zorganizowanej konferencji pod ratuszem Marcin Ociepa. Kandydat na senatora z ramienia Prawa i Sprawiedliwości wzywał przedstawiciela Platformy Obywatelskiej na debatę.
W wynajętym na czas wyborów lokalu w centrum miasta będą dyżurować kandydaci i sztab wyborczy komitetu Kukiz'15, który właśnie przedstawił swoje postulaty. - Gdyby wybory do Sejmu odbywały się na podstawie JOW-ów, zdobylibyśmy około 12 mandatów. A w obecnym systemie około czterech - mówi Janusz Sanocki, bliski współpracownik Pawła Kukiza.
Od kilku dni tuż przed wejściem do opolskiego ratusza stoi urna, która jest pomysłem wojewody Ryszarda Wilczyńskiego na komunikację z mieszkańcami. W czwartek pomysł ocenił publicznie Witold Zembaczyński, kandydat na posła z listy Nowoczesnej.
Poseł Solidarnej Polski przygotował podsumowanie swojej działalności poselskiej. Nie krył przy tym, że był najaktywniejszym i najskuteczniejszym przedstawicielem Opolszczyzny w Sejmie.
Przed październikowymi wyborami posłowie jeszcze dwukrotnie spotkają się w sejmie. Dzisiaj rozpoczęło się trzydniowe posiedzenie a na październik zaplanowano dwudniowe obrady. W oparciu o sejmowe statystyki sprawdziliśmy jak w swoją pracę angażowali się opolscy parlamentarzyści. I zrodziło się pytanie: czy duży udział w głosowaniach oznacza pracowitość? Listę ułożyliśmy według ilości głosowań, ale jak nietrudno zauważyć, aktywność w wystąpieniach czy składaniu interpelacji i zapytań wcale nie musi iść w parze z dużą ilością czasu spędzoną w sejmowych ławach.
Tydzień temu przedstawiciele Samoobrony zgłosili w opolskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego swoją listę kandydatów do Sejmu. Do tej pory z udziału w wyborach zrezygnowało jednak tyle osób z tej listy, że została ona wykreślona.
Jako powód wskazuje zmianę miejsca na liście Zjednoczonej Lewicy. - Wyborców nie obchodzi, kto z jakiego miejsca startuje. Ale ważne jest, jacy ludzie uprawiają politykę i w jaki sposób - tłumaczy były radny SLD, obecnie członek partii Zieloni.
Wieloletni partyjni liderzy i prominentni działacze, kontrowersyjny współpracownik Pawła Kukiza, syn prezydenta Opola, a także młodzi-gniewni - ciekawych osobistości na opolskich listach wyborczych nie brakuje. Prezentujemy pierwszą część najgorętszych nazwisk kandydatów, którzy w tych wyborach mogą namieszać.
Liderzy opolskich list wyborczych lewicy zorganizowali dziś konferencję prasową, podczas której przekonywali, że należy położyć kres promowaniu przez państwo śmieciowych form zatrudnienia.
Zwyczajowo pierwsze skrzypce na listach wyborczych grają politycy obecni już w Sejmie od jakiegoś czasu, a także osoby aktywnie działające na niwie lokalnej polityki. Ale nie znaczy to, że na listach są wyłącznie aktywne politycznie. Oto przykłady.
Katarzyna Linek, studentka z Krapkowic, miała startować do Sejmu z listy PO z 17. miejsca. Ale nie wystartuje. Bo okazało się, że jest za młoda. Nie ma ukończonych 21 lat.
Duże zmiany wprowadzono na opolskiej liście kandydatów Platformy Obywatelskiej do Sejmu. Tomasz Kostuś awansował z ostatniego na wysokie, czwarte miejsce
Marcin Ociepa w wyborach samorządowych walczył o fotel prezydenta Opola, mając poparcie Prawa i Sprawiedliwości. Nieco ponad tydzień temu centrala PiS zaakceptowała jego kandydaturę i tym razem będzie reprezentował tę partię w wyborach do Senatu.
Dlatego też miejski radny i numer 1 na listach do sejmu z ugrupowania Ryszarda Petru proponuje, by ratusz wstrzymał się z planami sprzedaży kamienicy na rogu Kołłątaja i Damrota i przeznaczył ją na lokale dla organizacji pozarządowych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.