25 kilogramów gotowej marihuany, a także plantację konopi odkryto pod Kędzierzynem-Koźlem. Produkcją narkotyków zajmował się 23-latek, który niedawno przeprowadził się do miasta z województwa śląskiego.
Wysoka kara spotkała dwójkę rowerzystów, którzy ruszyli w drogę po alkoholu. 32-letnia kobieta i 42-letni mężczyzna nie zatrzymali się do kontroli, dodatkowo oboje byli nietrzeźwi.
O ile czujność przy kupowaniu czegoś w internecie jest już dość naturalna, o tyle sprawdzanie, czy po sprzedaży oferowanego przedmiotu na nasze konto wpłynęły pieniądze, już nie. Tak mieszkaniec gminy Zawadzkie stracił 4 tys. zł.
Wszystko wskazuje na to, że w ten sposób wyjaśnione zostało zaginięcie Marcina Sakowicza, mieszkańca Zabrza. Mężczyzna w 2005 roku zaginął w tajemniczych okolicznościach.
Czwórka młodych mieszkańców Opola została zatrzymana tuż po północy do kontroli. W efekcie policjanci dotarli do dużej ilości narkotyków, a także skradzionego sprzętu.
Z zeznań taksówkarza wynika, że mężczyźni bili go po głowie, dusili, w końcu przystawili nóż do gardła. Ukradli 400 zł i telefon.
Od początku miesiąca na Opolszczyźnie potwierdzono ponad 16 tys. nowych zakażeń koronawirusem, zmarło ponad 350 osób. Wciąż jednak wielu Opolan lekceważy obowiązek zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych. Tylko w ubiegłym tygodniu opolscy policjanci odnotowali ponad tysiąc takich wykroczeń.
Gdy mężczyzna czekał na spotkanie z policjantem, stracił przytomność i przestał oddychać. Walka o jego życie trwała ponad 20 minut.
Podczas III Marszu Równości w Opolu grupka zadymiarzy najpierw chciała podpalić tęczową flagę, potem rzuciła ją na trawnik i podeptała, krzycząc przy tym: "Raz sierpem, raz młotem!". Wszystko na oczach policjantów. Nikt nie został nawet wylegitymowany.
Z inicjatywy samych policjantów od kilku dni w kraju prowadzony jest strajk włoski, w ramach którego funkcjonariusze nie wypisują mandatów, ograniczając się jedynie do pouczeń. Codziennie do akcji przyłączają się też kolejne jednostki z Opolszczyzny.
Natalia Żera ostatni raz była widziana w Jóźwikowie. Policja prosi o pomoc w odnalezieniu dziewczyny.
Opolscy policjanci najpierw eskortowali lekarza, który jechał do pacjenta czekającego na przeszczep serca, a później karetkę wiozącą to serce.
54-letni mężczyzna był poszukiwany, ponieważ nie zgłosił się do więzienia. Został zatrzymany, gdy wezwano policję do awantury. Był pijany.
Sierż. Wojciech Cieślar z okna swojego mieszkania zauważył volkswagena, który utrudnia przejazd innym samochodom. Choć był na urlopie, postanowił zainterweniować.
Osobowe renault i hyundai zderzyły się z samochodem ciężarowym. W wypadku zginęła kobieta kierująca jednym z samochodów osobowych.
16- i 17-latka od soboty nie skontaktowały się z rodziną. Policja rozpoczęła poszukiwania.
28-latek został skazany na 3,5 roku więzienia za spowodowanie wypadku drogowego pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Policjanci od trzech lat nie mogli go jednak namierzyć.
Podczas pijackiej awantury 63-latek dwukrotnie zaatakował partnera swojej siostry. W międzyczasie sąsiedzi wezwali policję, ale ponieważ wydawało się, że konflikt został zażegnany, interwencję zakończono. Gość urodzinowej imprezy tego wieczoru jednak nie przeżył.
34-latek miał się znęcać nad żoną i dziećmi psychicznie i fizycznie. Sąd zdecydował, że zostanie aresztowany na trzy miesiące.
17-latek z Opola napadł z nożem na 13-letniego chłopca i ukradł mu 8 złotych. Został zatrzymany, gdy przyszedł na komisariat z koleżanką, która miała być przesłuchiwana w innej sprawie. Rozpoznano go, ponieważ nie założył maseczki.
W czasie pierwszego majowego weekendu na Opolszczyźnie doszło do ośmiu wypadków drogowych, jeden zakończył się tragicznie. Podczas majówki policjanci kontrolowali też, czy Opolanie przestrzegają pandemicznych obostrzeń.
Jeszcze tego samego dnia, gdy ukradli prawie 30 tys. zł 85-latce z Opola, zostali zatrzymani przez częstochowską policję. To była bardzo sprawna akcja.
Jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi policja zapowiadała, że reakcje na nieprzestrzeganie obostrzeń przez mieszkańców Opolszczyzny będą zdecydowane. Karano przede wszystkim osoby niezasłaniające ust i nosa.
Obaj mężczyźni mieli w chwili zdarzenia blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. 60-latek został odwieziony do szpitala, a jego 61-letni kolega zatrzymany przez policję.
Do zderzenia osobowego forda z volkswagenem doszło na obwodnicy Brzegu. Niewykluczone, że w wypadku brał udział też trzeci samochód, który odjechał z miejsca zdarzenia. Na razie policja tego nie potwierdza.
Pałką i maczetą zaatakowali swojego znajomego dwaj bracia 25- i 33-latek - to wstępne ustalenia śledczych. Już następnego dnia zostali zatrzymani przez policję.
Przed Sądem Okręgowym w Opolu rozpoczął się proces 31-letniego Łukasza L., który w ciągu roku dwukrotnie napadł na bank w Dobrzeniu Wielkim. - Wpadłem w spiralę długów, nie miałem jak oddać, więc postanowiłem obrabować bank - przyznał na rozprawie oskarżony.
Opolszczyzna jest najmniejszym województwem, więc trudno się dziwić, że dochodzi tutaj także do najmniejszej ilości najgroźniejszych przestępstw jak morderstwa, gwałty czy pobicia. W przeliczeniu ilości przestępstw na liczbę mieszkańców już tak optymistycznie nie jest, choć także należymy do najbezpieczniejszych województw w kraju.
14 stycznia na drodze między Sosnówką i Dabrową zginął kierowca passata, który zderzył się z leksusem. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie.
26-latek ukrył się w jednej z podozimskich miejscowości wraz z 5-miesięczną córką. Tam namierzyli go policyjni negocjatorzy i nakłonili do oddania dziecka. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Wobec mężczyzny sąd chciał zastosować areszt tymczasowy. 47-latek jednak nie zgłosił się w wyznaczonym dniu do aresztu, od tamtej pory się ukrywa.
Do Sądu Okręgowego w Opolu wpłynął akt oskarżenia w sprawie kilkunastu osób, oskarżonych o handel narkotykami. Na ławie oskarżonych zasiądą także sportowcy związani z klubem Budowlani Opole.
Mężczyzna ma na koncie poważne przestępstwa drogowe. Powinien siedzieć w więzieniu, ale się ukrywał. Wpadł, gdy w nocy jechał samochodem bez włączonych świateł.
Mieszkaniec Opola najpierw ukradł towar, później zaatakował właściciela sklepu. Doszło też do starcia z interweniującymi policjantami. Mężczyzna został zatrzymany, ma już na koncie podobne przestępstwa.
Pod koniec listopada seniorka z Opola wpuściła do mieszkania trzy kobiety, które prosiły o jedzenie. Ukradły jej 20 tys. zł. Policji udało się stworzyć portret jednej z oszustek.
Patryk G. ścigany przez policję po ustawce kiboli w Kędzierzynie-Koźlu staranował dwa radiowozy. Oskarżono go o napaść na policjantów i sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Sąd skazał go na 18 miesięcy bezwzględnego więzienia.
Na początku tygodnia policja weszła do domu ucznia ósmej klasy szkoły podstawowej w Krapkowicach. 14-latek usłyszał, że poniesie konsekwencje za udostępnienie na FB informacji o lokalnej manifestacji Strajku Kobiet. Policja zgłosiła sprawę do sądu rodzinnego. Sąd wniosek odrzucił.
W środę posłowie Lewicy spotkali się z komendantem wojewódzkim policji w Opolu, którego pytali o sytuację na komendzie w Nysie. Miało tam dochodzić do regularnego mobbingowania funkcjonariuszy i pracowników cywilnych.
Czy policjanci z Krapkowic byli szkoleni z ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich? Ile zarabia kapelan? Ile podjęto interwencji wobec nieletnich w tym roku? Między innymi takie pytania do szefa krapkowickiej policji wysłał Maciej Rauhut, posądzony o organizowanie manifestacji w związku ze Strajkiem Kobiet.
20-latek został zatrzymany przez policjantów z Wydziału do walki z cyberprzestępczością z komendy wojewódzkiej w Opolu. Mógł oszukać nawet 50 osób.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.