Kilka dni temu do powodzian w Lewinie Brzeskim mogłem dopłynąć tylko łodzią, teraz mogłem ich już odwiedzić na piechotę. - Wie pan, dlaczego ja z panem rozmawiam? Bo się odstresowuję. Ze mnie to uchodzi... - drży głos Stanisławowi Siomce, gdy wpuszcza mnie na posesję, która nadal stoi w wodzie.
Lewin Brzeski jest pod wodą w 90 procentach. Po mieście można się poruszać tylko amfibią, łodziami lub kajakami. W ten sposób dostarczana jest żywność i woda dla mieszkańców, którzy utknęli w zalanych domach.
Ze względu na zagrożenie powodziowe burmistrz gminy Paczków w powiecie nyskim zarządził ewakuację części miasta.
Jak podaje NFZ, trwa ewakuacja pacjentów ze szpitala w Nysie. W niedzielę 47 z nich przewieziono do innych szpitali, w poniedziałek od rana ewakuowani są pozostali.
- Ta noc będzie dramatycznym wyzwaniem dla wszystkich - mówił premier Donald Tusk po odprawie ze służbami w Nysie. Zapowiedział, że pojedzie do Głuchołaz, gdzie sytuacja jest najbardziej krytyczna i gdzie zagrożony zniszczeniem jest most.
Podczas prac porządkowych na terenie Wojewódzkiego Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Opolu znaleziono minę przeciwczołgową. Jeszcze w środę nauczyciele i uczniowie zostali poinformowani, że czwartkowe zajęcia będą prowadzone online. Dzisiaj (9 listopada) na miejscu pojawili się saperzy z Brzegu.
Przed południem w piątek straż pożarna otrzymała informację, że przy ul. Nysy Łużyckiej uszkodzony został gazociąg. Wcześniej pracownicy znajdującego się w pobliżu przedszkola ewakuowali ponad 70 dzieci. Nic się nikomu nie stało.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.