Wybory 2023. Czy Adrian Czubak, kandydując do Sejmu z listy PiS, chce uciec w immunitet od odpowiedzialności za przepłacony szpital tymczasowy i niewykorzystane izolatoria na Opolszczyźnie? - pytają posłowie Tomasz Kostuś i Witold Zembaczyński z KO.
W trakcie pandemii koronawirusa były wojewoda Adrian Czubak z PiS zapłacił 530 tys. zł za funkcjonowanie izolatorium w czterogwiazdkowym hotelu DeSilva w Opolu. Stało się tak, mimo iż obiekt nie przyjął żadnego pacjenta. - Nigdy nie zaistniały racjonalne przesłanki do utrzymywania w gotowości hotelu DeSilva - mówi Celina Augustyn, główny specjalista kontroli państwowej NIK.
Od kilku dni zastępcą prezesa zarządu WFOŚiGW w Opolu jest były poseł PiS Jerzy Naszkiewicz. Wcześniej funduszem jednoosobowo zarządzał inny członek PiS - Maciej Stefański, który otrzymywał jedną z najwyższych pensji w tego typu instytucjach.
Były wojewoda opolski Adrian Czubak został wybrany na członka rady nadzorczej Grupy Azoty ZAK. Wcześniej, urząd którym kierował zapłacił za jego studia MBA. Dyplom absolwenta pozwala na obejmowanie stanowisk w radach nadzorczych spółek z udziałem skarbu państwa.
Gdy były opolski wojewoda Adrian Czubak walczył z pandemią, na izolatoria wybrano dwa należące do najdroższych hotele w Opolu, a maseczki ochronne kupowano od firm z branży RTV. Podczas kontroli w urzędzie wykryli to posłowie opozycji. Dzisiaj zawiadomili NIK, składając wniosek o kontrolę działalności byłego wojewody.
Urząd Wojewódzki przyznał byłemu wojewodzie Adrianowi Czubakowi blisko 10 tys. zł na studia MBA. Dyplom absolwenta pozwala na obejmowanie stanowisk w radach nadzorczych spółek z udziałem skarbu państwa. - Mam nadzieję, że te pieniądze odda - komentuje Ryszard Wilczyński, poseł PO.
Podczas swojej kadencji były wojewoda Adrian Czubak umorzył spółce PKP PLK karę miliona złotych nałożoną przez nadzór budowlany za samowolę budowlaną na trasie Opole-Nysa.
- Organizowanie wyborów kopertowych 10 maja nie miało podstaw prawnych - poinformowała w czwartek Najwyższa Izba Kontroli. Poczta Polska nielegalnie żądała danych wyborców. Po interwencji byłego opolskiego wojewody Adriana Czubaka kilka opolskich gmin przekazało jednak takie dane Poczcie Polskiej.
Liderka PiS w regionie Violetta Porowska, witając nowego wojewodę Sławomira Kłosowskiego, zapowiedziała, że będzie go rozliczać z jego pracy. Gdyby 10 lat temu Sławomir Kłosowski usłyszał, że coś takiego może się wydarzyć, z pewnością by w to nie uwierzył.
- Były wojewoda Ryszard Wilczyński z PO za swojej kadencji poniewierał urzędników, którzy byli przez niego źle traktowani i niedocenieni finansowo. Po czterech latach mojej kadencji, urzędnicy zostali wyciągnięci z dna i są teraz na czwartym miejscu w Polsce pod względem zarobków - podsumował swoją kadencję Adrian Czubak.
- Na ul. Nowogrodzkiej pewnie ktoś odniósł nieodparte wrażenie, że ten wojewoda, przedstawiciel rządu w terenie, wnosi więcej szkód niż pożytku - komentują opolscy posłowie opozycji. Przekonują, że Adrian Czubak został odwołany, a nie złożył rezygnacji ze stanowiska i pytają, czy za jego rządów w urzędzie wojewódzkim rzucano w pracowników różnymi przedmiotami.
- Przede mną wiele pilnych spotkań, wynikających m.in. z konieczności przygotowania jednostek ochrony zdrowia przed nadciągającą kolejną falą pandemii - informuje nowy wojewoda opolski.
W poniedziałek Sławomir Kłosowski obejmie stanowisko wojewody opolskiego. Adrian Czubak złożył rezygnację ze względu na sprawy osobiste.
Zakończyło się doposażenie szpitala tymczasowego w Opolu, którego budowa do tej pory pochłonęła ponad 10 mln zł. Pierwszy pacjent trafi tu 27 grudnia, jednak przez pierwsze tygodnie pełny potencjał szpitala nie będzie wykorzystany.
Wojewoda opolski Adrian Czubak po objęciu stanowiska kazał usunąć wszystkie flagi Unii Europejskiej, które wisiały na gmachu urzędu wojewódzkiego. Urzędnicy zarekwirowali także unijne flagi, które w czasie protestów zawiesił tam Komitet Obrony Demokracji. - Chcemy je teraz odzyskać - mówią społecznicy.
Województwo opolskie z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych ma otrzymać w przyszłym roku 87 mln zł.
Pierdoletami nazwał wojewoda opolski Adrian Czubak "Czarną księgę PiS", którą otrzymał od opolskich posłów podczas ich konferencji prasowej. Zażądał też zamiast "kłamliwych zarzutów" konkretnych wskazań własnych uchybień. Tyle że "Czarna księga" nie dotyczyła wojewody Czubaka. - Idea i przesłanie płynące z konferencji zostały przez Pana niezrozumiane - odpisał wojewodzie Tomasz Kostuś, poseł Koalicji Obywatelski.
Wojewoda opolski Adrian Czubak chciał przekształcić szpital w Korfantowie w szpital zakaźny. Skończyło się blamażem, niezapłaconymi rachunkami i zwolnieniem szanowanego konsultanta. Za wykonane i niepotrzebne prace 2 mln zł zapłaci marszałek województwa. W opozycji słychać, że podszedł do tematu w zaskakująco zgodny sposób.
Opolski urząd marszałkowski pokryje 2 mln zł straty, jakie powstały przez błędną decyzję wojewody opolskiego Adriana Czubaka, który najpierw chciał przekształcenia szpitala w Korfantowie w placówkę covidową, a potem zmienił zdanie. Marszałek i wojewoda zgodnie uważają, że płacić powinien właściciel obiektu.
Wybitny specjalista w dziedzinie ortopedii został odwołany ze stanowiska konsultanta wojewódzkiego przez wojewodę Adriana Czubaka z PiS. Powód jest jeden: dr Marek Czerner sprzeciwił się pomysłowi przekształcenia Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie w szpital covidowy.
- Nie ma naszej zgody na to, aby 2 mln zł straty, jakie poniósł szpital w Korfantowie, zostało pokryte przez marszałka ze środków unijnych lub budżetu województwa. Za to ma zapłacić rząd - mówi poseł KO Witold Zembaczyński.
Wojewoda Adrian Czubak postanowił przekształcić Opolskie Centrum Rehabilitacji w szpital covidowy na 170 łóżek. Na prace remontowe i zakup sprzętu szpital wydał 2 mln zł. Ostatecznie wojewoda wycofał się ze swojej decyzji, szpital nie powstanie, ale zostały gigantyczne rachunki do opłacenia.
Wojewoda opolski wrzucił do niszczarki raport o stanie Polski przygotowany przez opozycję, nazywając go rozpizdrzonym dokumentem. Dzisiaj otrzymał wersję elektroniczną. - Mając na uwadze pana wcześniejszą reakcję na wersję papierową, uprzejmie proszę o nierozpizdrzanie urzędowych komputerów - dopisał poseł KO.
Środowa konferencja prasowa wojewody opolskiego Adriana Czubaka została zauważona również podcza środowych obrad Sejmu. Ryszard Wilczyński, były wojewoda opolski, zwrócił się z mównicy sejmowej bezpośrednio do obecnego wojewody. - Pana postępek może być tylko tłumaczony zagubieniem w sytuacji, która pana przeraża i przerasta - mówił poseł Koalicji Obywatelskiej.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej posłowie Koalicji Obywatelskiej: Witold Zembaczyński i Tomasz Kostuś wręczyli wojewodzie opolskiemu egzemplarz "Czarnej księgi 5 lat rządów PiS". - Jeden pan znany z tego, że umie przypalać naleśniki, a drugi, że potrafi tresować ludzi - mówił dzisiaj o posłach Adrian Czubak.
Wojewoda opolski wycofuje się z decyzji o przekształceniu Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie w szpital zakaźny. Tym, jak sfinansować wykonane już w Centrum prace i w jaki sposób je wykorzystać, ma się teraz martwić marszałek.
Opolskie Centrum Rehabilitacji w Korfantowie od 10 listopada miało pracować jako szpital zakaźny. Decyzja wojewody opolskiego okazała się jednak niemożliwa w realizacji. Teraz nieoficjalnie słyszymy, że wojewoda się ze swojego pomysłu wycofuje.
Od 10 listopada Opolskie Centrum Rehabilitacji w Korfantowie miało pracować jako szpital zakaźny. Taką decyzję podjął wojewoda opolski Adrian Czubak. Plan okazał się jednak nierealny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.