Janusz Kowalski w czerwcu opuścił szeregi Suwerennej Polski. Teraz poinformował, że oficjalnie dołączył do partii Jarosława Kaczyńskiego, której zawdzięcza wiele ciepłych posad przez lata rządów PiS.
Politycy ironicznie komentują odejście posła Janusza Kowalskiego z Suwerennej Polski. Roman Giertych ocenia, że "wyjście ze zorganizowanej grupy, gdy aresztują już niektórych jej członków, jest nieco spóźnione". A internauci piszą wprost: "Pierwsze szczury uciekają z tonącego okrętu".
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powołał wieloletniego posła Mniejszości Niemieckiej Ryszarda Gallę na stanowisko doradcy ds. mniejszości narodowych i etnicznych.
Poseł Polski 2050 z Opola Adam Gomoła zawiesił działalność w partii i klubie parlamentarnym Trzeciej Drogi. To pokłosie taśm, które ujawniły skandaliczną propozycję związaną z układaniem list do wyborów samorządowych.
Pawła Kukiza przed sejmową komisję śledczą ds. wyborów kopertowych wezwano z powodu wpisu, jaki zamieścił na Facebooku cztery lata temu.
Opolski poseł KO Witold Zembaczyński znalazł się w składzie 11-osobowej komisji śledczej do spraw Pegasusa. Przewodnicząca tej instytucji już zapowiedziała, że wezwanie do składania zeznań otrzymają decydenci, którzy podejmowali decyzję o zakupie programu do elektronicznej inwigilacji.
Od 1 września tego roku nauka języka niemieckiego jako języka mniejszości zostanie rozszerzona z jednej do trzech godzin tygodniowo. To stanowisko Ministerstwa Edukacji i Nauki, a pieniądze na ten cel już zapisano w budżecie na 2024 r.
Komisja śledcza ma zbadać nieprawidłowości, do jakich doszło podczas wyborów kopertowych wiosną 2020 r. W naszym regionie kilka samorządów przekazało Poczcie Polskiej informacje dotyczące swoich mieszkańców.
W Sejmie trwa posiedzenie, podczas którego posłowie będą głosować nad wotum zaufania dla powołanego dwa tygodnie temu rządu premiera Morawieckiego i prawdopodobnie wskażą Donalda Tuska jako nowego kandydata na to stanowisko. - Rząd PiS kończy dziś swoją misję - komentuje prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
W parlamencie pracę rozpoczęły już komisje sejmowe. Do prezydium Komisji do spraw Kontroli Państwowej trafił Tomasz Kostuś z Koalicji Obywatelskiej, z kolei Rajmund Miller i Marcelina Zawisza zostali zastępcami przewodniczącego Komisji Zdrowia.
W Warszawie rozpoczęło się pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Poseł Paweł Kukiz, który mandat posła otrzymał startując z listy PiS na Opolszczyźnie, poinformował dzisiaj, że pozostanie poza klubem Jarosława Kaczyńskiego: "Nie chcę być związany dyscypliną klubową".
Politycy PiS w mediach przekonują, że partii Jarosława Kaczyńskiego uda się zbudować większość, która pozwoli prawicy dalej rządzić. Jakby wyborów nie wygrała demokratyczna opozycja. Tymczasem jej lider Donald Tusk zapowiedział, że w piątek poznamy szczegóły umowy koalicyjnej.
Mniejszość Niemiecka straciła swojego przedstawiciela w Sejmie. Koalicja Obywatelska poprawiła swój wynik wyborczy sprzed czterech lat o jeden mandat poselski, a PiS jeden mandat straciło. Fascynujący był senatorski pojedynek w okręgu nr 51, gdzie wygrał kandydat paktu senackiego.
- Jeżeli sami nie oddamy głosu, to będziemy musieli się mierzyć z rzeczywistością uporządkowaną przez innych - ostrzega Zuzanna Donath-Kasiura, walcząca o miejsce w Sejmie z listy Mniejszości Niemieckiej
Wybory 2023. Osiem komitetów wyborczych, 184 nazwiska na listach kandydatek i kandydatów do Sejmu, dziewięciu kandydatów do Senatu. Przed takim wyborem 15 października staną głosujący na Opolszczyźnie. Prezentujemy pełne listy wraz z przyporządkowanymi numerami.
O kulturze debaty publicznej w Kędzierzynie-Koźlu rozmawiali Gabriela Morawska-Stanecka, Michał Kamiński, Beniamin Godyla, Tomasz Siemoniak, Adam Michnik i Tomasz Lis.
Mniejszość Niemiecka wystawi 24 kandydatów na liście poselskiej - 12 kobiet i 12 mężczyzn, w tym trzy panie w pierwszej piątce. - Organizacje mniejszości niemieckiej w ogromnej mierze tworzone są przez kobiety. To one są siłą napędową naszej działalności, profesjonalizują nasze działania, zapewniają ich ciągłość i wnoszą w nie szczególny prospołeczny wymiar - mówi Edyta Gola, kandydatka MN do Sejmu.
W piątek Polska 2050 przedstawiła swoich kandydatów na posłów, jednak zrobiła to bez przedstawicieli Polskiego Stronnictwa Ludowego, z którym tworzy wyborczą koalicję. Ci drudzy nie mają jeszcze swojej listy, a ci pierwsi nie zamierzali na taką listę czekać.
Wybory 2023. "Siedem róż Tobie dam", "W Twoich ramionach" czy "Całuj, nie żałuj" to tylko kilka utworów duetu Dominika i Janusz Żyłka, które mają ponad milion wyświetleń w serwisie YouTube. Czy rozpoznawalność artystyczna przełoży się na mandat poselski?
Wybory 2023. Na listach KO znajdą się także między innymi: poseł Rajmund Miller, radna sejmiku Barbara Kamińska czy radny Opola z klubu Arkadiusza Wiśniewskiego Piotr Mielec.
Od 1 lipca odcinki autostrad A2 i A4 są już bezpłatne dla samochodów osobowych. Witold Zembaczyński, opolski poseł Koalicji Obywatelskiej, postanowił sprawdzić, ile kosztowało stworzenie elektronicznego poboru opłat, z którego teraz korzystać będą tylko pojazdy ciężkie. Sprawdził także, ile państwo zarabiało do tej pory na opłatach za autostradę. Kwoty są ogromne.
Senat zatwierdził w środę (21 czerwca) bez poprawek tzw. ustawę o darmowych autostradach. To oznacza, że od 1 lipca także opolski odcinek autostrady A4 będzie bezpłatny. Ministerstwo Infrastruktury wyliczyło, ile na tym może zaoszczędzić mieszkaniec Opola pracujący we Wrocławiu lub na Śląsku.
- Nie możemy dopuścić, aby opcja, która skrajnie dyskryminuje nasze środowisko, wygrała kolejne wybory - przekonuje Ryszard Galla, poseł mniejszości niemieckiej. Nie ma też wątpliwości, że mniejszość niemiecka musi mieć swoich przedstawicieli w parlamencie.
Jerzy Szteliga był liderem SLD w regionie, zasiadał też w pierwszej sejmowej komisji śledczej do zbadania tzw. afery Rywina. Zmarł dzisiaj (8 maja) nad ranem, po długiej chorobie.
Wybory 2023. Koalicja Obywatelska na Opolszczyźnie wyłoniła już grupę 24 kandydatów i kandydatek, którzy jesienią powalczą o miejsce w Sejmie RP. - Czekam tylko na sygnał, że możemy o tym poinformować - mówi Andrzej Buła, lider KO. Jak się okazuje, w tej grupie nie ma członków Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski".
W porządku obrad najbliższej sesji rady miasta znalazł się apel przygotowany przez klub radnych PiS, dotyczący Jana Pawła II. Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski organizuje w Opolu marsz, a posłanka PiS Violetta Porowska apeluje do samorządów, by także działały.
"Czemu się drzecie, opozycjo" - krzyczał wczoraj z sejmowej mównicy opolski poseł Solidarnej Polski i wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski. Postanowił też wesprzeć ministra Czarnka, wzywając posłów do braw. To wystąpienie nie mogło zostać niezauważone.
4 lutego minął rok od pierwszego rozporządzenia ministra edukacji Przemysława Czarnka, dotyczącego ograniczenia nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości. W tym czasie Rzecznik Praw Obywatelskich kilkukrotnie interweniował u premiera, by ten rozporządzenie unieważnił. Bez efektów.
Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski złożył dzisiaj poprawkę do nowelizacji Kodeksu wyborczego. Chciał wykreślenia przywileju dla mniejszości narodowych, które nie muszą przekraczać w skali kraju pięcioprocentowego progu wyborczego. Uderzał przede wszystkim w mniejszość niemiecką. Poprawka przepadła.
Opolscy posłowie opozycji i klubu PiS tym razem zagłosowali tak samo. Inaczej głosował jedynie poseł Janusz Kowalski, a Pawła Kukiza nie było.
We wtorkowy wieczór (13 grudnia) Sejm zajmie się wnioskiem o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. W nocy z poniedziałku na wtorek oceną wniosku zajęła się sejmowa komisja sprawiedliwości. W czasie obrad głos zabrał wiceminister rolnictwa i poseł Solidarnej Polski z Opolszczyzny Janusz Kowalski. Zdobył uśmiech ministra Ziobry i brawa od jego sympatyków.
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych odrzuciła wniosek posła Janusza Kowalskiego w sprawie wykreślenia finansowania języka niemieckiego. Mniejszość Niemiecka podjęła rozmowy z ministrem edukacji narodowej i nauki Przemysławem Czarnkiem.
W piątek wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski zapowiedział zmianę ordynacji wyborczej, tak by mniejszość niemiecka nie miała szans na swojego przedstawiciela w Sejmie. Złoży też wniosek, by w przyszłorocznym budżecie nie było rządowych pieniędzy na naukę języka niemieckiego jako języka mniejszości. - To powrót do czasów komuny - uważa Rafał Bartek, lider mniejszości niemieckiej w Polsce.
PiS się trzyma, Koalicja Obywatelska traci, a na scenie politycznej pojawiają się zupełnie nowi gracze. Wiemy, jak wyglądałby podział mandatów do Sejmu i Senatu na Opolszczyźnie, gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę.
Rozporządzenia ministra Przemysława Czarnka, ograniczające naukę języka niemieckiego jako języka mniejszości z trzech do jednej godziny, zostały wydane z naruszeniem prawa. Opozycja żąda, by premier je uchylił i nie wyklucza kontroli w jego kancelarii. W efekcie rozporządzeń ministra Czarnka prace straci około 500 nauczycieli.
We wtorek przedstawiciele mniejszości niemieckiej zostawili w Ministerstwie Edukacji petycję dotyczącą sprzeciwu wobec rozporządzeń ministra edukacji Przemysława Czarnka. W lutym zdecydował o tym, że nauka języka niemieckiego jako języka mniejszości zostanie ograniczona z trzech do jednej godziny.
We wtorek (22 lutego) o godz. 18 rozpocznie się protest przeciwko rozporządzeniom ministra edukacji Przemysława Czarnka, zmniejszającym wymiar nauki języka niemieckiego z trzech do jednej godziny w tygodniu. - Nie życzymy sobie wzniecania w naszym regionie antyniemieckich resentymentów - podkreślają organizatorzy.
- Potrzebna jest najpierw rzetelna diagnoza, dokładne jej przeanalizowane i wspólne wypracowanie całościowego systemu obejmującego profilaktykę, podstawową opiekę zdrowotną, ambulatoryjną opiekę specjalistyczną i wreszcie szpitalnictwo. Systemu się nie uzdrowi, zajmując się jego małym wycinkiem - mówi wicemarszałek województwa Zuzanna Donath-Kasiura.
Powiat opolski jako pierwszy dokładnie przeanalizował, jak od 1 września będzie wyglądała sytuacja w szkołach. Wtedy zacznie obowiązywać rozporządzenie ministra Czarnka, zmniejszające wymiar nauki języka niemieckiego z trzech do jednej godziny tygodniowo. W praktyce oznacza to odebranie ponad 4 tys. uczniów 620 godzin nauki języka tygodniowo.
Już w piątek (18 lutego) rozpocznie się poselska kontrola w Ministerstwie Edukacji i Nauki. - Chcemy zbadać dokumenty dotyczące obcięcia subwencji oświatowej, a także poprawność legislacji rozporządzeń ministra Czarnka w tej sprawie - zapowiada Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.