Pierwsze komitety wyborcze w opolskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego zarejestrowano już 30 stycznia. Czas na rejestrację upływa 12 lutego.
Arkadiusz Kuglarz, dyrektor gabinetu marszałka województwa, jest kandydatem Koalicji Obywatelskiej na burmistrza Nysy. Na pewno w wyborach będzie walczył z obecnym burmistrzem Kordianem Kolbiarzem, który także potwierdził swój start. KO szykuje się także do walki o rady miasta i powiatu, a także stanowisko nyskiego starosty.
Komitet Wyborczy Koalicji Obywatelskiej został już zarejestrowany. - Jesteśmy na etapie budowania list - mówi Andrzej Buła, marszałek województwa i szef Platformy Obywatelskiej w regionie. - To zarządzanie emocjami i kompromisami - dodaje.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski ogłosił dzisiaj (1 lutego) swój start w zbliżających się wyborach samorządowych. O reelekcję będzie walczył z własnym komitetem wyborczym. Jednym z najważniejszych zadań w kolejnej kadencji będzie budowa nowej przeprawy przez Odrę.
O tym, kto pod szyldem Platformy Obywatelskiej będzie walczył w nadchodzących wyborach samorządowych o fotel prezydenta Opola, zdecyduje rada powiatu. Posiedzenie zaplanowano na 30 stycznia. Po raz pierwszy w tajnym głosowaniu wybrany zostanie jeden z dwóch kandydatów.
Ponad 1,5 mld zł wyniesie budżet Opola w przyszłym roku i będzie największy w historii miasta. Na ostatniej prostej rada miasta wprowadziła do niego zakup nowego sprzętu do kina Studio w Młodzieżowym Domu Kultury i przygotowanie do budowy parku linearnego na Malince. Przeciwko uchwaleniu budżetu byli tylko radni klubu PiS.
- Od lat trwa dyskusja, czy szyld, pod którym startujemy w wyborach, jest szyldem oddającym naszą regionalność - przyznaje Rafał Bartek, lider Mniejszości Niemieckiej w Polsce. W tej sprawie zapadły nowe decyzje. Kandydaci Mniejszości Niemieckiej w wyborach samorządowych wystartują jako KW Śląscy Samorządowcy
Gdyby nie polityczna decyzja rządu PiS, być może mielibyśmy już za sobą także wybory samorządowe. Te przeniesiono na wiosnę przyszłego roku. Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski podsumował dzisiaj swoje ostatnie pięć lat rządów w mieście. Deklaracji, że wystartuje w kolejnych wyborach, jednak jeszcze nie złożył.
- Z pewnością nie jestem spokojny o to, że mam już trzecią kadencję zagwarantowaną. Trudno dziś przewidzieć, co może się wydarzyć za rok, a tym bardziej za dwa lata - mówi prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
Zarówno Sabina Nowosielska, prezydentka Kędzierzyna-Koźla, jak i prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski mają 90 proc. szans na to, by w kolejnych wyborach samorządowych wywalczyć trzecią kadencję. Wiemy też, które partie w ich miastach mogą liczyć na największe poparcie.
Mniejszość Niemiecka myśli o co najmniej siedmiu mandatach w sejmiku po kolejnych wyborach. Platforma Obywatelska nie wyklucza, że do wyborów wystartuje razem z Polską 2050. Politycy komentują prognozy wyborcze.
Po wyborach samorządowych w 2023 obecna większość w opolskim sejmiku może się opierać tylko na jednym mandacie. Poza Mniejszością Niemiecką wszyscy stracą, ale na scenie politycznej pojawi się zupełnie nowy gracz, który tak naprawdę wszystko może przemeblować. Tak w każdym razie wyglądałby sejmik, gdyby wybory odbyły się jeszcze w tym roku.
Przemysław Pospieszyński, radny PO, był jednym z administratorów profilu krytykującego prezydenta Opola na FB. Profil został już zlikwidowany.
Radni Arkadiusza Wiśniewskiego będą w radzie miasta mieć zdecydowaną większość. Ustalili więc, kto będzie kierował radą i ich klubem. Decyzja zapadła we wtorek.
Gdyby o wyborze prezydenta decydowały tylko przyłączone do Opola miejscowości, Arkadiusz Wiśniewski także wygrałby w pierwszej turze. Ale gdyby oddać głos tylko "Dobrzeniakom", byłaby już druga tura, a prezydent nie mógłby także liczyć na większość w radzie miasta. Zupełnie inaczej też rozłożyłyby się głosy oddane na pozostałych kandydatów.
Czy rządząca koalicja złożona z PO, PSL i Mniejszości Niemieckiej utrzyma władzę?
W piątek Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola zaapelował do mieszkańców, by oddali głos na niego, a także na kandydatów na radnych z jego komitetu, co umożliwi sprawną współpracę rady z prezydentem. - Podczas ostatniej kadencji radni PO i PiS blokowali moje inicjatywy - przypomina.
Podczas konferencji prasowej wspólny kandydat Mniejszości Niemieckiej i partii Razem na prezydenta Opola poprosił mieszkańców o głosy podczas niedzielnego głosowania.
Kandydatka PiS na prezydenta Opola chciałaby zlecić przygotowanie aplikacji, w której zawarte byłyby praktyczne informacje, jak np. liczba wolnych miejsc postojowych na parkingach czy godziny otwarcia muzeów.
Liderzy list wyborczych MN podsumowali dziś swoją kampanię samorządową, przekonując, że ich program jest odpowiedzią na potrzeby mieszkańców.
W czwartek radni Opola wezmą udział w ostatniej w tej kadencji sesji rady miasta. Dla wielu z nich będzie to także ostatnia sesja na długie lata, bowiem o reelekcję nie walczą, i będzie to także ostatnia sesja z tak dużą ilością radnych. Czy dojdzie do politycznej awantury - nie wiadomo, ale na pewno po wyborach będzie taniej.
Kandydatki Koalicji Obywatelskiej zaapelowały dzisiaj do opolanek, by z okazji 100. rocznicy uzyskania praw wyborczych wzięły udział w wyborach i solidarnie zagłosowały na kobiety.
Kandydatka Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Opola zaproponowała dzisiaj wzmocnienie rad dzielnic w mieście. Jej program zakłada konsultacje z radami w sprawie dzielnicowych inwestycji, zwiększenie ich budżetu i pomoc prawną.
Ograniczona działalność miejskiego centrum zarządzania kryzysowego, złe warunki pracy strażników miejskich obserwujących obraz z kamer oraz brak przebudowy najniebezpieczniejszych skrzyżowań w mieście - takie uchybienia ratusza w zakresie bezpieczeństwa wyliczają radni Razem dla Opola. - Pan radny Krzysztof Drynda bagatelizuje jak nikt kwestie związane z bezpieczeństwem i zarządzaniem kryzysowym - odpowiada ratusz.
Jarosław Gowin skrytykował start rektora Uniwersytetu Opolskiego w wyborach samorządowych, zarzucając mu zaangażowanie polityczne. Gowin stwierdził, że jako minister nauki i szkolnictwa wyższego zbudował "ogniową ścianę oddzielającą świat uniwersytecki od bieżącej polityki" i tego samego oczekuje od środowiska akademickiego. Tyle że na tej samej konferencji poparł kandydatów PiS w wyborach samorządowych.
Z raportu Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu wynika, że w ubiegłym roku żadna opolska ponadpodstawowa szkoła nie została objęta ani jedną godziną programu profilaktycznego. Natomiast w skali kraju 17 proc. problemów zgłaszanych dyrekcji przez uczniów to właśnie przemoc rówieśnicza, dlatego Iwona Gałązka, kandydatka na miejską radną, proponuje wprowadzenie programu antyprzemocowego w opolskich szkołach.
Kandydatka PiS na prezydenta Opola wyliczyła, że w mijającej kadencji dywidenda Opola z Energetyki Cieplnej Opolszczyzny dała wpływ do budżetu rzędu ok. 60 mln zł. Chce te pieniądze w całości przeznaczyć na wymianę pieców i podłączenia kolejnych mieszkań do sieci.
Ograniczenie wymaganej liczby podpisów i zniesienie obowiązku meldunku dla mieszkańców zamierzających złożyć uchwałę obywatelską - to pomysł członków komitetu wyborczego Marcina Gambca.
Paweł Grabowski, kandydat na prezydenta Opola, przedstawił swoje pomysły na rozładowanie korków w mieście. To między innymi wypożyczalnia samochodów, aplikacja dla mieszkańców i windy parkingowe.
Zatrzymanie studentów w Opolu, ułatwienie dostępu do placówek kulturalnych i księgarni oraz poprawienie sieci szkół i przedszkoli. To jeden z punktów programu wyborczego komitetu "Obywatele dla Opola".
Likwidacja barier architektonicznych w mieście, mikrogranty dla seniorów i bilety za złotówkę w ramach karty Opolska Rodzina dla osób, które ukończyły 60. rok życia - to propozycje dla seniorów komitetu Razem dla Opola.
W listopadzie wygasa umowa podpisana z firmą Nextbike dotycząca funkcjonowania w mieście systemu wypożyczalni rowerów. Według PO to idealny moment, by do oferty wprowadzić rowery i skutery elektryczne, a sam system wypożyczalni zrewolucjonizować.
- Patrząc na rozkład jazdy komunikacji miejskiej, na ilość przystanków, mam wrażenie, że przygotowywały to osoby zza biurka, które w życiu komunikacją miejską nie jeździły - mówi Barbara Kamińska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Opola, która proponuje utworzenie Regionalnego Centrum Komunikacyjnego.
Apolonia Klepacz, kandydatka SLD na prezydenta Opola, zaprezentowała dzisiaj program dotyczący walki o czyste powietrze w mieście. Jej zdaniem należy zmienić sposób wymiany pieców w Opolu, tak by ten program rzeczywiście przynosił realne efekty.
- Interesujemy się polityką, oglądamy programy informacyjne, czytamy gazety, szukamy takich informacji w internecie. Jeżeli ktoś uważa, że tak nie jest, to się myli i młodych ludzi nie docenia - przekonuje Alicja Wiśniewska. 18-latka po raz pierwszy w życiu będzie mogła głosować w wyborach samorządowych. Co więcej, postanowiła zostać radną Opola.
Adrian Zandberg, lider Razem, przedstawił liderów list swojego komitetu do sejmiku województwa opolskiego. Przy okazji zareklamowano program ugrupowania, lokalny i ogólnopolski.
Przedstawiciele czterech komitetów wyborczych z Opola: Arkadiusza Wiśniewskiego, Kukiz'15, Koalicji Obywatelskiej oraz SLD wystosowali dzisiaj list otwarty do prezesa Radia Opole oraz rady programowej stacji. Ich zdaniem na antenie radia kandydatka Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Opola pojawia się znacznie częściej niż inni kandydaci. A to zaburza obiektywizm w relacjonowaniu kampanii wyborczej przez publiczną rozgłośnię.
Paweł Grabowski, kandydat Kukiz'15 na prezydenta Opola, przedstawił swój pomysł na politykę senioralną w mieście. Chce m.in. stworzenia specjalnego banku czasu, utworzenia placów zabaw dla seniorów, a także zapowiada rozwijanie ogródków działkowych.
Trzy filary, na których kandydaci Kukiz'15 opierają kampanię samorządową, to: jawność, zrównoważony budżet i przywrócenie samorządu obywatelom.
Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości zwołali w poniedziałek konferencję prasową oburzeni gronem kandydatów na radnych z klubu Arkadiusza Wiśniewskiego, wśród których znajdują się miejscy urzędnicy. Według nich prezydent tworzy układ zamknięty, chcąc zrobić z rady miasta maszynkę do głosowania. Wywołani do tablicy mówią krótko: Jeśli dostaniemy się do rady, zrezygnujemy ze swoich funkcji, bo tak nakazuje prawo. To proste.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.