Jeszcze przed końcem 2024 roku urząd marszałkowski w Opolu planuje podpisać umowę z firmą Pesa na zakup pięciu pojazdów elektrycznych i możliwość dostarczenia kolejnych 15 sztuk.
Turystka wylicza: pokoje były źle sprzątane, chodziły w nim mrówki, widziałam też pleśń i karaluchy. Biuro podróży wyjaśnia, że insekty to "specyfika krajów o gorącym klimacie oraz dużej wilgotności". I reklamacji nie chce uznać.
- W pokoju był grzyb, wypadające kontakty ze ścian i straszliwy smród z toalety, a na terenie ośrodka połamane huśtawki, zniszczone trampoliny zgrzebnie zszyte trytytkami - opowiada czytelniczka o pobycie w 4-gwiazdkowym hotelu w Grecji. Biuro podróży Itaka podkreśla, że pozytywnie rozpatrzyło reklamację.
Od 10 stycznia przez Opole kursuje dzienny pociąg IC Danubius, który porusza się na trasie z Wrocławia do Wiednia. Do stolicy Austrii dotrzemy tuż przed południem, natomiast w podróż powrotną pociąg wyjeżdża o godz. 16.10, zatrzymując się w Opolu przed godz. 21.
Apteczka turystyczna w podróży. Co powinno się znaleźć w naszym wyjazdowym zestawie pierwszej pomocy obok sterylnych gazików, zestawu plastrów i środka do odkażania? To zależy dokąd, z kim i na jak długo się wybieramy, oraz jaki rodzaj aktywności planujemy.
Jak taniej dojechać do Pragi? W przypadku jednej osoby podróż pociągiem może być tańsza o 100 zł, natomiast rodzice z dzieckiem oszczędzą blisko 280 zł. PKP Intercity wyjaśnia, że chodzi o różne systemy sprzedaży.
Podróż do Berlina będzie trwała 5 godzin. Jednak PKP przygotowały dla Opolszczyzny wiele innych nowości. Będą kolejne bezpośrednie połączenia nad morze i w góry.
We wrześniu na rynku w Opolu odbędzie się Opolski Festiwal Podróżników. Prologiem imprezy będzie natomiast spływ kajakowy Małą Panwią z Aleksandrem Dobą.
Od niedzieli, 29 marca firma Sindbad zawiesza wszystkie połączenia. - W obliczu obecnej sytuacji realizacja regularnych linii międzynarodowych stała się niemożliwa - informuje zarząd spółki. Jednocześnie przedstawia rozwiązanie dla Polaków, którzy utknęli za granicą.
Czy biura podróży w Polsce upadną? Nie brakuje opinii, że wyprą je turystyczne portale, które umożliwiają Polakom organizowanie wakacyjnych wyjazdów na własną rękę. Wizja nie wydaje się karkołomna, wszak ta branża w ciągu ostatniego ćwierćwiecza przeszła prawdziwą metamorfozę. Piotr Henicz, wiceprezes Itaki, największego polskiego touroperatora, jest jednak spokojny. - Nasi rodacy lubią biura podróży - przekonuje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.