Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer zapowiedziała w Opolu, że w szkołach znów zostaną wprowadzone trzy godziny nauki języka niemieckiego dla mniejszości niemieckiej. - Nie wyróżniamy żadnej mniejszości, zasady dla wszystkich mają być takie same - podkreślała polityczka.
Opolska prokuratura jest już w posiadaniu drugiego instrumentu, który śledczy otrzymali od "osoby przesłuchanej w charakterze świadka". Wartość obu zaginionych fagotów, które należały do szkoły muzycznej w Opolu oszacowano na 350 tys. zł.
Branżowe Centrum Umiejętności w dziedzinie przemysłu motoryzacyjnego to jedna z najdroższych inwestycji zaplanowana na ten rok w Opolu. W tym roku też ma się zakończyć jego budowa. Do tej pory jednak nie udało się jeszcze rozstrzygnąć przetargu na budowę, a koszt inwestycji wciąż przewyższa założenia ratusza.
Prokuratura prześwietla sprawę dwóch instrumentów - fagotów, które miały zostać przywłaszczone na szkodę państwowej szkoły muzycznej w Opolu. Równocześnie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego analizuje wniosek członków rady pedagogicznej w sprawie odwołania dyrektorki placówki.
Mocne zaplecze w postaci silnych uczelni, a także instytucje łączące naukę z biznesem, to duże atuty Opola. Dają miastu ogromne szanse na rozwój i kolejne zagraniczne inwestycje.
Centrum Edukacji Obywatelskiej od 17 lat nagradza nauczycielki i nauczycieli z całej Polski, którzy w swojej pracy kształtują postawy oparte na szacunku i solidarności. Tegorocznym laureatem nagrody został Jakub Mączyński z I Liceum Ogólnokształcącego w Kędzierzynie-Koźlu.
Centrum Edukacji Obywatelskiej od 17 lat nagradza nauczycielki i nauczycieli z całej Polski, którzy w swojej pracy kształtują postawy oparte na szacunku i solidarności. Wśród nominowanych znalazł się Jakub Mączyński, nauczyciel z I Liceum Ogólnokształcącego w Kędzierzynie- Koźlu.
Licealny chór I LO w Kędzierzynie-Koźlu nagrał płytę antywojenną pod tytułem "Kołysanka". Zwieńczeniem pracy nad nią będzie koncert antywojenny "Stop War". W jego trakcie będzie można nabyć płytę-cegiełkę, a zebrane fundusze zostaną przeznaczone na charytatywne cele antywojenne.
Wybory 2023. Kandydatki do Sejmu z ramienia Nowej Lewicy proponują zmiany, które mają wyrównać szanse uczniów oraz ułatwić im start w dorosłym życiu. - Dla Lewicy jest jasne, że polska szkoła nie jest miejscem na eksperymenty oraz pomysły ideologiczne - mówiła Kamila Jarońska, kandydatka do Sejmu z Komitetu Wyborczego Nowa Lewica.
We Wrocławiu już ponad 80 proc. uczniów szkół średnich zrezygnowało z udziału w lekcjach religii. Ponieważ ratuszowy wydział oświaty w Opolu nie prowadzi takich statystyk, postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda sytuacja w kilku opolskich szkołach.
Tegoroczna rekrutacja do szkół średnich w Opolu dla wielu absolwentów podstawówek oraz ich rodziców okazała się bardzo stresująca. O przyjęcie do szkół ubiegało się 3,5 tysiąca kandydatów. Dla części z nich zabrakło miejsca w szkołach.
Moim głównym zadaniem jako dyrektorki szkoły jest tworzenie miejsca, w którym każdy uczeń będzie czuć się bezpiecznie, nie dozna dyskryminacji i nie będzie wykluczany z jakiegokolwiek powodu - komentuje Małgorzata Targosz, dyrektorka Liceum Ogólnokształcącego nr I w Kędzierzynie-Koźlu.
Wielu dyrektorow zastanawia się, czy przed pierwszym dzwonkiem znajdzie chętnych do pracy. Młodzi ludzie niechętnie decydują się na karierę w szkole, a doświadczeni pedagodzy często funkcjonują w kilku placówkach jednocześnie.
Ministerstwo Edukacji nie zakończy dyskryminacji uczniów z mniejszości niemieckiej. Przemysław Czarnek poinformował o tym Rzecznika Praw Obywatelskich, który domagał się zwiększenia liczby godzin nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości, do poziomu, z jakiego mogą korzystać inne mniejszości narodowe w Polsce. Takie decyzje minister Czarnek zapowiadał kilka miesięcy temu.
- Wychodzili z sali i mówili wręcz: "Żenujące", "Klasówki są trudniejsze" - relacjonuje nauczycielka matematyki. Ósmoklasiści napisali drugi ze swoich egzaminów, w czwartek czeka ich jeszcze język obcy.
Ósmoklasiści robili zakłady: obstawiali, że na egzaminie z polskiego będą "Kamienie na szaniec" i "Dziady". A była "Balladyna" Słowackiego i dziwne zadanie ze ślimakiem, jak donosi Twitter.
To kolejny rok, w którym o miejsca w szkołach starają się tzw. podwójne roczniki. W Opolu dokumenty złoży ok. 3 tys. uczniów. Minima pozostają bardzo podobne, ale konkurencja jest większa.
Wyniki najnowszego Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+ mogą zaskakiwać. Szkoły, które do tej pory plasowały się na podium, spadają na niższe miejsca. Nadal duża grupa uczniów nie czuje się w swoich placówkach bezpiecznie, dlatego przed gmachem Ministerstwa Edukacji wyrosła dziś instalacja w kształcie "szkoły dobrych wartości". Zobacz wideo.
Centralna Komisja Egzaminacyjna i Ministerstwo Edukacji ze względu na pandemię zrezygnowały z części zadań. Maturzyści i tak byli stremowani. - Tego egzaminu boję się najbardziej - przyznał Kuba z Gdańska.
Matura 2023. Dziś maturzyści mierzyli się z językiem angielskim. Wybrało go prawie 97 proc. uczniów. - Najprostszy angielski w życiu, kartkówki bywały trudniejsze - oceniali uczniowie, którzy opuścili salę jako pierwsi. Czy rzeczywiście pytania były takie łatwiutkie? Mamy arkusze.
Od 1 września ubiegłego roku uczniowie z mniejszości niemieckiej są dyskryminowani. Na podstawie rozporządzeń ministra edukacji Przemysława Czarnka nauka języka niemieckiego jako języka mniejszości jest ograniczona z trzech do jednej godziny w tygodniu. I nic się nie zmienia mimo deklaracji samego ministra. Rozpoczęto właśnie akcję, w której każdy może zadać kluczowe pytania ministrowi Czarnkowi.
Klasa zerowa w "dwójce" wydłuży proces kształcenia, ale da dzieciom szansę na poznanie języka hiszpańskiego na naprawdę wysokim poziomie. Znajdą się chętni?
- Ci nauczyciele, którzy nie mieli u nas całego etatu, będą mieli teraz pełny etat, a pedagodzy, którzy pracowali na cały etat, będą pracować na półtora etatu - informuje Agnieszka Buganik-Pszczyńska, dyrektorka II Liceum w Opolu.
Średni koszt najtańszych korepetycji trwających przez cały semestr wynosi tysiąc złotych. Zainteresowanie jest bardzo duże, mimo iż szkoły oferują uczniom darmowe zajęcia pozalekcyjne.
Centralna Komisja Egzaminacyjna przedstawiła najnowsze dane dotyczące tzw. edukacyjnej wartości dodanej. Najprościej mówiąc, to metoda pomiaru jakości nauczania i postępów w nauce. Sprawdziliśmy jak to wygląda w publicznych technikach i liceach w Opolu, porównując wyniki z innym popularnym rankingiem.
Dziś pod kuratoriami oświaty w całej Polsce odbyła się akcja "Kartka dla Czarnka", podczas której nauczyciele apelowali o reformy w systemie szkolnictwa. Protest zorganizowano również w Opolu.
Opolskie szkoły w nowy rok szkolny wchodzą z problemami kadrowymi. Kuratorium wciąż poszukuje około pół tysiąca nauczycieli. Kurator wydał zgodę na pracę dla ponad 200 osób bez przygotowania pedagogicznego. A perspektywa nauki zdalnej wisi w powietrzu.
- Zawód nauczyciela jest niedoceniony. Ze szkół, w tym również opolskich, dużo nauczycieli odchodzi. Podczas ostatnich rozmów z dyrektorami opolskich placówek oświatowych usłyszałam, że praktycznie w każdej szkole jakiś nauczyciel w tym roku zrezygnował ze swojego zawodu - mówi Anna Barucha, prezeska oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Opolu.
Od kwietnia trwają konkursy na dyrektorów placówek oświatowych w Opolu. Rozstrzygnięto już 31 konkursów. W przyszłym tygodniu dowiemy się, kto zostanie nowym dyrektorem w podstawówce nr 29.
- Matura bez większych zaskoczeń. Rewolucji nie ma. Ci, którzy się przygotowywali, powinni ją zdać - ocenia matematyk, Nauczyciel Roku 2008 Dariusz Kulma.
Egzamin z języka polskiego pisze 290 tys. tegorocznych absolwentów, w tym ostatni, którzy ukończyli trzyletnie liceum oraz absolwenci z lat ubiegłych. Są pandemiczne udogodnienia, ale maseczki nie obowiązują.
- Zaletą naszej uczelni jest jej "wielkość" - dzisiaj mamy erę skuterów wodnych, a nie wielkich tankowców - czyli możliwość szybkiej adaptacji do zmian, bezpośredniego kontaktu z wykładowcą, co przynosi duże efekty - przekonuje prof. Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej.
Mniejszość niemiecka podejmie próby zaskarżenia decyzji ministra Przemysława Czarnka ograniczającej naukę języka niemieckiego z trzech do jednej godziny. Opolanie z mniejszości niemieckiej i z mniejszością niezwiązani pokazali we wtorek, co sądzą o tych decyzjach.
Mniejszość niemiecka zapowiedziała swój udział w dzisiejszym proteście na pl. Wolności w Opolu. 22 lutego, o godz. 18, mieszkańcy miasta będą protestować przeciwko rozporządzeniu ministra Czarnka. Radni sejmiku zaapelowali natomiast do opolskich parlamentarzystów, by podjęli działania o przywrócenie nauki języka niemieckiego w większym wymiarze.
Powiat opolski jako pierwszy dokładnie przeanalizował, jak od 1 września będzie wyglądała sytuacja w szkołach. Wtedy zacznie obowiązywać rozporządzenie ministra Czarnka, zmniejszające wymiar nauki języka niemieckiego z trzech do jednej godziny tygodniowo. W praktyce oznacza to odebranie ponad 4 tys. uczniów 620 godzin nauki języka tygodniowo.
- Kiedy nie było nauczania zdalnego, część z nas miała słabe oceny z przedmiotów ścisłych, które odmieniły się na nauce online, gdzie trudno zrobić test z matematyki wymagający indywidualnych, zawiłych obliczeń. Braków po powrocie na naukę stacjonarną było więc mnóstwo - mówi Natalia Okos, przewodnicząca Młodzieżowej Rady w Opolu.
Na swoich profilach w mediach społecznościowych liderzy Mniejszości Niemieckiej zaczęli publikować swoje zdjęcia z zasłoniętymi ustami. To nowa forma protestu przeciwko zabieraniu pieniędzy na dodatkowy niemiecki w szkole.
Od poniedziałku szkoły podstawowe i średnie wróciły do zdalnego trybu nauczania. Planowo ma on trwać do 10 stycznia. W przypadku rodziców, którzy nie są w stanie zapewnić swoim dzieciom opieki w domu, mają oni możliwość dalszego uczęszczania do szkół, jeśli dyrektorzy danej placówki wyrażą na to zgodę.
Mała Karolina zawsze budowała coś z klocków. Amelia podkradała tacie narzędzia. Podobnie jak inne dziewczyny nie wyrosły z marzeń o zawodzie uznawanym za męski.
Poseł Kowalski domaga się "symetrii" w stosunkach polsko-niemieckich, biorąc przy okazji polskich obywateli na zakładników. O co chodzi? O rozgłos.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.