- Mamy w Opolu osoby, które czekają na walizkach i mówią, że wrócą na Ukrainę. Mamy też takie, które chcą tu zostać i pracować. Zależy nam na tym, by takie osoby były pełnymi obywatelami miasta - mówi Małgorzata Kozak, wicedyrektor MOPR w Opolu.
Na terenie miasteczka akademickiego UO zorganizowano w piątek (25.03) piknik integracyjny pod hasłem "Polsko-ukraińskie spotkanie z dobrem".
Wydarzenie pod hasłem "Polsko-ukraińskie spotkanie z dobrem" odbędzie się w piątek 25 marca na terenie kampusu Uniwersytetu Opolskiego. - Spotkajmy się tam z ukraińskimi uchodźcami - gośćmi naszej uczelni, gośćmi Opola - zachęcają organizatorzy.
W piątek (25.03) o godzinie 18 z placu Wolności w Opolu ruszy kolejny rowerowy przejazd ulicami miasta. Tym razem motywem przewodnim wydarzenia będzie solidarność z pogrążoną w wojnie Ukrainą.
Nawet po zamknięciu urzędu miasta pod ratuszem wciąż stoi kolejka uchodźców. Część osób czeka na wejście przez całą noc. Inni przychodzą na miejsce na kilka godzin przed otwarciem drzwi.
Obwód iwanofrankiwski to partnerski region województwa opolskiego. Tym razem transport humanitarny wsparł między innymi ukraińskich strażaków i urząd ds. sytuacji nadzwyczajnych.
W Teatrze Kochanowskiego odbędzie się koncert, z którego cały dochód zostanie przekazany na wsparcie Ukrainy. Bilety kosztują 100 i 50 zł. W czasie koncertu zostaną także przeprowadzone licytacje. Bilety wciąż są do kupienia.
Przyjęta przez Sejm ustawa o pomocy dla uchodźców z Ukrainy zakłada między innymi, że miasta mogą rezygnować z organizowania budżetów obywatelskich na najbliższe lata. Co więcej, mogą też zawiesić realizację inwestycji, które wcześniej mieszkańcy w ramach budżetów obywatelskich wybierali w głosowaniu.
Wojna w Ukrainie prowokuje do stawiania pytań o zabezpieczenia dotyczące sytuacji nagłego braku prądu i funkcjonowania wodociągów. W tej sprawie zwróciliśmy się do opolskiej spółki WiK.
Dziewięć wyładowanych po sufit samochodów dostawczych przyjechało w piątkowy wieczór do Turawa Park, gdzie od 26 lutego działa Tymczasowy Ośrodek Wsparcia Ukrainy. To dary warte dziesiątki tysięcy złotych.
Ruszyła licytacja prac przekazanych dobrowolnie przez opolskich artystów i artystki na ważny cel w ramach akcji 'Dobro!'. Pierwsza odsłona wydarzenia za nami.
- Przyjęcie uchodźców we wspólnocie Kościoła i gościnność im okazana stanowi podstawowy wymiar chrześcijańskiej posługi miłości. Nie jest to tylko zadanie czy obowiązek, ale sposób życia uczniów Chrystusa - twierdzi bp Andrzej Czaja.
Po ewakuacji z Ukrainy dzieci z upośledzeniem umysłowym umieszczono w ośrodkach w Głuchołazach, Głębinowie i Nysie. Caritas zabiega teraz o ich przeniesienie do specjalistycznych ośrodków, gdzie otrzymają najlepszą opiekę zdrowotną i terapeutyczną.
Z pociągów, które miały przywieźć do Opola nawet kilkaset uchodźców, wysiadało kilkadziesiąt osób. Tymczasem przez dworzec we Wrocławiu przewija się w ciągu doby nawet kilka tysięcy obywateli Ukrainy.
Podczas nadzwyczajnej sesji sejmiku województwa radni podjęli dwie uchwały dotyczące wsparcia Ukrainy i jej obywateli uciekających przed wojną. W sumie przekazano 2 mln zł.
Od dzisiaj uchodźcy z Ukrainy mogą wyrobić sobie numer PESEL. Kolejka pod ratuszem ciągnie się wzdłuż budynku aż po pomnik księcia Kazimierza I Opolskiego.
Opolski klub zaoferował obywatelom Ukrainy bezpłatne miejsca na trybunach podczas meczu z Arką Gdynia. Pod zaproszeniem pojawiło się jednak wiele ksenofobicznych komentarzy pisanych przez część kibiców.
Centrum ma pomagać cudzoziemcom spoza Unii Europejskiej, którzy postanowili przyjechać na Opolszczyznę. Nie powstało z myślą o uchodźcach z Ukrainy, ale teraz jego funkcjonowanie zostanie dostosowane do nowych realiów.
Uchodźcy z Ukrainy mają prawo do korzystania ze wszystkich usług medycznych Narodowego Funduszu Zdrowia. Udzielana jest im nie tylko pilna pomoc lekarska na oddziałach ratunkowych, ale także mogą zapisywać się między innymi do lekarzy specjalistów. Do tej pory najwięcej pacjentów przyjął Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu.
Tymczasowy Ośrodek Wsparcia Ukrainy działający w Centrum Handlowym Turawa Park od poniedziałku zmienia godziny otwarcia. W weekend dotarły tam kolejne ciężarówki z darami.
W dwóch największych opolskich uczelniach studiuje ponad pół tysiąca studentów z Ukrainy. Znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Martwią się o swoich bliskich, którzy pozostali w kraju ogarniętym wojną, z drugiej strony sami nie mogą liczyć między innymi na wsparcie finansowe rodzin, które z powodu wojny właśnie straciły pracę.
Ciężarówka wypakowano od podłogi po dach towarami zamówionymi przez ukraińskie szpitale wyjechała już na granicę. USK zapowiada kolejne podobne transporty.
- Jeszcze niedawno Polacy nie zdali egzaminu z człowieczeństwa w obliczu kryzysu na granicy białorusko-polskiej, nad czym ubolewam. Cieszę się, że teraz to nadrabiamy - mówi ks. Wojciech Pracki, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Opolu.
Studenci zagraniczni muszą między innymi zapłacić czesne i opłacić akademik. W sytuacji, gdy rodzice nie mogą ich wspierać, znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Władze uniwersytetu i politechniki postanowiły im pomóc.
W niedzielę po południu w kawiarni OPO zaplanowano spotkanie z prof. Tomaszem Grzybem z Katedry Psychologii Społecznej we Wrocławiu oraz z dr. Błażejem Chorosiem z Instytutu Nauk o Polityce i Administracji w Opolu.
Olena mieszka w Buczy, jednym z najbardziej dziś dotkniętych przez wojnę ukraińskich miast. 24 lutego nad ranem obudził ją wybuch. Jana spała w swoim mieszkaniu w Kijowie znajdującym się na 19. piętrze, gdy po raz pierwszy usłyszała wybuchy. Obie wraz z dziećmi są już bezpieczne w Opolu.
Dzięki zaangażowaniu Starostwa Powiatowego w Opolu partnerzy z Niemiec przekażą trzy w pełni wyposażone karetki. Już w przyszłym tygodniu pojadą do powiatu kałuskiego na Ukrainie.
"Ofiarność mieszkańców diecezji opolskiej wzrusza. Żaden z apeli Caritas o pomoc nie pozostaje bez echa. Otrzymujemy wsparcie zarówno rzeczowe, jak i finansowe. Dary trafiają do centrali Caritas oraz bezpośrednio do placówek, w których przebywa 213 niepełnosprawnych sierot z Kijowa wraz z opiekunami" - informuje Caritas Diecezji Opolskiej.
- Jeśli posiadasz używany dziecięcy rowerek, to przekaż go nam. Przyjedziemy po niego, naprawimy i przekażemy dzieciom z Ukrainy - mówi Piotr Oliwa, lider stowarzyszenia rowerowego Piasta Opole.
Wojna na Ukrainie. Uchodźcy, którzy przybyli do Kluczborka i mieszkają w prywatnych kwaterach, mogą skorzystać z bezpłatnych posiłków zorganizowanych przez miasto. - Osoby, które uciekają przed wojną, przyjeżdżają do nas bez pieniędzy i nieraz bez żadnego bagażu. Oni są naprawdę w potrzebie - mówią władze miasta.
Ukraiński artysta Postman wystąpi w sobotę przed opolską publicznością w kawiarni OPO przy ul. Krakowskiej. Podczas wydarzenia zaplanowano zbiórkę pieniędzy, która zostanie przekazana na wsparcie Sił Zbrojnych Ukrainy.
Jak przekonuje urząd wojewódzki, codziennie w Opolu wniosek o wyrobienie paszportu składa około 400 osób. Taką wizytę można zarezerwować telefonicznie lub mailowo. Nam wczoraj przez kilka godzin nie udało się dodzwonić na wskazany numer tel.
Pomysł aukcji wyszedł od studentów i studentek Wydziału Sztuki Uniwersytetu Opolskiego. Dochód w całości zostanie przeznaczony na pomoc mieszkańcom Ukrainy.
W CH Turawa Park cały czas działa Tymczasowy Ośrodek Wsparcia Ukrainy. Dary tu zebrane trafiają do wielu miejsc, w których schronienie znaleźli uchodźcy, ale także na Ukrainę. Zbiórka trwa cały czas, potrzebni są także wolontariusze.
Z Niderlandów przyjechała do Opola ciężarówka z pomocą dla uchodźców. Rankiem wolontariusze wypakowali produkty, które następnie będą rozdzielone wśród potrzebujących. Pomoc dotarła do nas z miejscowości Hertme i Hengelo.
Po burzliwej kłótni z prowadzącym Janusz Kowalski został wyrzucony z audycji radiowej "7. dzień tygodnia" w Radiu Zet. Poszło o Donalda Tuska, który po tym zdarzeniu jeszcze dopiekł posłowi.
Codziennie po południu w centrum przesiadkowym firmy Sindbad na obywateli Ukrainy, którzy uciekają przed wojną, czeka kilkunastu wolontariuszy. Mają kanapki, owoce, ciepłe posiłki i napoje.
Radcy prawni i adwokaci zapowiedzieli bezpłatne dyżury, podczas których będą udzielać porad obywatelom Ukrainy, którzy uciekli do Polski przed wojną.
W niemieckiej polityce i biznesie obowiązywało hasło: "Co nas obchodzą kłamstwa i propaganda, kiedy gaz płynie, a rubel się kręci". Ale koniec z tym, Niemcy przeznaczą w tym roku 100 mld euro na obronność, kanclerz Scholz zrywa z dotychczasową polityką wobec Rosji.
Warszawa i Białystok już ogłosiły, że Ukraińcy mogą korzystać z komunikacji publicznej bez żadnych ograniczeń. W Gdańsku i Poznaniu darmowe przejazdy wprowadzono na 30 dni. Czy podobne rozwiązanie wprowadzi również Opole?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.