W niedzielę w Głuchołazach most tymczasowy na Białej Głuchołaskiej został zerwany przez wezbraną wodę, zniszczona została też konstrukcja sąsiadującego z mostem tymczasowym mostu docelowego. Kilka godzin wcześniej woda przerwała wał, wlewając się do centrum miasta.
- Ta noc będzie dramatycznym wyzwaniem dla wszystkich - mówił premier Donald Tusk po odprawie ze służbami w Nysie. Zapowiedział, że pojedzie do Głuchołaz, gdzie sytuacja jest najbardziej krytyczna i gdzie zagrożony zniszczeniem jest most.
Boimy się o most, bo jak się rozpadnie, to woda odetnie pół miasta - słyszymy w Głuchołazach, które od piątkowego wieczoru walczą z powodzią.
Głuchołazy. W nocy rzeka Biała Głuchołaska zaczęła w szybkim tempie niebezpiecznie przybierać. Gdy przekroczyła o ponad metr stan alarmowy, zarządzono ewakuację części mieszkańców prawostronnej części miasta.
W Głuchołazach w piątek 13 września wieczorem ogłoszono alarm przeciwpowodziowy. Do miasta oddelegowano dwie kompanie Wojewódzkiego Odwodu Operacyjnego straży pożarnej i wsparcie z Częstochowy.
IMGW wydał ostrzeżenie o ogromnych opadach deszczu. W wielu miastach zaczęły się już w nocy. Ulewy ściągnął nad Polskę niż genueński, ten sam, który doprowadził do wielkiej powodzi w 1997 r.
Biuro Prognoz Meteorologicznych we Wrocławiu wydało dla województwa opolskiego ostrzeżenie pierwszego stopnia. W większości powiatów od wtorku do środy należy spodziewać się bardzo intensywnych opadów deszczu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.